metall2 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Witam, mam problem z moim Nissanem Quashai - rocznik 2010, bez niczego takiego, ot dobrze się spisuje. Ostatnio na jednej stronie na drzwiach i na nadkolu pojawiły się... dziwne białe plamy. Mycie nie pomogło, próby usunięcia np. pastą polerską też nie. Ogólnie pod dłonią lakier jest taki sam, jak w innych miejscach - wygląda jakby coś się "wpiło" w niego. Tak to natomiast wygląda: http://i.imgur.com/OnDw8nL.jpg http://i.imgur.com/2g39jsw.jpg (przepraszam za odbicia, niemniej nie udało się inaczej) Cóż to może być i czy można się tego jakoś pozbyć? Samochód używany sporadycznie, trzymany na zamkniętej posesji i raczej nie byłoby okazji, aby ktoś umyślnie/nieumyślnie czymś go oblał. Znajomy prowadzący sklep i myjnię stwierdził, że to nieco jakby ktoś mi machnął np. jakimś rozpuszczalnikiem lub podobnym środkiem pędzlem i za wiele się z tym nie zrobi. Nie zwraca uwagi, dopóki się samochodu solidnie nie wyczyści. Wtedy, w szczególności w słońcu, wygląda niestety fatalnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michalmiko Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Witaj! Próbowałeś użyć glinki do lakieru? Może by to "zjadła"? Sam niedawno glinkowałem cały samochód i jestem pod ogromnym wrażeniem tego taniego wynalazku Wiele niedoskonałości, których nie mogłem zmyć glinka zniwelowała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metall2 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Nie, tego jeszcze nie próbowałem. Mówisz, że warto? Trzeba będzie w takim razie spróbować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scanik Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Jak nie to papier wodny 2000,potem jakas pasta scierna np G3 i cos na wykończenie :-) Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michalmiko Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Na allegro kosztuje około 30zł. Jak Ci na to nie pomoże, to na pewno wyczyści kropki z asfaltu (takie czarne w dolnej części drzwi) i inne dziadostwo Moja rada: Potrzebujesz do glinkowania: atomizer z wodą, miseczkę z ciepłą wodą Lakier musi być mokry, glinkę daj do miski z ciepłą wodą, żeby była plastyczna. Rozrób ją delikatnie. Masuj nią lakier, zagniatając brudem do środka. Glinka jest do wyrzucenia po upadku na ziemię (tak słyszałem i lepiej na nią uważać, żeby nie porysować lakieru). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m@rcin sz-n Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 do wielokrotnego czy jednorazowe umycie auta i do kosza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scanik Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 1. Bardzo dokładne umycie auta i spłukanie 2. Tak jak Michał pisze atomizer woda + kilka kropel szamponu (musi być poślizg) i jedziesz posuwistymi ruchami delikatnie dociskając, na początku jest opór a jak zbierze brud to ślisko 3. Ugniatasz ją gdy się lekko zabrudzi 4. Jak upadnie to z bólem serca ale wyrzucasz - inaczej porysujesz lakier 5. Glinki możesz użyć raz a możesz i kilka, w zależności jak bardzo się zabrudzi. Nową glinkę podziel sobie np na 2 lub 3 części, jak spadnie to mniejsza strata :-)Ja takie plamy jak Ty masz też miałem, cholera wie z czego, myślałem że to po ptasich odchodach ale na drzwiach ciężko by było mu narobić :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michalmiko Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Glinkowałem QQ i glinka wydaje się, że jeszcze nie jest taka zła i jeszcze się przyda. Mam w planie dokładnie wyczyścić felgi więc do nich na pewno ją użyję, ale jak bym miał jeszcze glinkować samochód, to jak najbardziej. Ehh Scanik ja użyłem całą glinkę bez dzielenia. Teraz pewnie bym ją podzielił na dwie części o ile by nie była za mała do trzymania Kupiłem dwie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.