Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

wycieraczki przód


sakusek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, posiadam nissan note z 2008 roku i mam problem z wycieraczkami przednimi. otóż działają one tylko na najwyższym biegu z pełną szybkością, a po wyłączeniu zostają w miejscu gdzie sie aktualnie będą znajdować. Czasem inne "biegi" sie odblokowują i potrafią działać normalnie nawet kilka dni a czasem kilka dni nie działa nic poza ostatnim biegiem.

 

Co może być przyczyną? nie znalazłem bezpiecznika/przekażnika który odpowiada za wycieraczki może ktoś podpowie gdzie jest?

 

Co poza tym może być przyczyną? Proszę o pomoc nie da się tak jeździć :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyną rzeczą jak mi przychodzi na myśl to sterownik. Najlepszym rozwiazaniem to udac się do w miare ogarniętego mechanika, który zdjagnozuje ci tą usterkę i ewentualnie naprawi lub podpowie co z tym dalej robić. Silniczek raczej odpada bo w końcu na najwyższym biegu pracują... ;)

 

Może to być również wina dźwigienki do uruchamiania wycieraczek, może coś nie styka dlatego nie łapie nizszych "biegów".

Edytowane przez Karol_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej wina leży w samej dźwigni włączającej wycieraczki, lub w kostce podłączonej do niej. Od sprawdzenia prawidłowości podłączenia tej kostki bym zaczął, bo bezpieczniki i przekaźnik najprawdopodobniej są w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zdjąć obudowę kierownicy by uzyskać dostęp do samej dźwigni, wypiąć kostkę podłączeniową, oczyścić-psiknąć choćby WD, nie wiem jak z dostępem do wewnętrznych przełączników czy da się prysnąć tak by do wnętrza też doleciało, jeśli się da (wężykiem jakimś może) to prysnąć złożyć i sprawdzić czy zadziała. Dźwignia pod osłoną wygląda jak na fotce.

post-57255-0-98120500-1453367723_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbować można ale tam masz wycieraczki czasowe (chyba bez czujnika deszczu) i dwa biegi co powodowane jest  elektroniką i jest obawa że jak podłączysz pełne 12 V to być może, o ile w sterowniku wykorzystywane jest napięcie niższe niż 12V to może on ulec uszkodzeniu. Trzeba było by zajrzeć w schemat a przynajmniej pomierzyć najpierw jakie napięcie na poszczególnych biegach wychodzi. Jeśli będzie to 12V to wówczas można próbować na krótko. Swego czasu, przez chwilkę nieuwagi, spaliłem w nissanie jeden bieg wycieraczek i też musiałem mostkować sterownik odbiornikiem napięcia by działało właściwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wszystko wskazywało by na padnięty sterownik, bo gdyby coś działo się z mechanizmem wycieraczek to słychać było by pracę silnika i nie chodził by na najwyższym biegu.  Warto było by sprawdzić tez przekaźnik, czasami zanieczyszczony czy podpalony potrafi dać nierównomierną pracę. Jak miałeś rozebraną manetkę trzeba było sprawdzić czy na poszczególnych biegach przełączeniach jest przepływ napięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sakusek, odłącz akumulator na kilka minut i sprawdź czy nie jest po problemie.U mnie to pomogło i nie wróciło błędne działanie. Będzie trzeba mieć pin radia ( choć nie zawsze)Mój przypadek był nieco inny ale spróbować nie zaszkodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy sposób na drodze do celu jest na wagę złota, W tym przez Ciebie wspomnianym przypadku wada leżała po stronie oprogramowania, najprawdopodobniej skoro odłączenie aku pomogło, ale całkiem możliwe że i w tym przypadku jest podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, poszedłem od razu na grubo i rozebralem podszybie. Dobra wiadomość- znalazłem problem. Zła - nie wiem jak go usunąć. Otóż po docisnieciu kostki która wpinam do silniczka wszystko jest cacy. Po tym jak ja puszczę to znowu nie działa. Popsikalem wazelina techniczna i dalej to samo. Nie wiem czy problemem jest kostka czy wpiecie do silniczka.

Edytowane przez sakusek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upór w dążeniu do celu to jest to co cechuje większość z tu piszących Czyli brak komunikacji tyle że nie od strony kabiny jak pisałem wyżej a na końcu, że tak powiem,  tej drogi dedukcji. Wypnij kostkę z silniczka, oczyść sprawdź wzrokowo czy nie jest uszkodzona a raczej nie powinna być, i wepnij ją ponownie. Wazelina w tym przypadku nie jest wskazana bo ona ma za cel smarować a nie oczyszczać. WD lub inny specyfik typowy dla elektrycznych połączeń. Jeśli nadal będzie się wypinać a nie powinna to ja na Twoim miejscu bym ją jeśli się da spiął bym ją czymś lub wkleił tak by nie wypadała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona nie wypina się, szczerze mówiąc nie widzę na niej żadnych luzow. Spryskam jutro wd40 i Zobaczę. Trochę wygląda to tak jakby na początku blaszki nie było styku i kilka mikrometrow docisku powoduje przewodzenie. Spróbuję jutro wykluczyć silniczek wpinajac konektory z kablem i łącząc na krótko do aku. Napięcie na kostce sprawdzałem i jest 12v. Próbowałem nawet kablem bez konektora ale jest na tyle ciasto że łatwo o zwarcie i nie próbowałem. Jutro kupie konektorki i spróbuję.

Edytowane przez sakusek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to że nie ma właściwego styku kostki z gniazdem, co często się zdarza. Blaszki w w kostce powinny wchodzić w swoje miejsca we wtyczce więc za bardzo nie da się ich podjąć, ale zmiana, delikatna zmiana geometrii ustawienia, sam tak czasami robię,  poprawi ich styk na 100% tylko nie wolno przesadzić z tym przyginaniem, bo nie podłączysz wtyku. a w tym przypadku poprawi styk i jeśli to tylko w tym problem, zlikwidujesz usterkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nie podolalem. Styki wyczyścilem podgialem i dalej nic. Oddałem do elektromechanika prawdopodobnie traci styki w sterowniku. Czekam na zrobienie i rachunek :(

Ok, okazało się że przepalony był styk w sterowniku. Naprawa trwała 1,5h a koszt 30 zł po dobrej znajomości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko jesteśmy w stanie sami zrobić, czasami trzeba dać zarobić fachowcom. Dobrze że sie udało ogarnąć temat za symboliczny, że tak się wyrażę, grosz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak jakoś mocno nie popłynąłeś kosztowo... a zawsze później człowiek jest mądrzejszy o nowe doświadczenia... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...