[K11] Bujanie tyłu

[Gość HoRsHin]

Czy bujanie tylu na nierownosciach to norma w tych autach?

Amortyzatory mam OK, zawieszenie rowniez a jednak po wjechaniu na nierownosci auto buja sie na boki. Takie "krecenie tylkiem"

Jezeli to nie jest normalne to czym to moze byc spowodowane? Sciezka diagnostyczna nic nie wykazala

[Gość Maniek-ol]

A może coś ze stabilizatorem?

[Gość mrówa]

powiem tak ja siada ja 2 osoby z tylu i auto siada to inwestuj w sprezyny i przy okazji amorki ,ja juz po takiej jnwestycji przy okazji prawie caly przud zrobielm :wink:

[Gość tian]

Pwiem innaczej to "bujanie" to normalkajesli masz na mysli to, że d*pa ci ucieka w jedną strone - stabilizator poprzeczny - taka konstrukcja, nic na to nie poradzisz, chyba ze tylne zawieszenie wspawasz od innej furki... W moim tez ostatnio lekko buja sie d*pa ale to przez wywalone swoznie i te inne gumowe pierdoły. Cale szczęscie ze do micry czesci w miare tanie - jesli chodzi o zaweiszenie

[Gość HoRsHin]

Jezeli to stabilizator, to dlaczego nie wychwycil tego mechanik na przegladzie?

[Gość ryba!]

to normalna rzecz w micrach

[Gość HoRsHin]

to normalna rzecz w micrach

szkoda, bo to bardzo niebezpieczna wada :cry:

 

Balbym sie tym autem zrobic test losia bo nawet jezeli by go przeszedl to mialbym olbrzymie problemy ze zniwelowaniem tego bujania i bezpiecznym zatrzymaniem samochodu.

Kiedys przejechalem tzw. kreciola ulozonego z opon. Po slalomie byl nawrot... Normalnie trzeba tam zaciagnac reczny aby zawrocic, ale micra po slalomie sama wpadla w taki rezonans ze poprostu nie skontrowalem i auto samo sie obrocilo o 180 stopni ... :evil:

[Gość tian]

no wiesz , jak chcesz jeździć rajrowo micrą to zmien zawieszenie na rajdowe - lepiej sie bedzie trzymala na zakretach i w ogóle , ja swoim robilem "łosia" czy cos podobnego na torze i nie wyjechałem z niego na dachu czy tyłem do kierunku jazdy, ale to moze kwestia umiejetności... generalnie na recznym nie polecam micra chyba ze masz za duzo kasy na wymiane tylnego zawieszenia... i jeszcze jedno jak ci za bardzo d*pę zarzuca to wrzuć jakiś 80kg kawał ołowiu do bagaznika - pomaga

[Gość microlot]

A ja nie mam zadnych zastrzezen co do tylnego zawieszenia, czasami nawet sam odpuszczam gaz w zakrecie zeby mi "dupe" wyniosło, szczegolnie jak jest mokro, nie ma zadnych problemow z opanowaniem autka, co do recznego to tez mi sie zdarza w miare czesto uzywac 8) Moze dlatego nie mam obaw ze cos mnie zaskoczy podczas jazdy, wiem ze dobrze znam zachowanie mojej micry ale na treningi zawsze znajde czas zeby sie podszkolic 8)