dzejkins Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 Witam wszystkich, przeszukałem trochę internetów, ale nie udało mi się póki co znaleźć rozwiązania mojego problemu. Może ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem jak poniżej tj.: Moja Almera kilka dni temu nie została schowana na noc do garażu i nocowała na dosyć sporym mrozie. Po tej nocnej przygodzie biedaczyna straciła moc. Odpala normalnie, jednak czuć zdecydowany spadek mocy. Do 3k obrotów wkręca się jeszcze jako-tako (żeby była jasność, jest gorzej niż przed pojawieniem się usterki), natomiast powyżej 3k praktycznie nie jedzie. Prędkość maksymalną jaką udaje mi się osiągnąć na prostej drodze to 110, jednak uzyskuję ją ze dwie minuty. Problem występuje zarówno na benzynie jak i na gazie. Planowałem już jechać po przepływomierz, ale zauważyłem jedną niepokojącą mnie rzecz, mianowicie - gdy odpalę samochód i mam go na biegu jałowym, po wciśnięciu pedału gazu do dechy maszyna "kręci się" do odcięcia. Wystarczy, że wrzucę bieg - np. jedynkę (nie ruszam, po prostu wrzucam bieg i trzymam sprzęgło) i kiedy wówczas wciskam gaz w podłogę, to motor wkręca się zdecydowanie wolniej i jedynie do ok. 5,5-6k. Zastanawiam się, skąd przepływomierz może wiedzieć czy mam wrzucony bieg... dlatego póki co wstrzymałem się jeszcze z jego wymianą. Co zrobiłem: - wyczyściłem przepływomierz i przepustnicę; - odpiąłem czujnik położenia biegu jałowego (chyba tak się to nazywa) od skrzyni biegów. Efekt był taki, że przy wciskaniu pedału gazu w podłogę motor ledwo wkręcał się do 5,5-6k niezależnie od tego czy bieg był wrzucony+wciśnięte sprzęgło, czy auto było na biegu jałowym. Czujnik wpiąłem. Jest tak jak było przed tą operacją. Komputer nie wywala żadnych błędów. Macie pomysł gdzie szukać? Czy wymieniać przepływkę? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 A sondę lambda sprawdziłeś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzejkins Opublikowano 9 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Sondy nie sprawdziłem. Wczoraj do późna wertowałem forum i doczytałem, że problemem mogą być przepalone żarówki. Faktycznie, troche zaniedbałem temat i miałem przepaloną 1xpozycję tył, 1xstop i 1xpozycję z przodu. Wymieniłem żarówki i problem ustąpił. Sprawa dziwna, ale ważne, że póki co jest OK. Gdyby ktoś był w stanie wyjaśnić zależność pomiędzy żarówkami a mocą wozu to będę wdzięczny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucjan1946 Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Sondy nie sprawdziłem. Wczoraj do późna wertowałem forum i doczytałem, że problemem mogą być przepalone żarówki. Faktycznie, troche zaniedbałem temat i miałem przepaloną 1xpozycję tył, 1xstop i 1xpozycję z przodu. Wymieniłem żarówki i problem ustąpił. Sprawa dziwna, ale ważne, że póki co jest OK. Gdyby ktoś był w stanie wyjaśnić zależność pomiędzy żarówkami a mocą wozu to będę wdzięczny Tutaj można zastosować dawne powiedzenie ,,Co ma piernik do wiatraka,, Jedynym sensownym wyjaśnieniem tej sprawy jest czas potrzebny na zakup żarówek i ich wymiana. Nie wiem ile czasu to zajęło ale prawdopodobnie wystarczyło aby jakaś kropelka wody zdążyła rozmarznąć w układzie paliwowym. Wciśnięcie sprzęgła zmniejszyło opór stawiany przez skrzynię biegów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzejkins Opublikowano 9 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Jasne, tez wydaje mi sie ze te dwie sprawy nie powinny miec zwiazku. Wymiana zarowek to.max 5min... Kurcze szkoda ze wrzucilem stare zarowki zrobil bym test. Tak czy owak na ten trop trafilem na forum, wiec podobne przypadki mialy juz miejsce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.