Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11.144] Nie działają kierunki, szyby, centralny zamek


behemot64

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy raz zdarzyło się to w czasie upałów, w lipcu ubiegłego roku.

Padł bezpiecznik oznaczony jako "power window" pod maską i bezpiecznik "hazard lamp" w kabinie.

Po wymianie bezpieczników wszystko wróciło do normy.

Miałem jednak przeczucie, że problem wróci i nie omyliłem się (stało się to, dla odmiany, w zimny, deszczowy dzień).

Ale teraz wymiana bezpieczników kończy się ich błyskawicznym przepaleniem.

Jest więc gdzieś trwałe zwarcie.

Nie bardzo mam pojęcie jak się za to zabrać.

Podpowiecie coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz posprawdzać wszystkie połączenia, bo najprawdopodobniej wilgoć a raczej konkretnie woda gdzieś zacieka powodując zwarcie. By ułatwić sobie robotę wyjmuj przekaźniki odpowiadające za poszczególne obiegi i wkładaj bezpieczniki sprawdzając czy je spali czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym sposobem jest też wpięcie zamiast bezpiecznika żarówki 21W, na czas poszukiwań.

 

Nie za słaba? :-)

Bezpiecznik "hazard lamp" - 10A.

Bezpiecznik "power window" - 40A.

 

Dlaczego palą się dwa bezpieczniki od wydawałoby się niepowiązanych obwodów?

1/ Dochodzi do zwarcia między tymi obwodami?

2/ Obwody te łączy wspólny element (przekaźnik, moduł) i w nim szukać?

Dobrze kombinuję (nie bić ;-))?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minęły czasy kiedy każdy podzespół był montowany na osobnym obiegu. Obecnie coraz więcej powiązań pomiędzy podzespołami się w aucie znajduje, dlatego tak trudno stwierdzić co jest walnięte w przypadku awarii. kierunek Twego myślenia jest jak najbardziej słuszny, podmień przekaźnik by sprawdzić czy nie jest walnięty, ale i tak poszukaj gdzie na kostki lub inne łączenia cieknie czy kapie woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za potwierdzenie, TESTER 1956.

Początkowo chciałem się poddać i jechać do elektryka.

Ale jutro spróbuję poszukać... :-)


Okazało się, że nie działało też ogrzewanie tylnych szyb, sygnalizator włączonych świateł i może jeszcze coś...

Nie dałem rady - poddałem się.

Elektryk namierzył, ale trochę czasu mu to zajęło.

Przewód prądowy od silniczka szyb w prawych przednich drzwiach (nigdy nierozbieranych) pukał przy wstrząsach o rant blachy i... wypukał.

Przewód ten zasila też kilka innych obiegów, które padły.

Jestem lżejszy o 280 zł.

Z usług elektryka na Migdałowej (W-wa) korzystałem już w przeszłości i - jeśli to niezabronione na forum - mogę go polecić.

Dziękuję Forumowiczom za zainteresowanie i chęć pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nie wszystko jesteśmy w stanie zrobić sami, tym bardziej jak problemem jest walnięty przewód a sygnalizuje go kilka elementów. Ważne że wszystko jest już w porządku, jedynie żal że aż tyle kosztowało, no ale to Warszawa jest. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...