Plums Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Koło dwumasowe w benzynie ? Bardzo wątpię. Plums Odszczekuję, HAu, HAu - może być koło dwumasowe - niestety. Plums Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeRŁAziomal Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Mi komp pokazuje 10,8 a rzeczywista po tankowaniach 11,2. Wiec nie tak źle z tym wskazaniem komputera. 11.2 i jeszcze gazu wać pan nie zalozyl ?? ;o szok... mi koszty gazu 3500zl i 5 lat gwarancji juz dawno sie wrocily i teraz tylko korzystam ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ludzik Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 . Ostatnie 3-5 km zrób zawsze spokojnie żeby turbinę schłodzić a po zatrzymaniu nawet pozwól mu popracować chwilę na wolnych obrotach. a co jeśli cała moja trasa ma 3-5km (bo tyle mam do pracy) . Ostatnie 3-5 km zrób zawsze spokojnie żeby turbinę schłodzić a po zatrzymaniu nawet pozwól mu popracować chwilę na wolnych obrotach. a co jeśli cała moja trasa ma 3-5km (bo tyle mam do pracy) Dzisiaj jechałem na niskich obrotach jak dieslem, bez ognia i spalił mi 10.5 ;/ użytkownik musi jedynie pamiętać, że im wyższy bieg tym wyższe obroty należy zachować. Tzn nic się nie stanie jeśli na trójce przez chwilę bez obciążenia pojedziemy na 1,5 tys obrotów, ale jechać tak na 6 biegu w żaden sposób nie wolno. Ja wrzucam piątkę przy 90 i szóstkę dopiero powyżej 110. to ustalcie mi obroty przy których zmieniać na wyższy: 1 - 2000 2 - 2250 3 - 2500 4 - 2500 5 - 2750 może być ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 W 1.6 DIG-T jest na pewno. Informacja potwierdzona u dealera więc myślę, że i mniejszy brat powinien być doposażony w to ustrojstwo W 1.2 DIG-T nie ma koła dwumasowego. A teraz rada do ludzika - nie pałuj silnika na zimno, bo go szybko zarżniesz. Jeśli masz do pracy tylko kilka kilometrów, to wyjedź wcześniej i jedź spokojnie. Tak będzie bezpieczniej zarówno dla silnika jak i dla Ciebie. Jeśli chodzi o zmianę biegów, to "podpowiadacza biegów" nie bierz na poważnie na 100% i w momencie kiedy pojawi się wskazówka o zmianie biegu na wyższy, podkręć silnik jeszcze o kilkaset obrotów i dopiero zmieniaj bieg. Od czasu do czasu wypadnij na jakąś dłuższą wycieczkę i zagrzej motor porządnie. Wtedy możesz dać mu w palnik, kręcąc silnik na każdym biegu nawet pod czerwone pole na obrotomierzu. Jak to mówią potocznie - silnik przedmucha się wtedy, a układ wydechowy opróżni ze zgromadzonej wody (która gromadzi się w tłumikach, gdy robimy krótkie odcinki, bo nie zdąży odparować) i wyjdzie mu to tylko na zdrowie. Pamiętaj jeszcze o jednej rzeczy - silniki z turbosprężarkami po forsownej jeździe powinny choć przez chwilę popracować na biegu jałowym w celu schłodzenia turbosprężarki. Jeśli więc dasz swojemu bolidowi ostro w palnik, to nie gaś od razu motorka tylko daj mu chwilkę popracować na luzie. W ten sposób też odwdzięczy się dłuższym okresem bezawaryjnej jazdy. Oczywiście nie musisz robić tych wszystkich czarów jeśli zamierzasz za chwilę sprzedać QQ. Myślę, że nawet w przypadku ekstremalnego katowania ten silnik powinien wytrzymać jakieś 50000 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ludzik Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Jeśli masz do pracy tylko kilka kilometrów, to wyjedź wcześniej i jedź spokojnie. spokojnie to znaczy powoli dodawać gazu czy jechać na niskich obrotach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Nie przyspieszać gwałtownie i jechać w średnim zakresie obrotów. Ten silnik ma taką charakterystykę pracy, że można sobie spokojnie jechać w granicach 2500-3000 obr./min i taka prędkość obrotowa nie będzie ani za niska dla silnika ani za wysoka, gdy jest zimny. Po zagrzaniu można oczywiście dać mu w palnik więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamaz Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 (edytowane) Jeśli chodzi o obroty zmiany biegu, to mniej więcej jest ok (może troszkę za nisko nawet), ale wszystko zależy od obciążenia silnika. Trzeba być elastycznym, jak jedziesz z górki to można szóstkę wrzucić nawet przy 80, ale jeśli jedziesz pod górkę, lepiej dać silnikowi oddychać, zredukować i pozwolić spokojnie pracować na 3 - 3,5 tys... Analogicznie jest przy przyspieszaniu, przy delikatnym traktowaniu można wcześniej przerzucić bieg, przy ostrzejszej jeździe lepiej kręcić wyżej. Jeśli chodzi o spalanie w drodze do pracy... Trudno coś poradzić. Silnik jest zimny, rozpędzasz się a na końcu pewnie hamujesz. Jedynym sposobem na zaoszczędzenie jest zrzucenie na luz przed końcem podróży, tak żeby wykorzystać energię kinetyczną. Jeśli masz do pracy 3 km, a ostatnie pół przejedziesz na luzie, to spalanie powinno spaść o 1,5 - 2 litry Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez bamaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plums Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Od jeżdzenia na luzie lepsze jest hamowanie silnikiem. Zauważ, że silnik na luzie ma jakieś minimalne spalanie a przy hamowaniu silnikiem jest zero. plums Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamaz Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Od jeżdzenia na luzie lepsze jest hamowanie silnikiem. Zauważ, że silnik na luzie ma jakieś minimalne spalanie a przy hamowaniu silnikiem jest zero. plums Tak, ale na biegu samochód zwalnia i znacznie szybciej będziesz musiał dodać gazu. Na luzie można jechać i jechać. Summa summarum na luzie lepiej wychodzisz. No chyba, że wiesz że i tak będziesz musiał zaraz hamować, wtedy lepiej jechać na biegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gambiting Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 (edytowane) Jak się podepnie czytnik ODB to jest taka fajna wartość "obciążenie silnika"(engine load). Jak jedziemy pod górkę i gaz do dechy, to obciążenie wynosi 100%. Jak jedziemy z górki to obojętnie na jakim biegu bez gazu obciążenie wynosi 0%. Komputer sugeruje zmianę biegu w zależności od tego obciążenia - jak jedziemy ze stałą prędkością to może sugerować zmianę biegu na wyższy, ale jak zacznie się podjazd do góry, to utrzymując tą samą prędkość strzałeczka zmiany biegu zniknie, bo obciążenie silnika wzrosło. I ogólnie zawsze mi się wydawało,że powinno się jeździć z obrotami trochę wyższymi niż próg doładowania,żeby właśnie odciążyć silnik - więc w dieslu gdzie turbina ciągnie od 1750 obrotów, powinno się jeździć tak 1900-2000 obrotów żeby nie męczyć napędu. Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez gambiting Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ludzik Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 (edytowane) Tak, ale na biegu samochód zwalnia i znacznie szybciej będziesz musiał dodać gazu. Na luzie można jechać i jechać. Summa summarum na luzie lepiej wychodzisz. No chyba, że wiesz że i tak będziesz musiał zaraz hamować, wtedy lepiej jechać na biegu. sprawdzałem i mi wyszło, że na luzie spala się znacznie więcej niż dluzej gazujac a potem hamować silnikiem. Spece od eko jazdy też nie zalecaja jezdzic na luzie tylko wlasnie na biegu hamowac silnikiem. Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez ludzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gambiting Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 (edytowane) sprawdzałem i mi wyszło, że na luzie spala się znacznie więcej niż dluzej gazujac a potem hamować silnikiem. Spece od eko jazdy też nie zalecaja jezdzic na luzie tylko wlasnie na biegu hamowac silnikiem. Bo z tego co zaobserwowałem, jak jedziesz na biegu bez gazu, to silnik nie dostaje paliwa w ogóle. Kręci się bez zapłonu. Przetestowane w autach na gaz/benzynę, gdzie po odcięciu paliwa wszystko pracuje normalnie aż do zatrzymania jeżeli jedziemy na biegu. Przy jeździe na luzie silnik oczywiście dostaje paliwo żeby dalej pracować bez obciążenia. Jedyna rzecz jest taka,że słyszałem od paru ludzi opinie że wcale tak nie jest, i jadąc na biegu bez gazu silnik dalej dostaje paliwo - ale moje własne obserwacje wcale tego nie potwierdzają. Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez gambiting Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Bo to zależy od rodzaju silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamaz Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 (edytowane) sprawdzałem i mi wyszło, że na luzie spala się znacznie więcej niż dluzej gazujac a potem hamować silnikiem. Spece od eko jazdy też nie zalecaja jezdzic na luzie tylko wlasnie na biegu hamowac silnikiem. to zależy pewnie od sposobu pomiaru. Generalnie z punktu widzenia fizyki jazda na luzie bardziej się opłaca. To wynika z zasady zachowania energii - jadąc na biegu z puszczonym gazem pokonujesz opory ruchu (toczenia, powietrza, łożysk itp) oraz opory silnika. Jadąc na luzie pokonujesz dokładnie te same opory, przy czym w silniku są one mniejsze (mamy mniejsze obroty, więc mniejszą moc strat). Oczywiście w praktyce sprawa może wyglądać trochę inaczej - powyższe twierdzenia mają zastosowanie, pod warunkiem że zużyjemy tyle samo energii kinetycznej w obu przypadkach, może się okazać, że jadąc na luzie, w ostatniej fazie będziemy hamować z wyższej prędkości, a wtedy lepiej będzie jednak jechać na biegu. @gambiting gdzie jest gniazdo ODB w Kaśce? EDIT: a, widzę, że masz starszą wersję. Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez bamaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Warto też pamiętać że hamować silnikiem należy do około 1500 obr. poniżej silnik jest mocno obciążony i może szarpać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamaz Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Warto też pamiętać że hamować silnikiem należy do około 1500 obr. poniżej silnik jest mocno obciążony i może szarpać. Chyba troszkę niżej - trzeba obserwować wskaźnik spalania, jak widać trochę niebieskiego znaczy, ze silnik dostaje już paliwo i pracuje. Faktycznie lepiej go wtedy odłączyć bądź zredukować bieg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Silniki z wtryskiem przy hamowaniu silnikiem nie dostają paliwa w ogóle. W starych gaźnikowcach lepiej było wypuścić auto na luz przy jeździe z góry, bo hamując silnikiem i tak paliwo było zasysane do cylindrów. W nowszych konstrukcjach czyli w praktyce we wszystkich dzisiejszych silnikach, przy hamowaniu silnikiem zasilanie w paliwo jest odcięte czyli jedziemy praktycznie za darmo. Ponadto, jak wspólnie zaobserwowaliśmy, silniki wyposażone w systemy Start/Stop w czasie hamowania silnikiem najefektywniej ładują akumulatory (na tym właśnie polega ten reklamowany przez Nissana i innych producentów system odzyskiwania energii). I trzecia zaleta hamowania silnikiem - auto jest na biegu więc mamy nad nim pełną kontrolę i w każdej chwili możemy rozpocząć przyspieszanie. Co w przypadku jazdy na luzie jest niemożliwe, bo lecimy jak kamień. Jeśli chodzi o wady hamowania silnikiem, to spytajcie Edka. Pewnie zaraz przyjdzie i opowie coś o wyciągającym się łańcuchu. Ja osobiście nie wypowiadam się na ten temat, bo ostatni przypadek wyciągniętego łańcucha rozrządu miałem we Fiacie 125p czyli niemal ćwierć wieku temu. No chyba, że przypomnę zeszłoroczną historyjkę o grillowym szwagrze i jego psie, któremu łańcuch wyciągnął się na tyle, że boleśnie odczułem zęby Burka na własnym zadku. No ale już kiedyś o tym pisałem więc nie będę się powtarzał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 (edytowane) Ślad zęba pozostał i można wnukom będzie pokazać jak to dziadek walczył tyłem z Burkiem Łańcuch swoją drogą ale inne części przy niskich obrotach dostają też w d..... Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez kubalon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camello Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Tak szerze mówiąc potrzebujecie kompa kiedy zmieniać biegi? ŻENADA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 A czy ktoś tu napisał, że potrzebuje? Ja nie potrzebuję nawet obrotomierza żeby zmieniać biegi, bo wystarczy mi słuch. Natomiast żenada, że napisałeś iż to żenada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian815 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 A przy hamowaniu silnikiem spalanie 0L/100km jest dopiero jak się silnik trochę rozgrzeje tez tak macie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamaz Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 U mnie jest tak, że po puszczeniu gazu przez jakąś sekundę silnik dostaje paliwo (pokazuje jakąś niewielką ilość na wskaźniku chwilowego spalania i jedzie ledwo zwalniając), potem odejmuje już całkiem, co czuć w zwalnianiu i widać na wskaźniku. Średnio to fajne muszę przyznać. Co do zimnego silnika, to nie zauważyłem różnic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Sam dobrze wiesz, że i bez słuchu można się obejść, bo samochód czuje się każdym członkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
@ndy Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Tak szerze mówiąc potrzebujecie kompa kiedy zmieniać biegi? ŻENADA A Koledze (prócz zegara) co pokazuje komputer? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2016 A to pewnie zależy od tego na jakie strony komputrem wejdzie. Ja ostatnio byłem na takiej jednej fajnej... red...coś tam. Mówię Wam com ja tam za cuda widział. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.