Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Samochód sam przyspiesza


maciek30_pl
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W każdym razie postojowy sam się "zaciaga" po wyłączeniu ,a puszcza dopiero po uruchomieniu i nieco mocniejszym dodaniu gazu,nawet na płaskim.Tak było w tecna 1.6, którą ja jeździłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to ja wiem jak to działa, ale mamie nie zgasł samochód. Ruszyła -> zjechała z krawężnika -> zaciągnął się ręczny. Przy próbie ruszania nie puszczał. Nie reagował tez na przycisk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może jednak był to asystent ruszania pod górę? U mnie czasami się włączy jak dobije kołami do krawężnika nawet na prostej drodze. Nie wiem jak jest mierzony kat nachylenia - może jakimś "wahadełkiem" z rezystorem - i tak wstrząs ni na tyle poruszy, że kaszana myśli, że jest wzniesienie i trzeba kierowcy pomóc.

Ale i tak ruszenie go zwalnia.

"Nie dawało nic gaszenie i odpalanie. Dopiero ruszenie gwałtowne pomogło," - no gaszenie i zapalenie raczej nie zwalnia ręcznego :devil:  dopiero ruszenie. Dodanie gazu - jak piszą wyżej też nic nie daje.

Natomiast na pewno nas tam nie było - więc nie ma się co mądrzyć. Nie można wykluczyć, że elektronika kaszany zawiodła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem ,że zadziałanie asystenta ruszania uzależnione jest od pochyłości i bujniecia.Mam przykład,gdzie na tym samym podjeździe,asystent nie zadziała,jak podjadę powoli  i delikatnie,a zaskoczy jak mocniej przyhamuję i buda zakołysze sie tył przód.Zeskok z krawężnika,mógł mu błędnik pomieszać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem ,że zadziałanie asystenta ruszania uzależnione jest od pochyłości i bujniecia.Mam przykład,gdzie na tym samym podjeździe,asystent nie zadziała,jak podjadę powoli  i delikatnie,a zaskoczy jak mocniej przyhamuję i buda zakołysze sie tył przód.Zeskok z krawężnika,mógł mu błędnik pomieszać :D

 

potwierdzam - mam podobne odczucia. Ten akcelerotmetr / żyroskop musi być w jakimś kijowym miejscu zainstalowany bo nie zawsze reaguje tak jak trzeba ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A czy wy tez macie tak, że ta pomoc ruszania pod górkę puszcza po 3 sekundach? W Pasacie z 2011 jest tak, że hamulec puszcza przy ruszeniu i zdarzyło mi się już parę razy do tyłu zjechać na skrzyżowaniach.

 

A co do tam tej sytuacji to hamulec się zablokował i nie działało ani ruszanie ani klikanie na przycisk od ręcznego. Zawiesił się i koniec. Już odebraliśmy naszego Nissana, w styczniu będziemy znów jechać do serwisu bo muszą wymienić moduł od zmiany pasa ruchu, na desce jest znaczek i świeci ale nie piszczy.

 

Zaczyna nas ten samochód już mocno męczyć, jak przez rok byliśmy tylko na 2 akcjach serwisowych to teraz w listopadzie, grudniu byliśmy już 4 razy :/ Czy inni tez mają takie wesołe przygody czy to nasz się taki trafił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektronika lubi się wściekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy wy tez macie tak, że ta pomoc ruszania pod górkę puszcza po 3 sekundach? W Pasacie z 2011 jest tak, że hamulec puszcza przy ruszeniu i zdarzyło mi się już parę razy do tyłu zjechać na skrzyżowaniach.

 

U mnie puszcza po 3 sekundach. W Peugeot Partner też tak działa. W Passacie CC u znajomego asystent trzyma do momentu ruszenia, niezależnie ile to trwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy wy tez macie tak, że ta pomoc ruszania pod górkę puszcza po 3 sekundach? W Pasacie z 2011 jest tak, że hamulec puszcza przy ruszeniu i zdarzyło mi się już parę razy do tyłu zjechać na skrzyżowaniach.

 

A co do tam tej sytuacji to hamulec się zablokował i nie działało ani ruszanie ani klikanie na przycisk od ręcznego. Zawiesił się i koniec. Już odebraliśmy naszego Nissana, w styczniu będziemy znów jechać do serwisu bo muszą wymienić moduł od zmiany pasa ruchu, na desce jest znaczek i świeci ale nie piszczy.

 

Zaczyna nas ten samochód już mocno męczyć, jak przez rok byliśmy tylko na 2 akcjach serwisowych to teraz w listopadzie, grudniu byliśmy już 4 razy :/ Czy inni tez mają takie wesołe przygody czy to nasz się taki trafił?

 

Co do elektroniki to na przegląd zaniosłem listę rzeczy do poprawienia - 10 punktów z czego 9 to problemy z elektroniką. Jest tego tyle że umówili mnie na cały dzień w innym terminie.

 

Mój hamulec/pomoc ruszania pod górkę puszcza tak między 2 a 3 sekundą. Raczej nie dłużej, natomiast włącza się ciutkę za rzadko, tzn: często stoję pod górę a on się nie włącza ... no ale lepiej dla mnie że robi to za rzadko niż gdyby miał to robić za często.

 

Uważam że to auto jest fajne , ale za czujniki, elektronikę i oprogramowanie to bym komuś zrobił z d*py jesień średniowiecza .... mam wrażenie że nikt tego ustrojstwa nie kalibruje tylko raz tam ustawili na egzemplarzu testowym , coś pozmieniali w międzyczasie a ładują to do naszych nowych autek ...

Edytowane przez sph3r3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W QQ puszcza też przy ruszaniu albo po upływie 3 sekund. 

Wg instrukcji (piszę z głowy, ale jestem pewny w 99,99%): 2s. :devil:

 

Po drugie - po co ma trzymać dłużej? To służy tylko do tego, że jak przekładasz nogę z hamulca na gaz (by ruszyć) samochód nie stoczył się w dół/przód - w zależności od kierunku jazdy i nachylenia.

A co do rzadkości włączania - cóż tez mi się wydaje, że powinien częściej (jeżeli już od tego jest - to niech pomaga wtedy kiedy powinien). W Oplu (jak dobrze pamiętam instrukcję) sytuacja jest troszkę inna. Jak system sam nie zadziała, można go włączyć naciskając do oporu hamulec "nożny" i puszczając.

Ale zaś w Oplu Merivie (nie wiem jak w innych) tez jest elektryczny ręczny (niby norma już dzisiaj), ale nie zwalnia się automatycznie. TYLKO ręcznie - co wg mnie przy elektrycznym jest trochę bez sensu.

Edytowane przez Karminadel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Oplu (jak dobrze pamiętam instrukcję) sytuacja jest troszkę inna. Jak system sam nie zadziała, można go włączyć naciskając do oporu hamulec "nożny" i puszczając.

 

U mnie w QQ też aktywuję mocnym wciśnięciem pedału hamulca. Do kiedy tego "nie wyczaiłem", też mi się wydawało, że za rzadko się włącza. Oczywiście potem muszę hamulec "trzymać"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wydaje mi się, że po wciśnięciu hamulca bardzo mocno hamulec się załącza. 

 

 

Po drugie - po co ma trzymać dłużej? To służy tylko do tego, że jak przekładasz nogę z hamulca na gaz (by ruszyć) samochód nie stoczył się w dół/przód - w zależności od kierunku jazdy i nachylenia.

 

 

Jak jesteś na skrzyżowaniu to nie musisz trzymać nogi na hamulcu tylko trzymasz nad gazem i jak tylko zrobi się miejsce możesz jechać. A tu niby jest to przytrzymanie ale te 2-3 sekundy to dla mnie bez sensu. Ale to jak mówię, moje zdanie :)

 

 

Jeszcze mi się przypomniało, bardzo fajna sprawa przednie czujniki parkowania. Działają kompletnie jak chcą. Włącznie z tym, że na autostradzie potrafią się włączać losowo w trakcie jazdy i twierdzić, że coś jest przed samochodem. Dobrze, że system awaryjnego hamowania ma swoją kamerę a nie korzysta z czujników :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku i on wariował i potrafił zahamować "widząc" jakiś odblask na poboczu. Problem rozwiązała jedna z aktualizacji, na którą zresztą też byłem wzywany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...