Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Pękająca przednia szyba.


domrep7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem właścicielem Nissana Note 1.4 rocznik 2009 przebieg 175 000 km. Nie znalazłem takiego wątku na forum więc chciałbym przedstawić mój problem z autem. Około roku temu zauważyłem niewielkie pęknięcie przedniej szyby w części przy naklejce z numerem rejestracyjnym. Nie zauważyłem przy tym żadnych śladów uderzenia w szybę. Po kilku dniach rysa poszła "dalej" prawie do drugiego końca szyby przy kierowcy (rysa przebiegała rónolegle do dolnej krawędzi szyby i przebiegała tak około 10 cm powyżej linii wycieraczek). Wiadomo w takiej sytuacji wymieniłem szybę. Niestety teraz ta sama sytuacja się powtórzyła. Najpierw niewielka rysa przy naklejce , która po paru dniach poszła dalej  i kończy się prawie po przeciwnej stronie. Rzeczoznawca z firmy ubezpieczeniowej twierdzi że nie było żadnego uderzenia i że to mogła być wadliwa szyba, lub źle osadzona, ewentualnie "coś" się poprzestawiało w geometrii auta. Z kolei goście z firmy która wymieniała mi szybę w ubiegłym roku twierdzą że widzą mikro uderzenia. Ja powiem szczerze nic tam nie widzę. Dodam tylko że mam to auto od nowości i nigdy nie brało udziału w żadnej stłuczce ani wypadku który mógłby coś poprzestawiać w samochodzie.

Jeśli ktoś miał podobną sytuację, lub ma pomysł jaka jest przyczyna to z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro auto masz od nowości i przez pięć lat nic się nie działo a teraz druga z kolei szyba idzie i to w ten sam sposób to musiało być jakieś zdarzenie które powoduje taki stan rzeczy. Jeśli auto nie było walnięte, o czym zapewne byś wiedział, i nie ma śladów na szybie od uderzenia, to mogło być, co też wydaje się mało prawdopodobne, niefortunnie naciągnięte w czasie składania pojazdu i teraz po tylu latach puściło zgrzewanie powodując deformację. Przemawia za tym ten sam tor pęknięcia, w przypadku uderzenia bowiem jest  mało prawdopodobne by rysa poszła w ten sam sposób na obu szybach.  Mam znajomego który miał podobny problem. Przejeździł autem cztery lata i po tym czasie rok po roku wymienił trzy szyby. Nikt nie potrafił znaleźć przyczyny takiego stanu rzeczy, zalecono mu po trzeciej wymianie sprzedać auto puki szyba cała co uczynił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję że u mnie nie jest tak jak u Twojego znajomego. Cóż na razie wymienię szybę i będę obserwował co będzie dalej. A w ogóle do pozdrawiam Dęblin bo stamtąd pochodzę :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy te pęknięcia nie pojawiają się czasami po wcześniejszych mrozach ??.....tak w zeszłym jak i w tym roku ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą spory przebieg po tylu latach,jak tylko szyba to chwalić auto.


A czy te pęknięcia nie pojawiają się czasami po wcześniejszych mrozach ??.....tak w zeszłym jak i w tym roku ??

No właśnie przy sporych mrozach i ogrzewaniu na szybę może też się wydarzyć.

Miałem tak kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy że zbierze się troszeczkę wody tam gdzie nie powinno a mróz zrobi swoje......też to przerabiałem w W201 na początku renowacji. Ten co zakładał szybę nie wyczyścił dokładnie starego kleju i między nim a nowym klejem dostawała się wilgoć. Przyszły mrozy i szyba pękła.

 

W takiej sytuacji wystarczy też wjechać jedną stroną np na krawężnik i napięcia doprowadzą do pęknięcia szyby.

 

Sama różnica temperatur też ma znaczenie.......zmrożona szyba i gorące powietrze na szybę.

Edytowane przez M@reS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Nie tak dawno ogladałem filmik w necie, który pokazywał jak trudno rozbić szybę łomem, a jak latwo kawałeczkiem ceramiki ze świecy.  Stwierdzenie szklarzy , że widzieli mikoroudrzenie jest jak najbardziej prawdziwe. Rok temu jechałem drogą na której drogowcy wysypywali jakiś żwir, wcześniej polewali smołą. Czułem jakieś uderzenia piasku w szybę, ale jechałem dalej.  Przyjechałem pod garaż żadnych uszkodzeń. Otworzyłem drzwi garażu, podchodzę do auta, a tu pęknięcie na kilkanaście centymetrow.  Przyglądam się z bliska  i widzę w pobliżu uszczelki badzo malutkie wgłębienie, a od niego krecha. Najpewniej spowodowało to  ziarenko piasku którym drogowcy sypali drogę. Widocznie jak otwierałem drzwi nastąpiły jakieś naprężeniai poszło pęknięcie. Czyli winowajcą był kryształek piasku ktory uderzając z dużą siłą spwodował mikrodziurkę i w następstwie pęknięcie szyby. Całe szczęście miałem ubezpieczenie i zrobili mi bezgotowkowo.  Gdzieś opisałem ten przypadek. http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/62789-pka-szyba-czoowa-jakie-zamienniki/page-3?hl=+przednia%20+szyba

Edytowane przez janio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku nie pamiętam czy były w tym okresie kiedy miałem pierwsze pęknięcie mrozy. Teraz pęknięcie pojawiło w okolicy naklejki przed mrozami ale poszło ewidentnie dalej w czasie mrozów i intensywnego ogrzewania szyby od środka. Co do ubezpieczenia w ubiegłym roku wystarczyło że zgłosiłem szkodę telefonicznie i od razu dostałem zlecenie na wymianę bezgotówkowo szyby. W tym roku już tak słodko nie było musiałem spotykać się z rzeczoznawcą który odmówił mi wymiany szyby z ubezpieczenia. Spróbuję się z nimi trochę pokopać przynajmniej będą mi musieli coś napisać. Ale tak czy siak szybę muszę wymienić. Co do dotychczasowej eksploatacji to tak słodko nie jest jakieś 5000 km czyli tak przy około 165000 km wymieniałem silnik bo podobno tłoki/tłok popękał przynajmniej tak twierdził mechanik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję że u mnie nie jest tak jak u Twojego znajomego. Cóż na razie wymienię szybę i będę obserwował co będzie dalej. A w ogóle do pozdrawiam Dęblin bo stamtąd pochodzę :)

Pozdrowienia przyjęte, dziękuje i równie serdecznie pozdrawiam ...!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro auto masz od nowości i przez pięć lat nic się nie działo a teraz druga z kolei szyba idzie i to w ten sam sposób to musiało być jakieś zdarzenie które powoduje taki stan rzeczy. Jeśli auto nie było walnięte, o czym zapewne byś wiedział, i nie ma śladów na szybie od uderzenia,.....

Już kiedyś opisywałem "z pierwszej ręki" jak wyglądają wygrane samochodów w udziale jakiejś promocji np. marketowej.

Zdarzyło się, iż samochody spadły z lawety - dodam, że i z piętrowej.

Samochody odnowiono-wyremontowano i dano {tzn. odsprzedano za niską cenę (w porozumieniu z zainteresowanymi instytucjami, sklepami, firmami)} które miały i oferowały je jako nagrody główne.

 

W ubiegłym roku nie pamiętam czy były w tym okresie kiedy miałem pierwsze pęknięcie mrozy. Teraz pęknięcie pojawiło w okolicy naklejki przed mrozami ale poszło ewidentnie dalej w czasie mrozów i intensywnego ogrzewania szyby od środka. Co do ubezpieczenia w ubiegłym roku wystarczyło że zgłosiłem szkodę telefonicznie i od razu dostałem zlecenie na wymianę bezgotówkowo szyby. W tym roku już tak słodko nie było musiałem spotykać się z rzeczoznawcą który odmówił mi wymiany szyby z ubezpieczenia. Spróbuję się z nimi trochę pokopać przynajmniej będą mi musieli coś napisać. Ale tak czy siak szybę muszę wymienić. Co do dotychczasowej eksploatacji to tak słodko nie jest jakieś 5000 km czyli tak przy około 165000 km wymieniałem silnik bo podobno tłoki/tłok popękał przynajmniej tak twierdził mechanik. 

Często mówimy tutaj na forum, aby wszelkie niedolegliwości w autku fotografować lub filmować.

Miałbyś dokładną datę i miejsca pęknięcia. Teraz pęknięcia masz, jak mówisz, w tych samych miejscach - więc miałbyś "podkładkę", aby walczyć z kimś o coś dalej i udowodnić że to w tym samym miejscu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zdążyłem zauważyć to Nissan w swoich modelach stosuję spinki pod szybą (montowane w podszybiu) , nie wiem czemu ona ma służyć, wygląda jakby miała ją podtrzymywać czy też w razie wypadku ma spełnić jakąs role.

Może tu tkwi problem, bark spinek szyba się ociera (mało prawdopodobne) lub za bardzo pracuje z karoserią itd. itp. jeżeli oczywiście ten model jest wyposażony w takie spinki.

 

Teoria może nie za bardzo trafna, ale wydaję mi się mądrzejsza niż gadka mechaników z warsztatu o mikro uderzeniach  i pewnie te mikro uderzenia zmierzyli  swoimi mikro oczkami :D

 

 

PS.

Co do ceramiki ze świecy to trzeba mieć trochę tego natłuczonego i działa to na szyby boczne nie przednie laminowane,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś opisywałem "z pierwszej ręki" jak wyglądają wygrane samochodów w udziale jakiejś promocji np. marketowej.

Zdarzyło się, iż samochody spadły z lawety - dodam, że i z piętrowej.

Samochody odnowiono-wyremontowano i dano {tzn. odsprzedano za niską cenę (w porozumieniu z zainteresowanymi instytucjami, sklepami, firmami)} które miały i oferowały je jako nagrody główne.

To fakt, takie rzeczy się zdarzają, nawet w telewizorni były o tym programy a i sam słyszałem o podobnych kombinacjach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, takie rzeczy się zdarzają, nawet w telewizorni były o tym programy a i sam słyszałem o podobnych kombinacjach. 

Tak jest prawie ze wszystkim: telefony, laptopy, części komputerowe, tv, agd i wiele innych. To jest Refurbished.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest na rzeczy ze szybami w Note,dużo osób(Ja też) wymieniałem przednią po 6ciu latach.Sama ot tak sobie wzięła i pękła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest na rzeczy ze szybami w Note,dużo osób(Ja też) wymieniałem przednią po 6ciu latach.Sama ot tak sobie wzięła i pękła :D

 

Coś jest na rzeczy ze szybami w Note,dużo osób(Ja też) wymieniałem przednią po 6ciu latach.Sama ot tak sobie wzięła i pękła :D

 

   U mnie ewidentnie po uderzeniu ziarnka piasku. U kolegi w toyocie auris też krecha poszła po uderzeniu ziarnka piasku. Nie stało się to zaraz ale po czasie. Prawdopodobnie trzaśnięcie drzwiami lub inne naprężenia wywołały pęknięcie. Jestem w moim przypadku pewny, że to od kamyczka piasku. Natomiast u mojej córki w matizie pękła szyba w dwóch miejscach z lewej i prawej strony pęknięcie szło od dołu uszczelki do gory i na środku się połączyło. Tam była raczej przyczyna mechaniczna związana z nierównościami podszybia.

Edytowane przez janio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie "po uderzeniu ziarnka piasku" ale to ziarnko z reguły ma co najmniej Fi 5 mm. a to już nie piasek a żwir i śmiało, co uwiarygodniło by reakcje szyby, można było by użyć określenia "kamyczek".

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   U mnie ewidentnie po uderzeniu ziarnka piasku. U kolegi w toyocie auris też krecha poszła po uderzeniu ziarnka piasku. Nie stało się to zaraz ale po czasie. Prawdopodobnie trzaśnięcie drzwiami lub inne naprężenia wywołały pęknięcie. Jestem w moim przypadku pewny, że to od kamyczka piasku. Natomiast u mojej córki w matizie pękła szyba w dwóch miejscach z lewej i prawej strony pęknięcie szło od dołu uszczelki do gory i na środku się połączyło. Tam była raczej przyczyna mechaniczna związana z nierównościami podszybia.

 

W Matizach też coś było na rzeczy z szybami. Też bardzo wielu użytkowników miało samoistne pęknięcia. Na podszybiu, szyba opierała się tam na takich małych metalowych wspornikach. Z biegiem czasu one korodowały - być może zmieniały się naprężenia i trach... Przy wymianie, szybiarze wyrzucali te elementy i było dobrze. Może tu jest coś podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Matizach też coś było na rzeczy z szybami. Też bardzo wielu użytkowników miało samoistne pęknięcia. Na podszybiu, szyba opierała się tam na takich małych metalowych wspornikach. Z biegiem czasu one korodowały - być może zmieniały się naprężenia i trach ...

Jest dokładnie tak jak piszesz. Korozja na podszybiu prowadzi do pęknięcia szyby w wyniku zmiany naprężenia brzegowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest prawie ze wszystkim: telefony, laptopy, części komputerowe, tv, agd i wiele innych. To jest Refurbished.

 

Kolega wspominał o nagrodach głównych w marketach.

A internety donoszą że podobnie "felerny" towar można też kupić przy dużej dawce "szczęścia" w salonie.

 

A gość od którego kupiłem auto opowiadał jak to kupił nowe w salonie, potem po roku czy dwóch odsprzedał, po jakimś czasie koleś dzwoni że miał kolizje czy coś tam i mówi że coś pan sprzedał auto było malowane. Koniec końców okazało się że w salonie białe się nie sprzedawały to pomalowali na żółto (całą partię), czy odwrotnie już nie pamiętam...hehe.

 

W temacie to mój ma jedną szybę od nowości 2006, troszkę zmatowiona ale daje radę.

 

A tak troszkę OT to mam od zakupu małego pajączka fi8mm (stabilnego, nie idzie dalej) i ubezpieczenie na szybę i tak się zastanawiam że żeby ją wymienili z ubezpieczenia to bym musiał ją chyba jakoś konkretnie poturbować bo tego pajączka to pewnie zakwalifikują do naprawy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety oszukują i samochody są malowane...oczywiście kupujący dostaje nieskazitelny :D

http://www.wspolczesna.pl/wiadomosci/bialystok/art/5679714,skandal-w-salonie-sprzedali-mi-uzywany-samochod,id,t.html

 

A osobiście znam przypadek Mercedesa C Klasa z 2011 roku kupionego u dilera w Sosnowcu, który jak się okazało miał malowany cały lewy bok.

Sprawa skończyła się w sądzie i trwała ponad 3 lata. Na szczęście kupujący odzyskał całą sumę z odsetkami...ale szkoda tych nerwów.

Edytowane przez M@reS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety oszukują i samochody są malowane...oczywiście kupujący dostaje nieskazitelny :D

http://www.wspolczesna.pl/wiadomosci/bialystok/art/5679714,skandal-w-salonie-sprzedali-mi-uzywany-samochod,id,t.html

 

A osobiście znam przypadek Mercedesa C Klasa z 2011 roku kupionego u dilera w Sosnowcu, który jak się okazało miał malowany cały lewy bok.

Sprawa skończyła się w sądzie i trwała ponad 3 lata. Na szczęście kupujący odzyskał całą sumę z odsetkami...ale szkoda tych nerwów.

No bo to Polska,tylko tu to możliwe.

Tu się nie dba o klienta,tu klient jest do dojenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo to Polska,tylko tu to możliwe.

Tu się nie dba o klienta,tu klient jest do dojenia.

 

Ale to się zmienia. Pomału, ale się zmienia. Są jeszcze lokalni cwaniaczkowie, co to dostają dealerkę i potem kręcą wałki aby jak najwięcej zarobić. Ale mamy już w Polce przyzwoitą sieć dealerską i takie kwiatki to raczej wyjątki potwierdzające regułę ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to się zmienia. Pomału, ale się zmienia. Są jeszcze lokalni cwaniaczkowie, co to dostają dealerkę i potem kręcą wałki aby jak najwięcej zarobić. Ale mamy już w Polce przyzwoitą sieć dealerską i takie kwiatki to raczej wyjątki potwierdzające regułę ;).

To nie problem lokalnych cwaniaczków,tu jest Eldorado za przyzwoleniem rządzących i ku radości potentatów,a nie drobnego klienta,dlatego nic się nie zmieni, sorry taki mamy klimat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to taka konstrukcja.

Wyobraźcie sobie, mam Micre 2000r od kilku miesięcy parkując na nierównym podłożu gdzie bok auta był przechylony miałem problem z zamknięciem bagażnika, klapa ocierala o brzegi.

To tak jakby cała karoseria była za bardzo ruchoma.

Posiadam tez inne auto w wersji hatchback fakt ze wyższej klasy A starszy rocznik, ale nigdy czegoś takiego nie zauważyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trochę, idąc powyższym tropem, to przy wjeżdżaniu na nierówności auto będzie się łamać jak przegubowiec i to też będzie normalka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...