polonus Opublikowano 26 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 Czesc, po pierwsze chcialem sie przywitac jako nowy uzytkownik Pulsara 1.2. Od kilku dni mam ten samochod i na razie staram sie do niego przyzwyczaic. Naczytalem sie o malym zuzyciu paliwa, ale na razie trudno mi sie wypowiedziec, bo przejechalem 250km niemniej mam na poczatek male pytanko. Jakie macie obroty na biegu jalowym, u mnie jest to mniej wiecej jedna kreska pod 1000rpm (czyli niewiadomoile ;]). Zastanawiam sie czy nie za duzo? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 26 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 to raczej standardowe ustawienie 850 -900 rpm Pisz z polskimi znakami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polonus Opublikowano 26 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 (edytowane) to raczej standardowe ustawienie 850 -900 rpm Pisz z polskimi znakami Piszę z komórki, więc używanie polskich znaków jest męczarnią Z innej beczki mam kolejne dwa pytania. To moje pierwsze turbo, czy turbinę powinno byc słychać, czy dwójka zacznie wchodzić jak należy (na razie haczy okrutnie) i czy ta skrzynia jest głośna?* *Mam nadzieję, że olej mam Edytowane 26 Czerwca 2016 przez polonus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 W tym silniku turbo jest praktycznie niesłyszalne. Jedynie przy gwałtownym ujęciu nogi z gazu słychać syknięcie zaworu upustowego. Odnośnie głośnej pracy skrzyni biegów, to mieliśmy tutaj na forum przypadek Pulsara, który wyjechał z fabryki bez oleju w skrzyni. Jeśli w Twoim Pulsarze jest głośna, a biegi haczą, to może warto odwiedzić serwis w celu kontroli poziomu oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polonus Opublikowano 26 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 W tym silniku turbo jest praktycznie niesłyszalne. Jedynie przy gwałtownym ujęciu nogi z gazu słychać syknięcie zaworu upustowego. Odnośnie głośnej pracy skrzyni biegów, to mieliśmy tutaj na forum przypadek Pulsara, który wyjechał z fabryki bez oleju w skrzyni. Jeśli w Twoim Pulsarze jest głośna, a biegi haczą, to może warto odwiedzić serwis w celu kontroli poziomu oleju. Tak, czytalem o tym przypadku z brakiem oleju. Problem jest właściwie tylko z dwójką, ja niestety mam taki słuch, że dziwne dźwięki od razu wyłapuję. Jesteś pewien, że w ogóle turbo nie słychać? Nie chce mi sie wierzyć, że i oleju w skrzyni bym nie miał (dealer zapewniał, że to niemożliwe) i od razu coś z turbiną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 Też mam wyczulony słuch. W moim QQ słyszę jedynie ciche pojękiwanie turbiny wtedy, gdy silnik jest zimny. Gdy złapie odrobinę temperatury, to dźwięk zanika i słychać jedynie syknięcia przy zmianie biegów (odpuszczeniu gazu). W dziale QQ jeden z forumowiczów zgłosił jednak kilka dni temu problem z głośną pracą turbinki. Odsyłam do jego wątku. Na razie jego auto stoi w ASO i czeka na decyzję serwisu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrzej G Opublikowano 26 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 Ja na zimnym silniku mam obroty ok. 1000 ... jak się podgrzeje to ok. 850-900 Turbinki nie słychać, jedyne co odczuwam po jej wejściu do pracy, to zdecydowany i płynny wzrost przyspieszenia ... i nie ma żadnej turbo dziury. Co do zużycia paliwa, to masz w mojej stopce realne, na podstawie tankowań od samego początku eksploatacji Pulsara ... natomiast komputer przekłamuje, wskazując średnie zużycie ok. 0,5 l / 100 km mniejsze. Jakie macie obroty na biegu jalowym, u mnie jest to mniej wiecej jedna kreska pod 1000rpm (czyli niewiadomoile ;]). Zastanawiam sie czy nie za duzo? Co znaczy "nie wiadomo ile" - obrotomierz jest wyskalowany co 250 obr/min, więc jedna kreska poniżej 1000-ca, to ... qrde - nie zabrałem kalkulatora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
equinoxe Opublikowano 27 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2016 (edytowane) @polonus w temacie obrotów na biegu jałowym - wciśnij sprzęgło, wrzuć jedynkę (ale nie ruszaj pedału gazu) i zaobserwuj czy obroty wzrastają samoczynnie ponad 1000. U mnie tak było na fabrycznym sofcie. Edytowane 27 Czerwca 2016 przez equinoxe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polonus Opublikowano 28 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 (edytowane) @polonus w temacie obrotów na biegu jałowym - wciśnij sprzęgło, wrzuć jedynkę (ale nie ruszaj pedału gazu) i zaobserwuj czy obroty wzrastają samoczynnie ponad 1000. U mnie tak było na fabrycznym sofcie. Wracam do Was. Przyjrzałem się i mam obroty standardowo na poziomie 2/3 pomiędzy trzecią kreską i 1000obr/min. Szacuje to na jakieś 910rpm. Co do tego co opisujesz to też tak mam, ale traktuję to jako cechę softu silnika. Co innego mnie zastanawia. Co jakiś czas obroty skaczą sobie do 1000rpm na biegu jałowym, po czym spadają do tych 900 z hakiem rpm. Chyba przestanę wyłączać start-stop to mi rozterki miną Skrzyna jakby trochę lepiej, niemniej dwójka wciąż wskakuje tak sobie jedynka też. Za to reszta biegów rewelacja. W sumie najbardziej mi obraz auta psuje właśnie skrzynia, lepsza jest niż w C3 1.2T, ale jak na japońską kiepścizna* * oczywiście to pewnie skrzynia reno @Equinoxe rozumiem, że masz ten soft pozmianowy? Tam też jest ten myk z obrotami po wrzuceniu jedynki? Edytowane 28 Czerwca 2016 przez polonus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
equinoxe Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 @Equinoxe rozumiem, że masz ten soft pozmianowy? Tam też jest ten myk z obrotami po wrzuceniu jedynki? Tak, miałem już zmieniany dwa razy soft, czyli licząc z fabrycznym w moim Pulsarze jest trzecie oprogramowanie. Pierwszy raz miałem zmieniany własnie ze względu na efekt zwiększania obrotów po wrzuceniu biegu (obojętnie jakiego), czego serwis nie potrafił wytłumaczyć dlaczego tak jest, oraz z powodu efektu delikatnego przydławiania silnika podczas dynamicznego przyśpieszania na biegach 2,3 w okolicach 2200 - 2300 or - opisanego w wątku: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/101887-12-dig-t-dziwny-objaw-na-ni%C5%BCszych-biegach-23/?view=findpost&p=1102569 http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/101887-12-dig-t-dziwny-objaw-na-ni%C5%BCszych-biegach-23/?view=findpost&p=1090298 Po wgraniu pierwszego softu, który sie pojawił obroty po wrzuceniu biegu przestały wzrastać natomiast efekt przydławienia pozostał. W kwietniu znów wgrali mi w związku z tym kolejny soft ale bez zmian w tym temacie dławienia ale obroty po wrzuceniu biegu także nie wzrastają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polonus Opublikowano 28 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 (edytowane) Tak, miałem już zmieniany dwa razy soft, czyli licząc z fabrycznym w moim Pulsarze jest trzecie oprogramowanie. Pierwszy raz miałem zmieniany własnie ze względu na efekt zwiększania obrotów po wrzuceniu biegu (obojętnie jakiego), czego serwis nie potrafił wytłumaczyć dlaczego tak jest, oraz z powodu efektu delikatnego przydławiania silnika podczas dynamicznego przyśpieszania na biegach 2,3 w okolicach 2200 - 2300 or - opisanego w wątku: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/101887-12-dig-t-dziwny-objaw-na-ni%C5%BCszych-biegach-23/?view=findpost&p=1102569 http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/101887-12-dig-t-dziwny-objaw-na-ni%C5%BCszych-biegach-23/?view=findpost&p=1090298 Po wgraniu pierwszego softu, który sie pojawił obroty po wrzuceniu biegu przestały wzrastać natomiast efekt przydławienia pozostał. W kwietniu znów wgrali mi w związku z tym kolejny soft ale bez zmian w tym temacie dławienia ale obroty po wrzuceniu biegu także nie wzrastają. Kupiłem auto z 2015 roku, więc wygląda, że mam jakiś prehistoryczny soft. Skoro piszesz, że zmiany softu nic nie dają, a dokonują tylko kastracji odczuć z jazdy to niech zostanie ten co mam ;-) Takie przydławienie też parę razy poczułem, ale zrzuciłem to na karb nieumiejętności dostatecznego ogarnięcia auta. W każdym razie mój przebieg nie zapewnia mi komfortu, że już w pełni czuję to auto. A jak wg Ciebie chodzi skrzynia biegów, opinie w testach są dość skrajne ? Mam następne pytanie. Jak to możliwe, że w klasie C jest niepodświetlony schowek oraz lusterka w daszkach przeciwsłonecznych? W ogóle oświetlenie wnętrza jakieś takie niemrawe. A może Acenta to za słaba wersja na takie uogodnienia. Ps. Mimo mojego jęczenia jestem z auta bardzo zadowolony Edytowane 28 Czerwca 2016 przez polonus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
equinoxe Opublikowano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Mój też jest rocznik 2015. Kurcze schowek wydaje mi się, że jest podświetlony.. muszę sprawdzić. Lampek w osłonach rzeczywiście nie ma, jak i nie wszystkie przyciski są podświetlane (np od opuszczania podnoszenia szyb, czy na kierownicy) - pod tym względem pierwsza generacja Hyundaia i30, którym jeździłem poprzednio miała o niebo lepiej - podświetlone wszystko co trzeba, łącznie z gniazdami w podłokietniku. Co do skrzyni - działa i tyle, póki co nic nie haczy itd, chociaż irytuje mnie lekkie samoczynne poruszanie się lewarka zmiany biegów przy przyśpieszaniu/ zwalnianiu itd - ale ponoć ta konstrukcja tak ma. Przydławienia (delikatne) odczuwam w okolicach 2300 obr przy dynamicznym przyśpieszaniu od poniżej 1800 obr na biegach 2,3. Przy przyspieszaniu łagodnym nie ma tego zjawiska. Wzrostu obrotów na biegu jałowym po wrzucaniu biegu tak jak pisałem, od zmiany softu nie zauważyłem. Polecam Ci jednak przyjrzeć się tylnym nadkolom w w dolnych miejscach gdzie kończą sie krawędzi drzwi - chodzi miejsca nad nalepkami ochronnymi, które delikatnie wystają za plaszczyne drzwi. U mnie dosć szybko pojawiły się tam odpryski od syfu lecacego spod kól (przednich) i wg mnie powodem jest taka a nie inna konstrukcja nadwozia w tym miejscu (wystające krawędzie blotników u dołu): http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/102789-odpryski-od-kamyk%C3%B3w-itp-wada-konstrukcyjna/?view=findpost&p=1105900 Widziałem kilka Pulsarów i na kazdym w mniejszym lub wiekszym stopniu takie odpryski były. Nie mam za bardzo czasu ale mam chęć pociągnac ten temat z Nissanem - bo osobiście nie poczuwam się jako kierowca, abym miał bezpośredni wpływ na takie uszkodzenia (bo co innego odpryski na masce itp). Ostatnio też słyszę dziwne cykliczne, syczenie spod deski ale tylko przy załączonej klimie - muszę to zgłosić chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Syczenie może powodować (choć nie musi) mała ilość czynnika w układzie klimatyzacji. W moim QQ też często to słyszę podczas pierwszego włączenia klimy. Zaczyna działać zawór rozprężny no i sobie syknie. Jednak póki syczenie nie jest stałe (co już na pewno świadczyłoby o małej ilości czynnika), to tego nie ruszam. Biorąc jednak pod uwagę wysoki koszt nowego czynnika, to myślę, że przed końcem gwarancji warto poruszyć ten temat w ASO. Być może w gratisie dobiją czynnika do wymaganej ilości (bo po kilku latach może być już naturalny ubytek). Tylko czy w serwisach mają już nowy czynnik na stanie? Śmiem wątpić. A nawet jeśli mają, to zaraz pewnie będą ściemniać, że to naturalny, eksploatacyjny ubytek czynnika za który należy zapłacić. Jeśli chodzi o zauważone przez Was oszczędności w postaci braku podświetlenia lusterek w osłonach przeciwsłonecznych czy przyciskach, to w QQ jest podobnie i na każdym kroku widać pracę pazernych księgowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
equinoxe Opublikowano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 @colins naturalny ubytek czynnika to ja rozumiem np po dwóch latach a nie po pięciu miesiącach. Syczenie u mnie słychac cyklicznie ale cały czas podczas używania klimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Więc nie pozostaje Ci nic innego jak jechać do ASO. Według mnie możesz mieć za mało czynnika w układzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polonus Opublikowano 25 Lipca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2016 (edytowane) Więc nie pozostaje Ci nic innego jak jechać do ASO. Według mnie możesz mieć za mało czynnika w układzie.Dziś wymyśliłem, że brakuje możliwości domknięcia otwartych okien po wyłączeniu zapłonu, a przed otwarciem drzwi. I tu ciekawostka... lusterka da sie spokojnie przy wyłączonym zapłonie wyregulować Logika niektórych rozwiązań jest osobliwa. Dziś wymyśliłem, że brakuje możliwości domknięcia otwartych okien po wyłączeniu zapłonu, a przed otwarciem drzwi. I tu ciekawostka... lusterka da sie spokojnie przy wyłączonym zapłonie wyregulować Logika niektórych rozwiązań jest osobliwa. UPDATEByłem w serwisie, generalnie moich usterek nie stwierdzono, co było do przewidzenia znając podejście ASO. Załózmy, że chwilowo im wierzę, pożyjemy - zobaczymy. Jedno co to biegi wchodzą nieco lepiej, może się nieco skrzynia ułożyla. Generalnie ASO na razie kiepsko oceniam, nawet w Suzuki starali się coś zadziałać a tu - obejrzeliśmy, wszystko OK. Widać, że poziom przynaniej tego ASO bliższy jest Renault niż normalnym producentom Edytowane 25 Lipca 2016 przez polonus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klepek121 Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Witam, mam pytanie o obroty jałowe zimnego silnika przy temperaturach poniżej zera. Wydaje mi się, że w moim Pulsarze są jednakowe niezależnie od temperatury otoczenia, lato czy zima ok.1100 obr. i spadają po rozgrzaniu do ok. 900 obr. W QQ 1,6 117 KM przy temperaturze 0 st. po odpaleniu obroty skaczą do ok. 2000 i stopniowo spadają do ok.800-900 ob. Nie wiem czy to taki urok silnika 1.2, czy wada po zmianie softu w maju 2017. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkek1912 Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Mi się wydaje, że zawsze mam na zimnym ponad 1000, a pózniej spada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polonus Opublikowano 2 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 (edytowane) Witam, mam pytanie o obroty jałowe zimnego silnika przy temperaturach poniżej zera. Wydaje mi się, że w moim Pulsarze są jednakowe niezależnie od temperatury otoczenia, lato czy zima ok.1100 obr. i spadają po rozgrzaniu do ok. 900 obr. W QQ 1,6 117 KM przy temperaturze 0 st. po odpaleniu obroty skaczą do ok. 2000 i stopniowo spadają do ok.800-900 ob. Nie wiem czy to taki urok silnika 1.2, czy wada po zmianie softu w maju 2017. Szczerze mówiąc nie zwróciłem uwagi. Ale mam ciekawostkę, jak podłączyłem interfejs elm to się okazało, że obrotomierz pokazuje 1000rmp, a elm niezmiennie 800 z hakiem. Co ciekawe, jakoś bardziej wierzę wskazaniom obrotomierza Druga sprawa, że przynajmniej przez program Torque guzik ciekawego widać, ani ciśnienia, ani temperatury oleju Edytowane 2 Stycznia 2018 przez polonus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkek1912 Opublikowano 4 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2018 Dziś popatrzyem na zimnym na plusie i tak na oko strzelam 980-990 obr., po nagrzaniu spada tak na 800 +20 obrotów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.