Czy warto regenerować maglownicę?

[Fryc]

U mnie uszczelniona jeździ już parę lat

[sebastiw]

Możesz napisać kto regenerował i jaki był koszt?

[Gość mirekg9]

Hej, obdzwoniłem pół śląska, wszyscy wysyłają do regeneracji w Polskę, nikt nie robi na miejscu :-(

 

Może tutaj coś znajdziesz http://gliwice-regeneracja-slaskie-18.maglownice.eu/slaskie.htmlczasami warto pojechać z 50 km, pozwiedzać miasto a mechaniory niech robią a Ty tego samego dnia wracasz.

Co prawda w profilu masz Małopolska, szukasz ze Śląska, więc nie za bardzo wiem jak Ci podpowiedzieć i poszukać warsztatu.

[sebastiw]

Hej, mieszkam przy samej granicy małopolska/ śląsk (od strony południowo-wsch.), więc łatwiej mi znaleźć coś na śląsku.

 

Ta firma z Gliwic naprawia tylko mercedesy, dodzwoniłem się do firmy z Sosnowca (mam blisko) - nie robią na miejscu, wysyłajaą do Łodzi - auto 3 dni u nich stoi. Za kompleksówkę biorą 900 zł :-/

Edytowane 8 Września 2015 przez sebastiw

[Fryc]

Robił to poprzedni właściciel i informacje miał chyba z tego forum może się coś dowiem.Niby na razie ok ale jak pasek piszczał był niedociągnięty to machery mówili ,że się musi odpowietrzyć buhahhaha.Pomimo wszystkiego jak napisałem  już chyba parę lat to jeździ

[sebastiw]

Byłbym wdzięczny za sprawdzone info. Skoro mam wydać tyle kasy to wolałbym jej nie wyrzucać w błoto.

[maraz44]

Mnie to kosztowało 1200 zł w Poznaniu. Co do uszczelniaczy, a raczej płynu z podobno dodatkiem środka uszczelniającego, to nie za bardzo uszczelnił - nadal cieknie może trochę słabiej. Belkę mam po kilku parkowaniach  (pomimo wytarcia ) mokrą. Co fachowcy to fachowcy pozazdrościć, że u Innych się to trzyma i oby jak najdłużej... (odpukać w niemalowane) pozdrawiam

Edytowane 8 Września 2015 przez maraz44

[sebastiw]

maraz44: ale nic ten uszczelniacz - płyn nie zepsuł?

[maraz44]

Nie zepsuł choć ostatnio musiałem wymienić świece :-) Uzywalem żółtego nie reklamuje

Edytowane 9 Września 2015 przez maraz44

[Fryc]

Firma to robiła w Koszalinie auto było podstawione -nie wiem czy wysyłają ale czas leci to się wszystko zmienia.Ogólnie przeważnie jak się chce mieć coś dobrze zrobione to nigdy takiego zakładu nie ma na miejscu niestety takie życie. Na pewno 3 lata to już jeździ ale prawdopodobnie  to chyba 5 lat ale nie na 100 procent

[Gość mirekg9]

Firma to robiła w Koszalinie auto było podstawione -nie wiem czy wysyłają ale czas leci to się wszystko zmienia.Ogólnie przeważnie jak się chce mieć coś dobrze zrobione to nigdy takiego zakładu nie ma na miejscu niestety takie życie. Na pewno 3 lata to już jeździ ale prawdopodobnie  to chyba 5 lat ale nie na 100 procent

 A to w zależności gdzie mieszkasz. Jak się okazuje-okazuje, to u mnie jest cos takiego  i SAM to wiem iż robiłem regeneracje u córki w Micrze.

Postawiłem samochód po 7-ej a odebrałem po 15-ej./i z gwarancją/.

 

Zastanawia mnie jedno----dałem koledze namiary, gdzie reklamują się firmy o regeneracji.. Ale dlaczego nie robią tego na miejscu!!!!! Są tylko pośrednikami!!!

W/g mnie takie firmy powinny być usuwane z takich list i stron.

 

Kolego @sebastiw , ja kiedyś osobiście z łodzi jechałem do Bielska Białej w celu regeneracji ośki do przyczepy kempingowej. Taniej mnie to wyszło niż bym miał kogoś szukać u siebie.

 

[sebastiw]

Sprawdzałem ceny itp., wychodzi podobnie, czy zrobię u siebie i wyślą, czy pojadę do Łodzi - wydam na paliwo, stracę cały dzień itp. Rachunek w każdym przypadku wychodzi ok. 900 zł.

[Fryc]

Mirekg bo to może wszyscy wysyłają a firmy są dwie w Polsce co robią hehehe

 

To takie  stwierdzenie trochę filozofii w tym jest na różnych forach co korzystam ludzie szukają i przeważnie jak ktoś coś szuka to jest daleko.

Jeden prosty wniosek się nasuwa dobrych zakładów w tym 40 milionowym jest tyle że na palcach obu rąk można policzyć.Reszta to "super" mechanicy "polecani" "dobry znajomy" "wujek" "znani w okolicy" "fachowcy z długoletnim doświadczeniem" itp a po każdej ich robocie jest "jakieś ale" kiedy klient jedzie do innego "polecanego" i wytyka błędy poprzedników i łapie się za głowę

Szczególnie odczuwa się to w takich regionach jak ja mieszkam czyli podkarpackie i cały wschód w górę Polski

Ileś lat temu doszedłem do wniosku że trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i uczyć się i robić samemu.Największym problemem są części już trochę tematów mam ogarnięte gdzie co kupić takie uszczelniacze uniwersalne też gdzieś kupują do maglownic-na razie zagadka ale może też się rozwiąże.Co do sprawy jakby sam chciał kupować w serwisach to koszt ponad dwa klocki -zależy jakie auta także się nie opłaca jak mamy pewność co do firmy regenerującej.

Tyle filozofii

[Gość mirekg9]

Mirekg bo to może wszyscy wysyłają a firmy są dwie w Polsce co robią hehehe

 

Napisałeś...

.....Największym problemem są części już trochę tematów mam ogarnięte gdzie co kupić........

To podaj mi jakieś sklepy.

Będę potrzebował dwumasę i kompletne sprzęgło.

Co prawda wszystko się okaże po demontażu, może regenaracja pomoże, choć montowano dwie różne dwumasy na pierwszy montaż. Jedne można regenerować a drugie nie.

Po VIN-e się tego nie ustali, dopiero jak się zdemontuje. lecz już bym chciał coś wiedzieć i mieć obrany kierunek-sklep. A  sama dwumasa to koszt 1500/1700 zł.

[Fryc]

To podaj mi jakieś sklepy.

 

Raczej chodziło mi o części takich rzeczy co teoretycznie sprzedają w sklepach motoryzacyjnych w całości lub nie ma wszystkich części -tak jak do alternatorów rozruszników tuleje do wahaczy części wtryskiwaczy itp tak samo gdzieś by poszukać uszczelniaczy do magla mam do roboty w innym aucie.Cieknie coraz bardziej ale tragedii jeszcze nie ma.

Takie sprawy za taką kasę jak piszesz to kupuję z minimalną marżą a marża jest dosyć duża.Jeśli chodzi o to to nie mam sklepu motoryzacyjnego ale mam takie prywatne dojście.

[sebastiw]

Z tych śrubek kapie już prosto na podłoże...

[Fryc]

Szukałeś to co podałem info?

[Gość mirekg9]

Czekaj dłużej - to może dowód stracisz.

[sebastiw]

aż takiej tragedii nie ma, a temat załatwię dopiero jak się znajdzie kasa i czas :-/

 

Fryc: ale czego? sam nie umiem takich rzeczy naprawić... zestawy naprawcze do tych maglownic na necie są po 120-130 zł

Edytowane 20 Września 2015 przez sebastiw

[Fryc]

Nie nie ,chodzi mi o to czy rozważasz wysyłkę jak nie masz nic innego bliżej tak jak napisałem nad morzem

[sebastiw]

Udało mi się znaleźć zakład - prawie na miejscu, ale muszę najpierw - gdzie indziej - zdemontować maglownicę.

[Gość mirekg9]

Z tym własnie możesz mieć problem. Warsztat który zdemontuje Ci maglownicę, to automatycznie blokuje sobie kanał na kilka dni, gdzie w tym czasie może zrobić-naprawić kilka samochodów i zarobić. A przez Twoje autko, to tracą. 

[wostok]

a gdzie tam, zdejmą magiel i wypchną na plac.

[Gość mirekg9]

Policzą za trudności!!! Jak nie ma magla-to nie działa cały układ kierowniczy, gdyż odpięty krzyżak od kolumny oraz drążki.

Trzeba kolego liczyć się również z wydatkami na ewentualne naprawy, a nie tylko pokazywać jaki ma się samochód. Można postawić samochód na tzw.np. 3 miesiące na "kołki" i niech stoi.

Za dawnych czasów miałem takie powiedzenie od żony. 

Ale również możesz kupić Fiata 125p - niby tani bo nasz krajowy i stary ale rdzewieje.

Lecz ostatnio na Alleee.... sprzedawano "nową" karoserię z dokumentami za 16 tyś zł!!!!!

I ciesz się że nie masz swojej P12 w 2,2 dci i nie padła Ci dwumasa!!!!!

Nie znasz dnia, ani godziny.

[sebastiw]

Tak, dokładnie to samo mówią mechanicy, że im będę blokować stanowisko ;-) no nic, trzeba odłożyć kasę i załatwić temat jeszcze w tym roku.