Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Skrzypienie przy ruszaniu - sprzęgło? Skrzynia? Proszę o pomoc


gambiting

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

No i po 2 latach posiadania autka coś zaczęło się dziać. Pytam o pomoc,bo niedługo mam 2 przegląd(serwis) i chciałbym wiedzieć jak wytłumaczyć na serwisie, żeby mi nie powiedzieli, że "u nich wszystko ok".

 

Mianowicie - przy ruszaniu już parę razy zdażyło mi się w ciągu ostatniego tygodnia że auto zawyło przeraźliwie,tak jakby dwie matalowe części tarły o siebie - aż cała kierowica wchodziła w wibracje.

Pomyślałem - pewnie coś ze sprzęgłem. Ale - nie udaje mi się tego powtórzyć na stojącym samochodzie. Nawet jeżeli zaciągnę ręczny, dodaje gaz i puszczam powoli sprzęgło żeby je obciążyć maksymalnie - nic się nie dzieje. Jak auto stało już przez chwilę to mogę ruszać ostro, spokojnie, pod górkę, z górki - obojętne, nic się nie dzieje. Sprzęgło trzyma tak jak trzymało od nowości,nie widzę żeby coś się działo.

 

ALE - jak jadę gdzieś i jest sytuacja że zatrzymuje się na parę sekund, np dojeżdżając do ronda, i wtedy ruszam - potrafi tak zawyć jak bity pies. Jakbym zrobił taki eksperyment - rozpędził samochód, zatrzymał się na prostej drodze i od razu ruszył - to wtedy się powtórzy. Mam to nagrane na kamerce,ale że jest to bardzo niski,basowy dźwięk, tak go słychać że prawie wcale. Ale może wrzuce później, zobacze czy nie da się tego podgłośnić na nagraniu.

 

Jakieś pomysły co to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Sprawdź hamulce z przodu może dostał się tam jakiś syf i łapie klocki

Ano,nie pomyślałem że faktycznie hamulce mogą tak trzeć. Nawet dźwięk by się zgadzał jakby przód chwytało coś. Zobaczę, napiszę co się okazało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys kawalek gałęzi wszedł mi pomiędzy osłone a tarcze hamulcową , odgłos był nie do opisania :) zajzyj tam , czasem najgorsze przychodzi nam do glowy , a okazuje sie ze to pikuś taki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie właśnie osłona tarczy, a właściwie dziadostwo jakie się zebrało pomiędzy osłoną a tarczą, dawało takie dźwięki jakby zaraz miało coś odlecieć. Przeraźliwy pisk. Myślałem nawet, że coś mi odpadło z podwozia i szoruję tym po asfalcie. Wystarczyło odkręcić koło i lekko ją odgiąć i opukać czymś, żeby wyleciało zgromadzone coś, co wyglądało u mnie jak coś zerdzewiałe (taki pył). U mnie dwa razy wystąpiło i było to przednie lewe koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i wczoraj miałem "duży" przegląd po 2 latach od zakupu. Oczywiścei tarcie ustało całkowicie parę dni przed przeglądem, bo czemu by nie - więc mechanik powiedział że zdjął koła z przodu ale nic nie znalazł. Najprawdopodobniej tak jak mówicie - wpadło coś koło tarczy i do czasu przeglądu starło się na pył,więc nic nie znaleźli. Na razie jest ok, jakby znowu się tak działo to uderzam do serwisu od razu.

 

Edit: No i jednak nie tak do końca super przegląd,bo po dwóch dniach dalej mi świszczy w wentylacji coś. Wróciłem na serwis i powiedzieli że pewnie filtr przeciwpyłkowy źle siedzi i dlatego gwiżdże - ale że dostanie się do niego wymaga trochę pracy to znowu muszę im zostawić samochód na jeden dzień - na szczęście dostanę zastępcze auto bez problemu więc chociaż tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...