Coyote024 Opublikowano 27 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2016 Panowie borykam sie z tym problemem od dluzszego czasu,bylem kilka razy na serwisie klimy,sprawdzono szczelnosc azotem przez przeszlo 30 min i wyszlo ok,pozniej zielony barwnik i sprawdzono lampa uv tez niby ok,ale czynnik ma wyciek z ukladu przez kilka miesiecy okolo 5 do 7 miesiecy caly ulatnia sie,po wyciagnieciu chlodnicy klimy okazalo sie ze u dolu byla lekko tlusta,gosciu powiedzial ze to jest wina,wymienilem na nowa(uzywka z navary od znajomego u niego dzialala bez zarzutow) i znowu nabicie i zielony barwnik i szukanie lampa wszystko ok a z azotem tez wszystko ok wychodzi ze jest szczelna!!! a nie jest bo gazu niema! czy jest jakis newralgiczny punkt gdzie mogloby uciekac w bardzo powolnym czasie? wymienione zaworki,uszczelki,chlodnica.Czy za deska rozdzielcza moze byc przyczyna? cala reszta sprawdzona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobek428 Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 A posiadasz nawiewy w podsufitce w tylnej części auta ? Bo w wersjach z nawiewem z tyłu jest dodatkowa nagrzewnica i przez całe auto idą do niej przewody z płynem to może jest też tam jakiś element od klimatyzacji i to w drodze do niego czynnik ucieka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coyote024 Opublikowano 28 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 Tak mam, a przewody z klimy ida dolem przy ramie tez dokladnie ogladane! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vlad24 Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 Drobne wycieki, to najczęściej właśnie oringi i zaworki. Nawet po wymianie, nawet po sprawdzeniu w skrajnych warunkach temperatury i wibracji puszczają. Poczekaj, aż zrobi się cieplej i znajdź jakiś porządny warsztat, który ma pojęcie i narzędzia, a napewno znajdą nieszczelność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mleczko Opublikowano 1 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2016 Sprawdź przy ramie, z tyłu. Ale dokładnie. U mnie było to samo. Tył zparciał i nie było widać ale właśnie tam przy ramie była mała dziurka przez którą cały gasss uciekał w atmosferę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coyote024 Opublikowano 1 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2016 Chodzi ci o te aluminiowe rurki tak? One chyba w jednym miejscu są łączone gumowymi kolankami z tego co kojarzę, nie jestem pewien, ale jak miałem kontrast (zielony) to pod lampa UV było by coś widać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mleczko Opublikowano 2 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2016 Tak, te rurki. U mnie dłuższy czas nic nie było widać. Po pewnym czasie wyciek się ujawnił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coyote024 Opublikowano 2 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2016 I jak to naprawiles? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mleczko Opublikowano 2 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2016 niestety zakończyło się wizytą na warsztacie i wymianą przewodów klimatyzacji. zarobili mi nowe przewody i nic nie ucieka. Roboty trochę jest ponieważ trzeba zdemontować kanapę i kilka plastików ze środka. pod siedzeniami jest otwór serwisowy, przez który można dostać się do przewodów od strony kabiny. Sprawdź jeszcze osuszacz, też tam jest. może na nim jest wyciek. widać go od spodu pomiędzy nadkolem a zderzakiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ert Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 u mnie podobno przepuszczał kompresor na niedosmarowanych, gumowych uszczelkach. Kazałem wlać cały zasobnik (oczywiście razem z olejem). Włączyłem. Następnego dnia (po przejechaniu ok 250 km) kazałem znowu wymienić cały zasobnik+olej. Chodziło o zważenie ilości czynnika. Okazało się, że uciekło ok 10%. Kazałem znowu napełnić cały zasobnik i włączyłem. Po tygodniu sprawdzenie-ważenie (niestety wiąże się to zawsze z wymianą). było bez zmian. Tak chodzi od ponad roku. Nie wyłączam już klimatyzacji. Ok 0,5 więcej ropy na 100km - to dużo ale działa. Wiosną znowu sprawdzę poziomy (liczenie wagi - wymiana z olejem) i zobaczymy. Wydaje mi się, że będzie ok. aktualizacja - czynnik klimatyzacji zwiał. Nie wiadomo którędy, nie wiadomo kiedy dokładnie. Teraz, kiedy zrobiło się naprawdę ciepło, nagle zauważyłem, że to co wylatuje przez kratki to tylko namiastka tego, co być powinno. Znowu sprawdzenie - ważenie: pusto. Pojechałem się skonsultować, ktoś twierdził, że to przez czujnik ciśnienia... Jeśli znajdę w instrukcji serwisowej opis układu klimatu to postaram się wymienić. Elementem wspólnym zbliżającego się kresu klimatyzacji jest kilku sekundowy dźwięk/odgłos sprężania lub rozprężania z okolicy nagrzewnicy (gdzieś jakby za schowkami) kilka sekund od włączenia. Dodam jeszcze, że napełnienie układu CO2 lub azotem i sprawdzanie ciśnienia nic nie podpowiada. Układ szczelny, przez 24 godziny nic nie uciekło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coyote024 Opublikowano 14 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2016 I co opanowaleś sytuację z tym uciekającym czynnikiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ert Opublikowano 15 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2016 czołem, na razie chłodzi. Mija właśnie miesiąc od ostatniej kontroli i nic się nie dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matador41 Opublikowano 15 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2016 czołem, na razie chłodzi. Mija właśnie miesiąc od ostatniej kontroli i nic się nie dzieje. czyli co było przyczyną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ert Opublikowano 15 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2016 nie wiadomo czy to usterka, błąd mechanika, który ostatni (przed zaobserwowaniem) grzebał w klimie, chwilowa niesprawność Bóg wie czym wywołana... Na dzisiaj działa. Spodziewam się, że za kilka tygodni znowu będzie pusto i będzie trzeba wrócić do tematu (bo nic mi się samo jeszcze nie naprawiło, buuu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.