colins Opublikowano 2 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2015 A ja dzisiaj odnotowałem średnie spalanie 4.2 l/100 km. Zapewne widzieliście, że swój rekord można zapisać w komputerze i potem wyświetla się przy gaszeniu silnika jako taka jakby zachęta do pobicia wyniku. W każdym razie nie zapisałem tego rekordu, bo byłoby to oszukaństwo, gdyż przejechany odcinek miał tylko kilka kilometrów, a w tym sporo z górki. W ten sposób moim niepobitym rekordem pozostaje nadal poprzedni i wynosi on - uwaga - 4.7 l/100 km. Spalanie takie osiągnąłem podczas normalnej, spokojnej jazdy, jednak wdrażając w życie zasady "ekodrajwingu". Żeby nie było, że mam tak ciągle, to dodam, że nie mam, bo normalne średnie spalanie mam w okolicach 7 l/100 km. Tak tylko chciałem się pochwalić rekordem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gambiting Opublikowano 2 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2015 100-120 to normalna prędkość w uk bez mgły wiec musiałeś mieć duże szczęście ze udało ci się przejechać taka prędkością na tempomacie 300km No nie oszukujmy się,każdy kto jeździ M6 albo M1 wie,że wcale się nie jeździ te przepisowe 120km/h, tylko można cały czas w sznurku jechać 140-150km/h. Nawet przepisowi anglicy na "M"kach zapominają o ograniczeniu jakoś. Bardziej miałem na myśli to,że faktycznie przez cały czas jechałem na tempomacie, bo 1)późna godzina więc ruch niewielki 2) mgła więc nie było co się spieszyć. Ale no, to tak poza tematem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProceSS Opublikowano 2 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2015 No nie oszukujmy się,każdy kto jeździ M6 albo M1 wie,że wcale się nie jeździ te przepisowe 120km/h, tylko można cały czas w sznurku jechać 140-150km/h. Nawet przepisowi anglicy na "M"kach zapominają o ograniczeniu jakoś. Bardziej miałem na myśli to,że faktycznie przez cały czas jechałem na tempomacie, bo 1)późna godzina więc ruch niewielki 2) mgła więc nie było co się spieszyć. Ale no, to tak poza tematem. nie rozumiemy sie ... ja nie mysle o przepisach tylko o tym jak sie jezdzi w korkach a we mgle !! to 40mph max. Dlatego napisalem ze miales szczescie ze nikt cie nie hamowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Ale mgła nie jest mgle równa. Ja tam uważam, że gambiting jechał z taką prędkością na jaką mu pozwalała zaniżona widoczność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gambiting Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Ale mgła nie jest mgle równa. Ja tam uważam, że gambiting jechał z taką prędkością na jaką mu pozwalała zaniżona widoczność. Tak, przepraszam bo z mojego postu faktycznie wychodzi na to,że jeżdżę jak kretyn( i nie,nie mówię tego sarkastycznie). Może przesadziłem z tym "nic nie było widać",ale mgła była gęsta,żeby rozwiać wątpliwości: I przepraszam za schodzenie z tematu, chciałem tylko pokazać spalanie, a nie kłócić się o głupią mgłę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
njacek Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Tak, przepraszam bo z mojego postu faktycznie wychodzi na to,że jeżdżę jak kretyn( i nie,nie mówię tego sarkastycznie). Może przesadziłem z tym "nic nie było widać",ale mgła była gęsta,żeby rozwiać wątpliwości: I przepraszam za schodzenie z tematu, chciałem tylko pokazać spalanie, a nie kłócić się o głupią mgłę To nie ma moje nerwy. Mimo, że wiem że to UK to patrzę na ten film i cały czas myślę...."wariat pod prąd jedzie....i to we mgle" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CaptainRandall Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 Trasa 96 km, 90% autostrada z predkoscia 100 km/h, deszcz, noc, koleiny z woda. Srednie spalanie 4.6 l. Cisnienie w oponach 38 psi, opony kolcowane Pirelli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 W deszczu na kolcach ? ? Makabryczne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CaptainRandall Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 W deszczu na kolcach ? ? Makabryczne! Ano w deszczu na kolcach w nocy 200 km. Tu to nic niezwyklego, jezdze na kolcakach od polowy pazdziernika. Wszystkie auta policyjne tez jezdza na kolcach . Pirelli Carving Edge nie sa zle na mokrej nawierzchni ale strasznie sie tluka i w koleinach z woda przy predkosci autostradowej mialem wrazenie niestabilnosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 Wiazd na kolcach do nie których miast u Ciebie jest dodatkowo płatny,a kolce sprawdzają się tylko na ubitym śniegu, na sypkim , już są takie opony dużo słabsze od zwykłych zimowek.O innych warunkach lepiej nie mówić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CaptainRandall Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 Wiazd na kolcach do nie których miast u Ciebie jest dodatkowo płatny,a kolce sprawdzają się tylko na ubitym śniegu, na sypkim , już są takie opony dużo słabsze od zwykłych zimowek.O innych warunkach lepiej nie mówić. Zaraz mnie admin zruga, ze pisze nie na temat . Ale aby wyjasnic niescislosci, nie, nie placi sie nic dodatkowo za kolcowane opony, nie w Szwecji przynajmniej. Jedynym potencjalnym problemem jest wjazd na niektore ulice a tych objetych zakazem jest bardzo malo. Wg. ekspertow opony kolcowane sa o jedna do pol gwiazdki gorsze od niekolcowanych, przewage zyskuja faktycznie tylko na lodzie. Faktem nie mniej jest, ze cala flota radiowozow policyjnych jezdzi na kolcach i zakladam, ze gdyby im zima auta z drogi wylatywaly podczas poscigu za bandziorami to by zaraz predziutko zmienili na nie kolcowane. Na koniec powiem, ze nie jestem fanboyem opon z kolcami, mam je przez przypadek i lenistwo. Jak tylko nadarzy sie okazja zmiany opon badz samochodu wybiore niekolcowane. Glownie dlatego, ze sie nie tluka az tak bardzo w tak sobie wytlumionym QQ . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gandalf Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 Trudno pisać o zużyciu paliwa jak się ma nowe autko odebrane 28 października. niemniej jeżdżę nim do pracy 110 km w jedne stronę przy czym 80% trasy to autostrada. Do dzisiaj średnie zużycie paliwa zarówno z każdej trasy jak ogólne waha się od 5,4 do 5,6 l ale też autka nie wysilam bo jeszcze na dotarciu. Na autostradzie staram się utrzymywać prędkość w granicach 120. Dzisiaj przy bardzo silnym wietrze zużycie wzrosło niemal o litr!! To mnie trochę zaskoczyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 Wysoka buda stwarza duży opór powietrza i stąd spore różnice w spalaniu w zależności od wiatru. Pamiętam, gdy parę miesięcy temu jechałem autostradą pod duży wiatr moją kosiarką, to miałem średnie spalanie w wysokości prawie 10 l/100 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gandalf Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 Przy silniejszych podmuchach nie czułem zbytniego bujania tylko silniejszy świst powietrza, jak przy galopie na koniu (dawne czasy....). Wcześniej jeździłem Chevroletem Orlando - tym to bujało! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 Zaraz mnie admin zruga, ze pisze nie na temat . Ale aby wyjasnic niescislosci, nie, nie placi sie nic dodatkowo za kolcowane opony, nie w Szwecji przynajmniej. Jedynym potencjalnym problemem jest wjazd na niektore ulice a tych objetych zakazem jest bardzo malo. Wg. ekspertow opony kolcowane sa o jedna do pol gwiazdki gorsze od niekolcowanych, przewage zyskuja faktycznie tylko na lodzie. Faktem nie mniej jest, ze cala flota radiowozow policyjnych jezdzi na kolcach i zakladam, ze gdyby im zima auta z drogi wylatywaly podczas poscigu za bandziorami to by zaraz predziutko zmienili na nie kolcowane. Na koniec powiem, ze nie jestem fanboyem opon z kolcami, mam je przez przypadek i lenistwo. Jak tylko nadarzy sie okazja zmiany opon badz samochodu wybiore niekolcowane. Glownie dlatego, ze sie nie tluka az tak bardzo w tak sobie wytlumionym QQ . "W Europie użytkowanie ogumienia z kolcami jest dozwolone w okresie zimowym między innymi w Norwegii, Finlandii, Szwecji, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech. W tych krajach obowiązują regulacje prawne określające, w jakim okresie można je stosować, z jakimi maksymalnymi prędkościami można się przemieszczać oraz jak należy oznakować auto. Warto dodać, że w krajach Skandynawii (Norwegia, Finlandia, SZWECJA) wjazd do niektórych miast samochodami z oponami wyposażonymi w kolce jest dodatkowo płatny." źródło: http://autokult.pl/1021,opony-z-kolcami-budowa-przeznaczenie-gdzie-mozna-ich-uzywac Sorki że odbiegam od tematu przewodniego ,ale wiedzialem że gdzieś czytalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CaptainRandall Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 (edytowane) Noz przeciez mieszkam tu . Nie, nie jest. Platny w okreslonych godzinach jest tylko wjazd do miasta i to tylko w dni robocze. Pan redaktor gdzies cos uslyszal tylko nie do konca zrozumial o co chodzi. Albo posluzyl sie uogolnieniem, mozliwe ze takie przepisy gdzies sie stosuje ale na pewno nie w Szwecji. Edytowane 10 Listopada 2015 przez CaptainRandall Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaad Opublikowano 18 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 Oj tam, nie spinam sie tylko irytuje mnie troche, wyniki ktore podaje sie kwestionuje. Nie jestem zadna wyrocznia ani guru, zwyczajnie napisalem co wyswietla mi komputer. Jak widac ten sam silnik w dwoch roznych QQ zachowuje sie inaczej i ma na to wplyw, jak sam napisales, wiele czynnikow. Prawdopodobnie uzytkownikom polskich drog Twoje wyniki beda blizsze rzeczywistosci. To co mój kaszkaj podaje z komputera jest zaniżone o 0,5 do 0,7 litra na 100 km, zawsze jak sprawdzam tyle wychodzi. U mnie średnie spalanie przez komputer podane oscyluje koło 6,5 do 6,8 litra, więc po dodaniu 0,5 litra wychodzi 7-7,3. Na trasie potrafię zejść do wskazań 5,0 do 5,5, czyli 5,5 do 6,0. Mniej mi sie nie udaje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 kubaad ,czy po zatankowaniu do pełna kasujesz licznik spalania średniego ,wyjeżdżasz paliwo do rezerwy i znowu tankujesz do pełna ,a tak zestawione wyniki Ci pokazują taką różnicę? U mnie przy takim zestawieniu ,wyniki pokrywają się prawie idealnie( góra 0,1/0,2 L różnicy ,często idealnie. Różnice większe przy małym przebiegu na zbiorniku i ponownym dotankowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gandalf Opublikowano 20 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2015 Postępuję dokładnie tak samo i różnice we wskazaniach nie przekraczają 0,2 l/100 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monika99 Opublikowano 6 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2016 W okresie minionych swiat zrobilam 2000 km i jestem pozytywnie zaskoczona zuzyciem paliwa, jadac na swieta do rodziny: dwie osoby + auto zaladowane pod sam dach srednie zuzycie paliwa bylo 5,6l /100 km, pomnozylam to razy ilosc km i powinnam zatankowac 35,7 l a weszlo 36,1 wiec mozna powiedziec super, jednak w drodze powrotnej juz troszke inaczej srenie spalanie 5,1 l/100km (dwie osoby auto puste) powinnam spalic 32,6l a weszlo 35,8, naturalnie blad moze takze wynikac ze sposobu tankowanie, gdyz ja tankuje do samoczynnego wylaczenia dystrybutora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 6 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2016 Lub licznika dystrybutora...niestety z uczciwością jest różnie. Tak czy siak ,wyniki są O.K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CaptainRandall Opublikowano 7 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2016 Mowile, ze sa OK . To bardzo ekonomiczny silnik. Jesli jest jakas rzecz w QQ ktora mnie nie deneruje to wlasnie silnik . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gandalf Opublikowano 7 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2016 Jeżdżę już swoim QQ od 28 października i przejechałem prawie 12k km. Średnia z przejechanych km to 5,7l/100km, przy czym 80% trasy to autostrada. Ostatnio jechałem drogami powiatowymi - odległość 40 km i zużycie to 4,2l/100km co mnie totalnie zaskoczyło. Rzeczywiście silnik jest niezwykle oszczędny a koszty eksploatacji porównywalne z zagazowanymi benzyniakami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek08300 Opublikowano 16 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2016 Ja mam średnią z 55.000 - 7,5. Jazda raczej bardzo dynamiczna, 4x4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monika99 Opublikowano 14 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2016 Dzisiaj przejechalam okolo 40 km z predkoscia 160 km/h i moj QQ poprosil o 8l/100, bylo to niemile zaskoczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.