[P11.144] pisk i trudności przy odpalaniu

[sobee]

Witam, wczoraj pojawił się w mojej P11.144 taki problem - przy odpalaniu (silnik w miarę ciepły, bo po krótkim postoju) rozrusznik normalnie kręcił, ale znacząco dłużej, już myślałem że nie odpali ale jednak załapał i od razu jak załapał zaczęło coś głośno piszczeć - podobnie jak pasek w starym dieslu na mrozie, przestało piszczeć po około 20 - 30 sekundach. Później kilka razy odpalił normalnie, czyli załapał szybko i bez pisków i dzisiaj znowu to samo - też na w miarę ciepłym silniku. Czy może ktoś miał podobny problem ? Mechanikiem nie jestem i raczej nie znam się na samochodach, ale wydaje mi się, że to nie chodzi po prostu o jakiś pasek bo nie powtarza się przy każdym rozruchu, czy to może być ew. coś z rozrusznikiem lub alternatorem ?

[camello]

W czasie tego pisku zajrzałes pod maskę?

Dobrze jakbyś nagrał ten pisk i nam pokazał.

[sobee]

Postaram się nagrać następnym razem, ale jak pisałem nie jest to regularne, jak się uda w garażu to na pewno nagram. Dźwięk natomiast przypomina pisk paska - w moim starym samochodzie (Rover 620 Diesel) jak był pasek właśnie chyba przy alternatorze do wymiany, to w zimie przy odpalaniu właśnie tak piszczał - tylko że on piszczał zawsze jak go odpalałem na mrozie - a w Nissanie losowo i praktycznie tylko na ciepłym. 

[camello]

Popryskaj wodą ze spryskiwacza na pasek i zobacz czy przywolaz ten pisk.

Jeżeli zacznie piszczec i to będzie ten sam pisk to możesz naciągnąć pasek lub go wymienić, a przy wymianie sprawdzić czy kolo nie jest już za bardzo wyrobione i czy pasek za bardzo nie wysuwa się pomiędzy rowki.

[sobee]

Znaczy się jak będzie mokry to ma piszczeć ? 

[camello]

Tak, ma piszczec jeżeli tam jest usterka.

Tylko jak spryskasz to po dodawaj mu trochę gazu.

[sobee]

Nic nie piszczy, pasek chyba jest dobrze naciągnięty, wygląda na w miarę nowy - marki gates, od paru dni nic nie piszczy, nie powtórzyły się już te objawy. Na razie chyba nic nie będę ruszał i poczekam czy znowu się to powtórzy.