Johnny25 Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 cześć, mam problem. Wczoraj zaczęły się u mnie jakieś drgania na kierownicy przy wyższych prędkościach tj. ok. 80km/h, gdy się zatrzymałem oba tylnie koła były gorące, podejrzewam że mogły łapnąć szczęki tylko powiedzcie mi co mogło to spowodować? jak się do tego zabrać czego dopatrywać się po "rozłożeniu"? Szczęki niby były rozbierane w warsztacie i sprawdzane przez mechanika - od tego sprawdzenia zrobiłem może z 200km. Mój samochód to terrano II long z 2002r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fikolek2 Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Jedź na reklamacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Dokładnie, jak bębny były rozbierane to pewnie coś spartolone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziarus Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 w bębnie jest sporo rzeczy które odpowiadają za pracę hamulców , może to być tłoczek który się zapiekł , sprężyna odpowiedzialna za powrót szczęk po hamowaniu , napinacz itp . Tak jak piszą koledzy do mechanika i niech docieka co to , jest jeszcze tak że po wymianie szczęk one jeszcze trochę trą po bębnie niczym się ułożą dzieje się tak jeszcze przez chwilę czasu . A może to łożyska ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johnny25 Opublikowano 23 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Łożysko też podejrzewałem, ale to nie sądzę żeby z obu stron się tak zagrzało. A to ewidentnie bębny się grzeją. Do tego mechanika nie wracam... bo zapewne usłyszę, że to wina zużycia materiału. Jutro to rozbiorę z kumplem mechanikiem i zobaczymy co jest grane. Chyba będzie najrozsądniej. Wybaczcie za moje "laickie" tematy, ale tutaj chyba najszybciej można dostać jakąś sensowną odpowiedź. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Może ręczny trzyma ? nie musi to być takie "na chama" ... wystarczy, że szczęki ślizgają się po bębnie linka główna potrafi się zagiąć tuż przy dźwigni, może też być jeden "włos" urwany i dźwignia owszem ale linka już nie powróci do stanu neutralnego Ale wtedy byłby kłopot z założeniem bębnów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Stawiam na ręczny. Może zbyt mocno naciągnięta linka. Grzebali przy hamulcach, naciągali linkę zbyt mocno bo nie trzymał, a jak się wszystko ułożyło to teraz trze. Fikołek dobrze pisał, jedź na reklamację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johnny25 Opublikowano 24 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2015 Bębny ściągnięte i sprawdzone niby wszystko gra. Zapach okładzin jest taki sam jak ten który był w momencie nagrzania się, więc to były na pewno hamulce. Teraz się nic nie działo najwidoczniej był to jedno razowy incydent(mam nadzieję) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 24 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2015 Tak wygląda problem z zagiętą/załamaną linką główną o którym pisałem wcześniej Nieraz tak bywa ... chociażby w moim przypadku na szczęście da się "ominąć" ten problem ... nie podpowiem jak, bo mnie chłopaki zlinczują Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.