Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Wyjazd do Helu.


fred77

Rekomendowane odpowiedzi

No moi mili. Mój Terrano jest już przygotowany na solidną podróż.

W sobotę o 1:30 ruszamy do Helu. Do pokonania mamy niecałe 700km. Założony całkowity czas podróży, łącznie z uwzględnieniem korków, postojów itp to 12 godzin.

Dzisiaj wjechałem jeszcze profilaktycznie na kanał żeby sprawdzić wóz od spodu i odkryłem pękniętą osłonę lewego zewnętrznego przegubu.

Nie mam czasu na naprawę, a wszyscy mechanicy dookoła albo są zarobieni albo na urlopach. Postanowiłem owinąć przegub taśmą izolacyjną. Powinno wytrzymać, tym bardziej, że przednie półosie nie pracują podczas normalnej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dolozyłes smaru? no i po drodze przystanki spawdzac jak przegub czy sie nie grzeje jabym jeszcze brał jakis smar w spray aby dosmarowac co jakis czas  bo tasma pewnie nie wytrzyma kontaktu ze smarem poprostu klej na tasmie sie rozpusci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a dolozyłes smaru?

A po co? Przecież podczas normalnej jazdy przeguby te i tak nie pracują także nawet nie było nic rozchlapane.

 

no i po drodze przystanki spawdzac jak przegub czy sie nie grzeje

Co ma się tam grzać? Bardziej będą się grzać hamulce niż niepracujący przegub.

 

jabym jeszcze brał jakis smar w spray aby dosmarowac co jakis czas 

Chyba bym musiał na głowę upaść, żeby jeszcze bawić się i babrać pod samochodem na postojach.

 

 tasma pewnie nie wytrzyma kontaktu ze smarem poprostu klej na tasmie sie rozpusci

Wytrzyma i to dużo wytrzyma. Sprawdzone.

No i już w domu. Szkoda. Nie chciało się wracać. Miasto Hel jak i cały półwysep bardzo polecam. Zresztą byłem tam już szósty raz i jak dla mnie miasteczko Hel, porównując do innych miejsc nad Bałtykiem to jest ono najprzyjemniejszym i najwygodniejszym miejscem nad naszym morzem.

 

Wóz sprawił się wyśmienicie.

Żadnych problemów.

No i tak dla ciekawskich.

Koszt paliwa to 579,15zł. Tylko Shell V-power Diesel.

Łącznie pokonane zostało 1302,5km.

Zużyto 124,228 litrów paliwa.

Średnie zużycie wyniosło 9,5l/100km.

Większość trasy przebiegała drogami krajowymi i wojewódzkimi, raptem około 100km autostradą A1.

Przy pierwszym tankowaniu podczas podróży, zaraz po wjechaniu na autostradę, średnie spalanie wyniosło 8,5l/100km.

Także, gdyby nie korki od Gdyni do Władysławowa, których nie da się ominąć i trzeba je zaakceptować, oraz szybsza jazda autostradą to z pewnością średnie spalanie utrzymałoby się poniżej 9l/100km.

 

Przegub żyje, taśma trzyma i jest wszystko dobrze. We wrześniu muszę to dać do zrobienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sasiad jechał do zakopca z peknieta guma po 500km przegub sie zatarł i ledwo dojechał do mechanika zaplacił jak za zboze za naprawe w drodze i z nowym pojechal dalej moze w deszcz dojechal by ale jechal w upalne slonce

poprostu miałes szczescie ja bym nie ryzykowal w taka podroz popsuty przegub potrafi kolo zablokowac 

ale twoje pekniecie musiało byc małe ze smar nie wyciekl 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek jak masz rozpięte sprzęgiełka to przeguby się nie kręcą (terrano ma podstawowy napęd na tył), więc na upartego fred nawet nie musiał zaklejać tego przegubu bo po czarnym i tak napęd jest nie potrzebny a wręcz zakazany, zakleił osłonę żeby mu się brudu nie napchało bo wymiana osłony jest tańsza niż przegubu. To nie szczęście tylko wiedza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze się nie zdarzyło żeby przy wyłączonym napędzie coś się zepsuło lub zatarło kolego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z pękniętą gumą przegubu ale wewnętrznego w płaskim, jeździłem przez rok, ponad 20 tys. km, wymieniłem zupełnie przy okazji, pewnie dalej by to tak jeździło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak w terreno ale w osobowkach przeguby sa rozne raz szwagierka staneła odrazu mowiła ze szarpneło kierownica na rondzie i auto nie jedzie lub o sasiedzie jak pisałem i wiem ze wystarczy troche syfu i po przegubie czy nowe czy stare 

dlatego porownałem do osobowki  i rozne sa pekniecia gumy takie na 2cm i takie na 3/4 gumy 

a jezeli szuka sie mechanika to pomyslałem ze cos powaznego wogole po co japoniec wymyslil te gumy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...