gruby Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 Zapytałem bo kupę fajnej roboty robisz i szkoda by było znowu go rozkręcać za 3 lata. No ale jak sprawdziłeś to git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred77 Opublikowano 7 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2016 (edytowane) Może będzie kupę roboty, a może nie. Nie wiem. Wiązkę od haka ułożyłem wzdłuż fabrycznej wiązki i z tyłu, wewnątrz samochodu, podpiąłem część kabli haka do samochodowej instalacji. Tak to wygląda. Przewody będą jeszcze zabezpieczone i umocowane. A tu naprawiona tylna wiązka od świateł. Zamontowałem nowe hermetyczne kostki do połączenia z tylnymi lampami. Musiałem też odciąć trochę przewodów i brakujące długości uzupełnić nowymi. Reszta kostek i przewodów w tej wiązce nie wymagała ingerencji. Wszystko jest schowane w nowe karbowane rurki. A tutaj jedna odnowiona wiązka prawej tylnej lampy z nową kostką i jeszcze stara wiązka lewej, która czeka na reanimację. Przewody też wymagały wymiany. Niestety przewody są zatopione z oprawki żarówek i trzeba było zostawić ich fragmenty. Szkoda, bo przy jednej oprawce pękła izolacja przewodów zaraz przy oprawce. Nie pozostało nic innego jak uszczelnić i usztywnić to rurkami termokurczliwymi. Może wytrzyma. A tutaj wóz od spodu. Myślę, że jak na piętnaście lat to jeszcze nieźle wygląda. Dzisiaj, czyli siódmego marca, samochód po roku stania przejechał się gdzieś dalej, a mianowicie do elektryka. Ma on znaleźć przyczynę niedziałania opuszczania elektrycznych szyb, niedziałania centralnego zamka, niedziałania regulacji i grania luster oraz głośników. Do tego jeszcze przegląd klimatyzacji. Zobaczymy co jest przyczyną tych usterek i ile to będzie kosztowało. Edytowane 7 Marca 2016 przez fred77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 ale te kable od haka to rozumiem że jeszcze czymś zaizolujesz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred77 Opublikowano 10 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 ale te kable od haka to rozumiem że jeszcze czymś zaizolujesz ? Te na końcu, które są jeszcze luźne będą zabezpieczone i umocowane do ścianki. Te złapane czarną taśmą i opaskami na błotniku tak zostaną. Nic im nie będzie. Już mi działają głośniki, opuszczanie szyb, centralny i sterowanie luster. Fachowiec nie powie co było nie tak ale zasugerował jedynie, że to była jakaś banalna przyczyna. Do wymiany jeszcze skraplacz klimatyzacji i późniejsze jej sprawdzenie czy nie ma dalszych nieszczelności. Tylny zderzak wraz ze światłami już założony. Częściowo instalacja haka już podłączona. Zastanawiam się jeszcze jak podłączyć styk nr 10. Przykładowo. Jest sobie przyczepa. Obojętnie jaka. Czy to kempingowa, czy zwykła skrzyniowa czy też laweta. Chodzi o to by ładować akumulator znajdujący się w przyczepie kempingowej, znajdujący się w samochodzie przewożonym na lawecie czy leżący sobie w przyczepie skrzyniowej, bo akurat muszę go zawieźć znajomemu, a dobrze byłoby go jeszcze trochę podładować. Czy instalacja ładowania akumulatora jest tak łatwa jak na prezentowanym rysunku czy jest to bardziej złożona instalacja elektryczna? Styk nr 10 to napięcie po stacyjce. Styk nr 11 to masa tylko dla styku nr 10. W przyczepach kempingowych istnieje możliwość ładowania akumulatora podczas jazdy tylko nie wiem jak faktycznie jest to rozwiązane. Zaznaczam by nie popadać w skrajności i nie wymyślać od razu nie wiadomo jakich konfiguracji akumulatorowych. Zalecają żeby prąd na zacisku nr 10 pojawiał się z chwilą gdy silnik zaczyna pracować, tak jest bezpieczniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 bym je jednak jakoś zawinął ... z akumulatorem to teoria mówi że tak, praktyka że no nie zupełnie bo rozładowany akumulator ciągnie oj sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin316 Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 (edytowane) Ja bym w szereg z akumulatorem dał jakąś diodę solidną o małym spadku napięcia i może jakieś zabezpieczenie nadprądowe co by prąd ładowania nie stopił kabli w wiązce. Prawdopodobnie wystarczy takie jak w sterowaniu elektryką szyb. Edytowane 10 Marca 2016 przez marcin316 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred77 Opublikowano 10 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Zobaczyłem jak jest w naszym służbowym samochodzie, który ma 13 stykowe gniazdo. Na styku nr 10 napięcie pojawia się zaraz po włączeniu zapłonu, odłączane jest tylko na czas pracy rozrusznika. I taka koncepcja będzie chyba najbardziej słuszna. Dodatkowo jeszcze może zamontuję diodę 30A. Zobaczyłem jak jest w naszym służbowym samochodzie, który ma 13 stykowe gniazdo. Na styku nr 10 napięcie pojawia się zaraz po włączeniu zapłonu, odłączane jest tylko na czas pracy rozrusznika. I taka koncepcja będzie chyba najbardziej słuszna. Dodatkowo jeszcze może zamontuję diodę 30A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Ciekawy jestem po co ta dioda ... jakie jest uzasadnienie, bo ja takiego nie znajduję. .... a na diodzie dla tego prądu spadek będzie od 1V co przy 14V ma znaczenie, dalej przy takich prądach i długości kabla spadek napięcia na przewodzie np 6mm^2 będzie powyżej 0,5V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin316 Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Dioda nie pozwoli rozładowywać tego dodatkowego akumulatora a jeśli chodzi o zmniejszenie spadku napięcia to można poszukać jakiejś germanowej bądź Shodky'ego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Dioda nie pozwoli rozładowywać tego dodatkowego akumulatora a jeśli chodzi o zmniejszenie spadku napięcia to można poszukać jakiejś germanowej bądź Shodky'ego. ale przecież jest odłączony przy wyłączonym zapłonie , tak? - poza tym bardziej jest niepożądane rozładowanie tego w samochodzie, ale są odłączone więc nie ma problemu. ten pan Walter ten od diody to się nazywał Schottky co nie zmienia faktu że nie będzie na niej mniej niż około 1V jeżeli nadal mówimy o 30A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred77 Opublikowano 10 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 ale przecież jest odłączony przy wyłączonym zapłonie , tak? - poza tym bardziej jest niepożądane rozładowanie tego w samochodzie, ale są odłączone więc nie ma problemu. ten pan Walter ten od diody to się nazywał Schottky co nie zmienia faktu że nie będzie na niej mniej niż około 1V jeżeli nadal mówimy o 30A Tu nie chodzi o naładowanie akumulatora, bo go NIE NAŁADUJESZ. To jest tylko oddawanie nadwyżki energii wyprodukowanej przez alternator. Prawidłowo naładujesz tylko fachowym prostownikiem, po wyjęciu akumulatora z samochodu. Wówczas można mówić o takim prawdziwym ładowaniu akumulatora i po skończonej operacji można powiedzieć, że akumulator został naładowany. Tu chodzi o przekazanie nadwyżki prądu do akumulatora czyli doładowywanie co potocznie nazywane jest ładowaniem. A czy to będzie jakieś nawet śladowe napięcie ładowania to nic nie szkodzi. Coś tam zawsze pomoże. Załóżmy, że akumulator w samochodzie jest już stary, słaby i nie trzyma prądu. Silnikiem ledwo da się zakręcić. Podłączasz przyczepę, na której jest akumulator, włączasz zapłon i prąd z akumulatora przyczepy będzie sobie płynął do akumulatora w samochodzie. Po co osłabiać akumulator w przyczepie? Mało tego. Gdybyś w takiej sytuacji chciał uruchomić silnik i jakaś drobna awaria sprawiłaby, że na czas pracy rozrusznika akumulator przyczepy by nie był odłączony to instalacja do haka może się częściowo spalić. Dioda zapobiega przepływowi prądu z przyczepy do samochodu ale pozwala na przepływ z samochodu do przyczepy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 właśnie kończę kampera i jestem na bieżąco, niektórzy też wiedzą czym się zajmuje na co dzień ale masz swoją wizję i teorię ok ... częściowo się sprawdzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred77 Opublikowano 17 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2016 (edytowane) A obecnie bawię się w składanie przedniego zderzaka. Do tego dochodzi jeszcze montaż dodatkowych reflektorów drogowych i lamp do jazdy dziennej. Chyba tylko przypadek sprawił, że przedni zderzak ma specjalne wycięcia, które ułatwiają wykonanie mocowań. Tutaj samochód bez zderzaka z błyszczącym nowością skraplaczem klimatyzacji. A tutaj ze wstępnie przypasowanym zderzakiem. Proszę zwrócić uwagę na czarne nakładki zderzaka przy kołach. Kupiłem na allegro zderzak z tymi nakładkami. Są oryginalne od Nissana. Ma ktoś takie, bo nie spotkałem jeszcze Terrano z tymi nakładkami. Edytowane 17 Marca 2016 przez fred77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fikolek2 Opublikowano 17 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2016 To pewnie jakieś customowe te nakładki,w espani pewno można dużo dodatków kupić bo tam produkowali tyraczki. Zrób jakąś fotke bardziej z boku jak to wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred77 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 To pewnie jakieś customowe te nakładki,w espani pewno można dużo dodatków kupić bo tam produkowali tyraczki. Zrób jakąś fotke bardziej z boku jak to wygląda. Tak to wygląda. Zderzak zaraz po zakupie, jeszcze przed malowaniem. Następną razą zrobię zdjęcia z bliska. Nakładki zderzaka z bliska. Ma ktoś na zbyciu pięć śrub do przykręcenia pasów? M11 z drobnym gwintem i gwintowaną tulejką dystansową. Moje gdzieś zaginęły i muszę kupić kolejne. Instalacja elektryczna zrobiona, zderzaki założone, dodatkowe lampy również. Pojechałem dzisiaj na przegląd techniczny. Z góry uprzedziłem diagnostę, że nie mama wszystkich foteli i tylne pasy nie są przykręcone. Diagnosta sprawdził wóz, ustawił światła, wszystko gra, przeglądu z wiadomych względów nie podbił ale dla mnie póki co ważne było ustawienie świateł i sprawdzenie czy po roku stania nic nie sparciało lub czy coś się nie zastało. Wszystko jest dobrze i gdy fotele z pasami będą już poskładane to spokojnie mogę pojechać po pieczęć. Dwa dni zajęło mi zdzieranie starej taśmy dwustronnej z paneli drzwiowych. Najpierw odcinałem to nożykiem, ap otem ścierałem szmatą nasączoną rozpuszczalnikiem. Ech. Żałuję, że nie kupiłem drugiego kompletu drzwi bez tych paneli. Ale może następnym razem. Bądź co bądź udało się ponownie zamontować panele. Jeszcze tylko nakładki na błotniki, ale najpier muszę jeszcze zabezpieczyć wnęki błotników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ceniakenzo Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 zaczyna wyglądać ja jutro będę walczył z tą taśmą, ale chyba papierem ściernym to pocisnę bo i tak cały element będę malował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred77 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 zaczyna wyglądać ja jutro będę walczył z tą taśmą, ale chyba papierem ściernym to pocisnę bo i tak cały element będę malował Papierem za bardzo możesz podrapać. Próbowałem i nie dało to efektu. Poza tym papier momentalnie się zaklejał. a mechanicznie za dużo zetrzesz i zrobią się wąsy z plastiku. Najbezpieczniej jest odciąć to nożykiem, tak jakbyś obdzierał coś ze skóry. A potem ścieranie resztek szmatą z rozpuszczalnikiem. Wówczas pozostaje gładka i czysta powierzchnia, bez zadziorów i zadrapań co jest ważne podczas naklejania nowej taśmy, bo im bardziej gładka powierzchnia tym lepiej. Przygotuj się na żmudną robotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ceniakenzo Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 wiem wiem mam z tym doświadczenie pare lat temu zdrapywałem to z innego błotnika, dokładnie w ten sam sposób ale teraz chyba wezmę wiertarkę, obrotowy papier i to zeszlifuję, troszkę szpachli i będzie jak nowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fikolek2 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Są specjalne zmywacze do naklejek, z grubsza odcina sie taśme nożykiem a reszte zmywaczem pięknie zchodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
einser77 Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Koledzy, jest coś takiego jak krążek do usuwania taśmy dwustronnej. Różni producenci to robią, app, boll, inter troton itd. Dostępne w sklepach lakierniczych. Enzo polecam to kupić, zamiast zniszczyć papierem a potem szpachlować. Oszczędność czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred77 Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Pozostało już tylko zabezpieczyć solidnie wnęki tylnych błotników i wreszcie po 13 miesiącach znów będę mógł jeździć tym moim wozidłem. Przednie wnęki błotników już gotowe. Wszystkie listwy i ozdobne panele założone. Wykładziny założone, fotele przykręcone, tylny spryskiwacz - którego nie było - uruchomiony. Czy u Was też jest - według mnie - stały punkt korozyjny w tylnych błotnikach, przy zakotwieniu tylnych pasów? Przy lewym błotniku wstawkę zrobił blacharz. Przy prawym wyglądało, że jest dobrze ale okazało się, że jest źle. Musiałem wyciąć cały kawałek tej kotwy wraz ze zgnitym fragmentem błotnika i wspawać nowy fragment. Może jutro uda się ostatecznie skończyć prace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.