Pedał hamulca ocieranie o coś i nisko bierze hamulec

[thomas]

WItam

Koledzy i koleżanki mam taki problem z haulcem bo podczas wciskania zaczął tak jakby ocierać pedał o inny element słychać taki stuk i mało tego to jeszcze hamulec sam bierze bardzo nisko. Jak tak powciskam i puszcze to w końcu załapie ale wczesniej hamował na dotyk.

 

Historia:

Opisze wam skąd to sie wzięło. W niedzielę żona zgasiła samochód i wróciła do domu. W poniedziałek mając inteligenty kluczyk w kieszenie do samochodu do palenia a tu cisza .... na desce mruga tylko czerwony kluczyk LOCK i nic nie mogę zrobić. Nie przekręce stacyjki wciskając hamulec -jak to do tej pory było. Cały czas mruga LOCK i d*pa.O co kaman?  Sobie myślę wyczerpała się bateria w pilocie. Biorę drugi kluczyk - to samo. Kolejny pomysł to dawaj mechaniczny kluczyk włozyłem w stacyjkę i dalej próbuję przekręcać wciskając pedał hamulca aby go jakoś odpalić. Ani drgnie. Myślę co jest!!! Zaczęło mnie to denerwować. Zacząłem mocniej kręcić keirownicą w lewo i prawo i przekręcając kluczykiem próbowałem włączyć zapłon. Bez rezultatu. Cały czas mrugał LOCK i cisza w samochodzie zero prądów. Jeszcze kierownica mi się zablokowała kręcąc ją w prawo i lewo. Myślę jeszcze to. Ale po 30 minutach próby zwątpiłem żeby czegoś nie urwać. Dzwonie do ASO. opisuję mu to wszystko co po kolei było i że nie ma nic tylko LOCK na desce, że blokada mi się włączyła kierownicy i co mam robić dalej. Gość do mnie Panie to tak jest użyć więcej sily i powinno się odblokować. No to ja dawaj... pedał hamulcowy w podłogę jedną ręką drę kierownić drugą próbuje przekręcać kluczyk w stacyjce i d*pa!!! No nie pójdzie za Boga. No zwatpiłem. Przeanalizowalem całą instrukcję obsługi. Nie znalazłem w niej jednak mojego przypadku. Ręce mnie bolały od szarpania kierownicy noga mnie bolała bo to jak nie ma wspomagania to pedał hamulcowy ciężko wcisnąć. Zwątpiłem wróciłem do domu i myślę... Co się mogło stać. Ponieważ nigdy wcześniej nie mialem tego problemu to nie wiedzialem jak wygląda blokada antywłamaniowa samochodu. Na czym ona polega i myślałem że skoro mruga LOCK to pewno jest blokada antywłamaniowa załączona i nie ma niczego żadnych prądów nawet. Jednka nie dało mi to spokoju. Wziąłem miernik pomierzyłem akumulator czy nie jest rozładowany... no prawie 13V jak w książce. Myślę to może bezpieczniki a z głupa sprawdzę... miernikiem przeleciałem no i ku....a jeden nie przewodzi. Wyciągam .. SPALONY. Sobie myślę jakim cudem. Pojechałem 2 samochodem na stację zakupiłem dziada za 0,50 gr założylem.... JEST PRĄDY WRÓCIŁY ... przekręciłem stacyjkę ... bez problemu wszystko zadziałało... K......a !!! Jeden glupi bezpiecznik za 0,50 PLN - to dla innych co będą mieli taką sytyację. Kiedy on się przepalił? Mówiłem na serwisie że nie ma prądów... to gość mi że tak ma być i na hama ciągnąć kierownicę w lewo i prawo i kręcić stacyjką do odblokowania. . No niech to... I od tego momentu jak już auto zapalilo to od wciskania tego hamulca na zgaszonym silniku zaczęło coś tam ocierać o drugi element w momencie wciskania i mało tego jeszcze nisko zaczął bardzo brać. Hamuje ale z opóźnieniem i nisko. Jak tak "podpompuje" wcisnę puszcze i wcisnę hamulec wtedy załapie.

 

Koledzy epoeja ale przed tym zdarzeniem działał na dotyk. Nic nie ocierało i brał odrazu. Co to z tym zrobić? Wkurza mnie to bo pewno sobie zepsułem przez głupotę wykonując polecenie gościa z ASO. Będę wdzięczny za podpowiedzi.

[JACKO29]

Wszystko sprowadza się do tego,że jak tak wciskałeś hamulec na siłę,mogłeś uszkodzić pompę-uszczelki.Objaw brania przy podłodze i lepszego brania hamulca po podpompowaniu świadczy o zapowietrzeniu.Odgłos tarcia,to tak jakbyś miał pompę suchą.Sprawdź poziom płynu.Może pompa będzie OK,a wystarczy tylko odpowietrzyć układ,przy okazji wymienić płyn.Koszt niewielki,a i samemu z kolegą przy piwku można zrobić.Jak odpowietrzysz to w tedy będziesz wiedział,czy coś dalej trze czy nie.