p11 alternator pompa

[Kinga 27]

Witam!

Panowie mam nadzieje że coś podpowicie 

Autko zaczęło robić mi psikusy 

PRIMERA P11 2000r 2,0 td

Nagle w czasie jazdy (przejachałam z 1km-2km) zgasło radio spalanie pokazywało ponad 16l przygasły swiatła spadły jakby obroty i zaczą warczeć jak stary autbus 

Zjechałam na CPN bo bałm sie jechać dalej tam pochodził na luzie kilka minut i kolejny kilometr przejechał normalnie z tym ze pod blokiem juz nie odpalił 

Ropa ucieka gdzies przy pompie. Jestem blondynką ale zdaje sobie sprawe ze wyciek trzeba zlikwidowac ale w czym jeszcze tkwi problem?

Chcę troche ogarniać temat zanim pojade do mechanika zeby ze mnie nie zdarł za bardzo 

Pozdrawiam 

[camello]

Trzeba zajechac na kanał i zlokalizować wyciek.

Co do alternatora to sprawdzić miernikiem ładowanie.

[Kinga 27]

Bardziej mnie martwi ten warkot, zaczą mi wyć jak stary autobus. Co to może oznaczać?

[camello]

Nie za bardzo wiem jak to w dieeslach, ale jeżeli nie było ładowania to może i słabę napięcie było dla świec żarowych i nie na wszystkich cylindrach pracował silnik i stąd "klekotanie"  silnika.

Musi ktoś bardziej obeznany się wypowiedzieć.

Na początku napraw tą usterkę związaną z ładowaniem żaden silnik nie lubi niepoprawnego  ładowania, oznaki są różne, od nierównej pracy silnika po brak mocy. 

[draby]

Świece by tu nie miały wpływu. Po minucie jazdy i tak mają już wysoką temperaturę i głowica już jest na tyle ciepła, że dochodzi do samozapłonu pod wpływem wysokiego ciśnienia.

 

Jeśli samochód podczas "traktorowatej" pracy mocno kopci i przerywa jakby nie palił na jeden gar to obstawiam zacinające się iglice we wtryskach, lub zasyfioną pompę wtryskową. Spróbuj na początek wymienić filtr paliwa. Jeśli pomoże na jakiś czas i problem wróci to typowa usterka pompy wtryskowej lub przycinający się wtrysk. W obu przypadkach oddaje się to do regeneracji. Pompa około 600zł (w najgorszym przypadku), a remont wtrysków w okolicach 300zł.

[Kinga 27]

Witam! Miły Pan wymienił mi pasek alternatora i jakies przewody paliwowe i Nissanek jeździ, pali jak trzeba.

Jedyne co mnie jeszcze nie pokoi to takie klekotanie dziwne jakby jakiś plastik przy około 2tys obrotów, tak bardziej z prawej strony. Z tym że nic tam nie jest poluzowane i mam wrażenie że irytujący dzwięk nasila się im cieplejszy silnik. A i dużo coś mi pali prawie 9/100 

Ktoś ma jakiś pomysł co to może być?

[camello]

Jak pojawi się to klekotanie to musisz otworzyć maskę i nasluchiwac skąd dochodzi, na kanał tez by się przydało zajechac może jak mocowal przewody to któryś nie wszedł w zacisk i wibruje.