[N16] Po wyjęciu kluczyka kontrolki się palą (auto nie odpala)

[jurasldz]

Nissan almera 2001 hatchback

Witam, mam problem bardzo dziwny..
W nissanie po wyjęciu kluczyka palą sie wszystkie kontrolki, po przekręceniu na" on " kontrolki lekko przygasają, a gdy chce odpalić auto kontrolki gasną i nic się nie dzieje. Dodam , że rozrusznik na krótko kręci , altrenator sprawny. Myślałem że kostki od stacyjki i immobilazera sa zniszczone , ale wszystko jest ok. Miał może ktoś podobny problem, i go rozwiązał?? 

[Skyller]

Samo z siebie tak się stało , czy coś ostatnio robiłeś przy kokpicie , np. przy radiu ?

 

Prawdopodobnie masz gdzieś zwarcie, może przez wilgoć.

Nie odpala , bo aku słaby przez te ciągłe świecenie kontrolek?

Gdzieś kiedyś czytałam,że można wyjmować bezpieczniki po kolei i czasem, dzięki temu można namierzyć co robi zwarcie (bo kontrolki zgasną)

Ciężka sprawa, bo jeśli to zwarcie, to może być też przy np.wszelakich czujnikach, sterownikach....Sporo szukania.

[polo32]

W nissanie po wyjęciu kluczyka palą sie wszystkie kontrolki, po przekręceniu na" on " kontrolki lekko przygasają, a gdy chce odpalić auto kontrolki gasną i nic się nie dzieje. Dodam , że rozrusznik na krótko kręci , altrenator sprawny. Myślałem że kostki od stacyjki i immobilazera sa zniszczone , ale wszystko jest ok ...

 Przeczyść połączenia masowe. Jak sprawdzałeś kostkę stacyjki i rozrusznik? 

[Skyller]

Przecież napisał, że sprawdzał....

[polo32]

Sprawdzanie a "sprawdzanie" mogą się różnić.

Sprawdzać rozrusznik "na krótko" można poprzez jego wyjęcie z samochodu i podpięcie bezpośrednio do akumulatora lub (co podejrzewam) - bez demontażu, poprzez zwarcie odpowiednich przewodów przed kostką stacyjki (niejako eliminując i stacyjkę i kostkę). Sama kostka może mieć przebicie (tak jak w temacie) lub zaśniedzenie styków (często zdarza się w Nissanach). 

Tym samym (jak w algorytmie -TAK/NIE) eliminujesz pewne elementy.

[Skyller]

Sorry @polo ...Nie zauważyłam wcześniej słowa "jak" :/

[polo32]

Ważne, że czuwasz  .

[jurasldz]

myślałem że sie udało naprawić, wchodze rano do auta ,pyk odpalił i to z pieć razy pod rząd, poskładałem wszystko , chciałem sie przejechać i znowu d*pa. nastepnego dnia rano znowu odpalił , po czym znowu odpalać nie chciał, rece opadają... 

(wszystkie wasze rady , zrobiłem na poczatku, ponieważ tylko to mi przychodziło do głowy, na mechanice sie znam , ale na elektryce nic:(

[polo32]

... na mechanice sie znam , ale na elektryce nic:(

To skąd wiesz, że rozrusznik i stacyjka sprawne?  Przygasanie kontrolek podczas rozruchu to najczęściej brak masy (choć nie tylko). Co do innych objawów zwarcia (po wyjęciu kluczyka świecenie kontrolek) sprawdź jeszcze stan okablowania w rynience pod chłodnicą (często tam  przewody murszeją w N16). Jednak nie mając miernika trudno cokolwiek sprawdzić i wyeliminować. Lepiej, żeby tym zajął się elektryk.