Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Opadający przód


damiang33

Rekomendowane odpowiedzi

mam problem z opadającym przodem. Chciałem podkręcić drążki skrętne w swoim aucie bo przód był dużo niżej niż tył. Po podkręceniu drążków postawiłem samochód na kołach i trzymał wysokość ale coś mnie podkusiło i zacząłem bujać nim w górę i w dół. Po paru takich gibnięciach ponownie zmierzyłem wysokość i okazało się, że siadł około 1cm. Podniosłem auto ponownie, podkręciłem i powtórzyłem bujanie. Przód znowu siadł i tak kilka razy. Co może być przyczyną takiego zachowania? Wyrobione wielokliny drążków lub gniazd, a może gdzie indziej szukać przyczyny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej odpowiedziałeś sam na to pytanie w ostatnim zdaniu chyba, że odkształcają się już same drążki skrętne. Pierwsze zsuń gumy z drążków i obejrzyj wielokliny, może zauważysz co się dzieje. A jak nic nie będzie widać to musisz rozkręcić drążki. Na razie nic innego nie da się podpowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

wolę zapytać o radę kogoś kto ma większe pojęcie ode mnie w kwestii mechaniki bo sam naprawiam zawieszenie po raz pierwszy i zanim porozkręcam cokolwiek wolę spytać :) mam wrażenie, że drążki są lekko wygięte ku górze ale sprawdzę te wielokliny w wolnej chwili bo jednak za mocno przód opadł


w weekend w końcu znalazłem trochę czasu żeby wejść pod auto i sprawdzić drążki. Wszystkie wielokliny sprawdzone i wszystkie trzymają się na miejscu i się nie obracają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nic innego się nie wymyśli. Zerwane wielokliny albo wadliwe drążki, które się odkształcają.

Czy sprawdzałeś wielokliny po zdemontowaniu drążków?

Czy sprawdzałeś wieloklin na drążkach i w gniazdach?

Najczęściej sypią się z przodu przy wahaczach przednich choć na to reguły nie ma.

Wieloklin nie musi być całkowicie ścięty, wystarczy, że jest już wyrobiony i będzie przeskakiwał.

Dalej to jak wróżenie z fusów, opisz jak się zabrałeś za sprawdzanie tych wieloklinów. Na ogół są podrdzewiałe i niekiedy trudno je wybić. Ja ostatnio jedno połączenie wybijałem 4 kg. młotem bo nie chciało puścić. Resztę też musiałem wybijać choć przy trzech pozostałych było już łatwiej.

Najwyżej spróbuj je ponownie podkręcać i w końcu zauważysz co się z nimi dzieje. Jak zabraknie regulacji to przełóż drążek na wieloklinie i ponownie podkręć.

Przed dalszym podkręcaniem pozaznaczaj pozycję drążka względem łącznika. Tak oznacz wszystkie cztery połączenia wtedy wykluczysz przeskakiwanie. To chyba najlepsze rozwiązanie aby sprawdzić co się dzieje.

Jeśli będziesz wymieniał albo tylko demontował drążki to one mają oznaczenia lewy, prawy. Nie zamieniaj ich miejscami. Oznaczenia są wybite na czołowej części drążka. Oznaczenie jest po jednej stronie więc nie przekładaj drążka o 180 st.

u masz serwisówkę:  http://terranoirk.ru/forums/manual/R20

rozdział FA-31 - zapoznaj się z całym rozdziałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielokliny sprawdziłem tak, że przed podniesieniem przodu zaznaczyłem sobie linią łączenia drążków z gniazdami i mocowaniami przy wahaczach, później podniosłem przód i podkręciłem drążki na maksa (skończył się gwint). Postawiłem auto na kołach i zrobiłem jazdę próbną i znowu opadł przód. Tak więc wychodzi na to, że drążki dały ciała i się podginają. Jak będę miał czas weekend to spróbuję je jeszcze przestawić na wieloklinie i wtedy już będę wiedział czy coś z nich będzie czy pójdą na złom. Za serwisówkę dzięki, mam też taką w wersji papierowej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Damiang33, o ile opada Ci przód po tym jak auto wywindujesz, podkręcisz drążki, postawisz, zmierzysz, pobujasz lub przejedziesz się i znowu zmierzysz?

Jaka jest różnica w wysokości pomiędzy pomiarem przed bujaniem/jazdą próbną i po? Jeśli to około 1cm jak pisałeś w pierwszym poście to jest to raczej normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drążki podkręciłem w sumie o 3-3,5cm, a przód po tym zabiegu podniósł się tylko o 1cm w porównaniu do początkowej wysokości. Brałem poprawkę na "ułożenie" się drążków po podkręceniu ale wydaje mi się, że mogą być wypracowane bo poprzedni właściciel przez kilka lat nie robił nic w przednim zawieszeniu i praktycznie wszystkie elementy muszę naprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...