Jak to wlasciwie jest z tym LPG?

[Gość gmwojcik]

Witam!

 

Przegladam forum i im wiecej czytam tym jestem glupszy. Mam Almere N16 (2002) i tak sie zastanawiam czy nie zalozyc do niej na zime instalacji LPG...

 

Problem w tym, ze kazdy mowi mi co innego, a to ze gaz ciagle sie psuje, a to ze do takich Almer gazu sie nie zaklada, a jeszcze inni mowia, ze jezdzi sie za pol darmo.

 

Czy ktos moglby krotko i zwiezle wypowiedzec sie czy warto czy nie, a jesli tak to jaki gaz i jakiej firmy, tudziez inne potrzebne szczegoly.

 

(Almerka jezdzi zona i miesiecznie na paliwo wydajemy ok. 200 zl. Jesli zaloze gaz to bede chcial tym samochodem pojezdzic kilka lat...)

 

pozdrawiam i dziekuje

gmwojcik

[Gość Stranger]

Witam!

 

Przegladam forum i im wiecej czytam tym jestem glupszy. Mam Almere N16 (2002) i tak sie zastanawiam czy nie zalozyc do niej na zime instalacji LPG...

To teraz nie zmądrzejesz

 

Problem w tym, ze kazdy mowi mi co innego, a to ze gaz ciagle sie psuje, a to ze do takich Almer gazu sie nie zaklada, a jeszcze inni mowia, ze jezdzi sie za pol darmo.

Każdy mówił, mówi i będzie mówił inaczej Zawsze będą zwolennicy i przeciwnicy ( choć ostatnio tych pierwszych przybywa w zastraszającym tempie ). dlatego zawsze zastanawiam się nad sensownością takich pytań. Zawsze dziesięć osób powie Ci że warto, a potem dziesięć powie że nie warto.

 

Czy ktos moglby krotko i zwiezle wypowiedzec sie czy warto czy nie, a jesli tak to jaki gaz i jakiej firmy, tudziez inne potrzebne szczegoly.

Proszę bardzo, krótko i zwięźle:

Za pół darmo i tak nigdy jeździć nie będziesz, możesz jedynie jeździć taniej. Dobrze założona instalacja gazowa nie będzie powodować żadnych problemów i nie przyspieszy w istotnym stopniu zużycia silnika. Dobrze założona instalacja gazowa wcale nie musi być markowa ( możesz mieć super-hiper wypas z wtryskiem, ale jak będzie sfuszerowany to i tak będziesz klął ). Dlatego zasada pierwsza głosi, że marka instalacji nie ma znaczenia, o ile montujemy ją w profesjonalnym, sprawdzonym zakładzie. I najwięszym problemem jest znaleźć taki zakład. Ty tylko musisz podjąć decyzję czy zakłądać wtrysk czy podciśnieniówkę. Do N16 polecam wtrysk. Droższy i dłużej będzie się zwracał, ale podciśnieniówki lepiej sprawdzały się w prostszych konstrukcyjnie motorach.

 

(Almerka jezdzi zona i miesiecznie na paliwo wydajemy ok. 200 zl. Jesli zaloze gaz to bede chcial tym samochodem pojezdzic kilka lat...)

Ty lepiej nie mówi ile wydajesz na paliwo, tylko jakie robisz przebiegi, bo ostatnio to ciężko przeliczyć

Ale jeśli wydajesz 200zł na benzynę, znaczy że jeździsz mało ( szybki rachunek mówi, że to niewiele ponad 5 tys km rocznie ). Policz sobie kiedy ten gaz Ci się zwróci i zastanów się czy Ci się opłaca.

I weź pod uwagę jedną rzecz. Wszystko wskazuje na to, że różnica między ceną benzyny i gazu będzie malała, więc amortyzacja instalacji może się wydłużyć.

 

To tyle ode mnie

[Gość Scyzor]

Przegladam forum i im wiecej czytam tym jestem glupszy. Mam Almere N16 (2002) i tak sie zastanawiam czy nie zalozyc do niej na zime instalacji LPG...

Jeśli czytałeś archiwum to wiesz, że w każdym przypadku odpowiedzi były niemal identyczne. Po co więc po raz kolejny zadawać identyczne pytanie? Raczej entuzjazm użytkowników "gazowni" i niechęć "purystów" się nie zmieniła.

Prawda jest taka, że dziś o decyzji o montażu gazu decyduje rachunek ekonomiczny, a sympatie i antypatie do różnych źródeł zasilania schodzą na dalszy plan.

Zakładów montujących gaz przybywa bardzo szybko, dlatego siłą rzeczy coraz łatwiej będzie porządnie zamontować instalację, nie obawiając się o przyszłość techniczną swojego auta.

Pozostaje kwestia kalkulacji, która ostatnio faktycznie jest coraz trudniejsza...

 

pzd

[kuchar]

Jak wydajesz TYLKO 200PLN miesięcznie na benzynę to nie opłaca się montować gazu. Ale jeśli się zdecydujesz to polecam zakład na Kąpielowej (koło stacji Jet przy Unii Lubelskiej).

[Gość gmwojcik]

ok. bede myslal. dziekuje bardzo.

gmwojcik

[Gość saki]

jeżeli wydajesz miesięcznie na paliwo 200 zł to ci się nie opłaca montować gazu. Do takiego autka musiał byś zakładał gaz sekwencyjny - 4 tysiące brutto.

Skoro wydajesz 200 zł, czyli kupujesz jakiejś 50 litrów miesięcznie, więc jeździsz około 800 kilometrów. Miesięcznie zaoszczędzisz niecałe 100 zł. Przy koszcie instalacji - 4 tysiące, będzie ci się ona zwracać przez niecałe 4 lata. Interes niewarty świeczki.

[Gość zielony]

jeżeli wydajesz miesięcznie na paliwo 200 zł to ci się nie opłaca montować gazu. Do takiego autka musiał byś zakładał gaz sekwencyjny - 4 tysiące brutto.

Skoro wydajesz 200 zł, czyli kupujesz jakiejś 50 litrów miesięcznie, więc jeździsz około 800 kilometrów. Miesięcznie zaoszczędzisz niecałe 100 zł. Przy koszcie instalacji - 4 tysiące, będzie ci się ona zwracać przez niecałe 4 lata. Interes niewarty świeczki.

zgadzam sie!

[Mike]

Nic dodać nic ująć :-)

 

Jakbyś płacił 400 zeta miesięcznie to warto pomyśleć nad sekwencją (bo standartowa to nie bardzo do takiego autka).

[Gość Ziut]

jeśli już to tylko sekwencja do tego autka i nie 4000 ale 3000 - 3200.