switch Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Witam Panie i Panów, Co sądzicie o takich wynikach pomiarów kompresji w QG18DE? 1 - 14,5 kg/cm2 2 - 14,5 kg/cm2 3 - 14,5 kg/cm2 4 - 13,8 kg/cm2 Pomiar na gorąco. Dodatkowo robiłem pomiar na zimno: 1 - 14,2 kg/cm2 2 - 14,9 kg/cm2 3 - 15,0 kg/cm2 4 - 13,5 kg/cm2 wg instrukcji maksimum dla tego silnika to 13.5 kg/cm2 (minimum to 11.5 kg/cm2). Silnik bierze olej. Na autostradzie przy obrotach rzędu 4.000 spala min 1L / 1000km. W mieście spala więcej. Czasami rano, po nocy, jak jest chłodniej puszcza niebieskiego dymka (przez minutę i przestaje) - wygląda na walnięte uszczelniacze zaworowe. Cylindry suche, świece lekko okopcone na czarno, ale suche (robię głównie krótkie odcinki po mieście). Zaglądałem endoskopem do cylindrów - wyglądają dobrze - widoczne są wszędzie jeszcze ślady fabrycznego honowania. Na górze tłoków dość duży nagar - czarna skorupa. Silnik jest na gwarancji, więc mogę go jeszcze wymienić. Ogólnie chodzi super. Od wymiany przejechałem na nim prawie 7.000km, a w tym 3.000 tyś po europejskich autostradach. Silnik ma około 100.000 km przebiegu, pochodzi z anglika. Jeżdżę na Mobil 1 Peak Life 5W-50. Uszczelniacze zawsze mogę zrobić, czy bez demontażu głowicy czy całą głowicę. Nie w tym rzecz. Pytanie czy taki zawyżony pomiar kompresji nie sugeruje, że silnik uszczelnia się olejem i to jednak pierścienie niedomagają? Czy to może nagar powoduje zawyżoną kompresję? Poniżej widok świec, przy pomiarze na zimno i po rozgrzaniu silnika. https://1drv.ms/f/s!Ah27kU3U8WDTrR8xXqULGJPsdGk5 Co byście zrobili? Może wypłukać ten silnik? Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Twoje podejrzenia są słuszne, albo uszczelnia się olejem, albo manometr jest walnięty. Do przebiegu silnika dodaj drugie tyle, taki apetyt w tych silnikach pojawia się masowo pomiędzy 150-180kkm. Uszczelniaczy w QG nie wymienisz bez ściągania głowicy. Przyczyną są prawdopodobnie i uszczelniacze i pierścienie, i jedne i drugie wykonane są ze złych materiałów, pierwsze przedwcześnie twardnieją, drugie nadmiernie się ścierają w czym pomaga im regularne i systematyczne zacieranie silnika z uwagi na śmieszne 2,7l oleju w misce, który jest nadmiernie przepracowany już po kilku tysiącach kilometrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Te świece nie wyglądają dobrze. Warto zrobić pomiar ciśnienia sprężania drugim manometrem i dodatkowo jeszcze tzw. próbę olejową. Może wtedy coś więcej się wyjaśni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 lol a jak mają wyglądać jak spala 1l oleju na 1000km? Wiesz w ogóle kiedy i po co robi się próbę olejową? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
switch Opublikowano 26 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2016 (edytowane) Świece nie wyglądają dobrze, ale też nie najgorzej ważne ze nie pływają w oleju Próby nie robiłem nie ma potrzeby w tym wypadku - wiadomo, że się doszczelni ~+2bar. Zastanawiam się nad reklamowaniem tego silnika i jego wymianą, ale z drugiej strony nie wiesz co trafisz i może być w najlepszym wypadku to samo ;/ Co prawda wzrost ciśnienia nie jest jakiś duży i już sam nie wiem. Manometr mam chyba dobry firmy YATO, używany może kilka razy wyłącznie przeze mnie. Jeśli nie wymieniać silnika, to chyba pozostaje naprawa góry, może pobór oleju trochę się zmniejszy lub nic nie robić :/ Myślę jeszcze o przepłukaniu tego silnika i jak zacznie dymić to wymienię. Zakładam, że gdy kompresja spadnie jest ok, lub doszczelni się bardziej jeśli pierścienie są walnięte Myślałem o AR2820 - zalać na 2 godziny. Mam jeszcze miesiąc gwarancji, więc się zastanawiam. Przez uszczelniacze raczej tyle oleju nie wciąga? ...Uszczelniaczy w QG nie wymienisz bez ściągania głowicy. .. Teoretycznie się da, ale mało kto chce się podjąć. Jak zdejmiesz wałki i łańcucha fragment to da się to zrobić bez zdejmowania głowicy. Znalazłem firmę co się zajmuje serwisem BMW i mogą to zrobić za 800zł Edytowane 26 Sierpnia 2016 przez switch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 26 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2016 (edytowane) Nie doszczelni się na próbie olejowej, on juz jest doszczelniony olejem. Płukanie silnika nic nie da, to nie kwestia nagarów, bo jak widzisz po kompresji zawory trzymają. Odpal go na zimnym po nocy np. na 30s i następnie wykręć świece, będą całe w oleju. Pomijając ze cena za wymianę jest totalnie z kosmosu to nawet teoretycznie jest to straszna gimnastyka aby w tym modelu to zrobić dmuchając w otwór po świecy, wiec firma albo jest niezorientowana albo ciśnie kit i zrobią to tradycyjnie. Edytowane 26 Sierpnia 2016 przez buladag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
switch Opublikowano 26 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2016 Nie doszczelni się na próbie olejowej, on juz jest doszczelniony olejem. Płukanie silnika nic nie da, to nie kwestia nagarów, bo jak widzisz po kompresji zawory trzymają. Odpal go na zimnym po nocy np. na 30s i następnie wykręć świece, będą całe w oleju. Pomijając ze cena za wymianę jest totalnie z kosmosu to nawet teoretycznie jest to straszna gimnastyka aby w tym modelu to zrobić dmuchając w otwór po świecy, wiec firma albo jest niezorientowana albo ciśnie kit i zrobią to tradycyjnie. Próbę olejową mogę zrobić to nie problem - z ciekawości. Świece też, mogę sprawdzić - ale masz na myśli odpalić normalnie czy bez zapłonu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 26 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2016 (edytowane) Wszystko jedno, będą w oleju i/lub okopcone. Nie ma sensu tego robić bo jest to oczywiste przy spalaniu takich ilości. Sprawa niestety będzie się pogłębiać i to dość szybko (z własnego doświadczenia wiem) dlatego jedyną racjonalną opcją jest pozbycie się tego i uczciwe napisanie w ogłoszeniu co jest co. Odzyskasz przynajmniej ze 3-4 tysiące, a tak w remont a później w rozrząd (bo to przychodzi następne w kolejności w mniej więcej zbliżonym czasie) wpakujesz więcej niż cały ten samochód jest wart, pojeździsz ze dwa lata i powtórka z rozrywki bo zakładam, że nie użyjesz oryginalnych części z uwagi na cenę. Edytowane 26 Sierpnia 2016 przez buladag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
switch Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Wszystko jedno, będą w oleju i/lub okopcone. Nie ma sensu tego robić bo jest to oczywiste przy spalaniu takich ilości. Sprawa niestety będzie się pogłębiać i to dość szybko (z własnego doświadczenia wiem) dlatego jedyną racjonalną opcją jest pozbycie się tego i uczciwe napisanie w ogłoszeniu co jest co. Odzyskasz przynajmniej ze 3-4 tysiące, a tak w remont a później w rozrząd (bo to przychodzi następne w kolejności w mniej więcej zbliżonym czasie) wpakujesz więcej niż cały ten samochód jest wart, pojeździsz ze dwa lata i powtórka z rozrywki bo zakładam, że nie użyjesz oryginalnych części z uwagi na cenę. Remont odpada. W razie co będę reklamował silnik. W sobotę sprawdzę stan świeć i jak zdążę zrobię próbę olejową i zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastiw Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Reklamowanie silnika to taka trochę ściema, bo koszta ponownego demontażu i odesłania pochłoną połowę jego wartości :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
switch Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Reklamowanie silnika to taka trochę ściema, bo koszta ponownego demontażu i odesłania pochłoną połowę jego wartości :-( Masz rację, te koszty muszę ponieść. Dlatego zastanawiam się czy nie lepiej zrobić za tą kasę głowicę, ale nie mam pewności co z dołem... nie nie znów idę w stronę remontu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastiw Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Może niech mech rozbierze ile się da i spróbuję zdiagnozować usterkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulisses Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Nic z tym nie zrobisz, tak jak Ci pisałem w poprzednim wątku, trzeba zmienić pierścienie, bez tego praktycznie każdy QG z N16 będzie pił olej liczony w litrach na 1000km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Jeśli silnik kupiony na odległość i z dowodem zakupu to koszty związane z reklamacją (np. odeslania) pokrywa sprzedający. W przypadku zwrotu kosztów zwraca za przedmiot i za przesyłki w obie strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
switch Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Panowie, czy zatem wymiana pierścieni bez szlifu itp załatwi sprawę? Na ile %? Gwarancja trwa jeszcze miesiąc, do tego czasu nie mogę otwierać silnika, jeśli chce go wymienić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Powiem tak nie siej nadzieji w uszczelniaczach bo przy technologi komunistycznej i tworów jak Skoda łada itp ,, nie stosowano uszczelniaczy choć dla nic norma spalania wynosiła od 400 do 800 ml na 1000 km ..to już dla skody favorit wynosiła 200 500 czy coś podobnego ,, i nie jest tu kwestia zastosowana gumek na trzonkach zaworów ale spasowanie tłoków ..... wiec nie chcę walić faktami bo już dokładnie nie pamiętam ... ale mimo kompreski całkiem dobrej nie znaczy że ostatni pierścień jest równie sprawny ,. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
switch Opublikowano 1 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Powiem tak nie siej nadzieji w uszczelniaczach bo przy technologi komunistycznej i tworów jak Skoda łada itp ,, nie stosowano uszczelniaczy choć dla nic norma spalania wynosiła od 400 do 800 ml na 1000 km ..to już dla skody favorit wynosiła 200 500 czy coś podobnego ,, i nie jest tu kwestia zastosowana gumek na trzonkach zaworów ale spasowanie tłoków ..... wiec nie chcę walić faktami bo już dokładnie nie pamiętam ... ale mimo kompreski całkiem dobrej nie znaczy że ostatni pierścień jest równie sprawny ,. Tymczasem wczoraj jechałem w dłuższą trasę (150km) i dziś po nocy i całym dniu sprawdziłem stan świec. https://1drv.ms/f/s!Ah27kU3U8WDTrSn93e81hnFLH-38 Jak pisałem wcześniej świece suche, biały nalot (osad) jednak ZERO OLEJU I SADZY. Denka cylindrów również są suche. Nic szykuje się na intensywne płukanie silnika i zmianę oleju na 5w40. Będę wiedział na czym stoję. Jak pisałem sprawdzę jeszcze w sobotę rano świece po krótkim uruchomieniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Nic szykuje się na intensywne płukanie silnika i zmianę oleju na 5w40. Będę wiedział na czym stoję. Jak intensywne płukanie to tylko taką ilością 500ml i tą sprawdzoną firmą A płukanie profilaktyczne przy wymianie oleju wystarczy 300ml . Ja w Almerze trzymałem na wolnych obrotach 30min tą płukankę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
switch Opublikowano 1 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Jak intensywne płukanie to tylko taką ilością 500ml i tą sprawdzoną firmą A płukanie profilaktyczne przy wymianie oleju wystarczy 300ml . Ja w Almerze trzymałem na wolnych obrotach 30min tą płukankę . Tak, znam ten produkt. Jednak teraz chcę użyć czegoś na czym można jeździć po zalaniu. Archoil AR2300 odpada bo trzeba przejechać min 1600km lub więcej, więc pozostaje jedynie Xenum M-FLUSH http://www.xenum.com/product/m-flush/ Można na tym jechać do 100km, mam nadzieję, że efekt płukania będzie solidny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Nie ryzykował bym tego wynalazku ,nikt nie zaleca jeździć na płukance ,co innego olej do płukania silnika Xado. Nie wygodniej nalać 500ml nigdzie nie jeździć, i zlać po 30 min stary olej z płukanką ??? Wierz mi że ta płukanka w takiej ilości płuczę bardzo solidnie!! nie jeden mechanik dostał by zawału przy operacji samego wlewania płukanki Bardzo niebezpieczny pomysł jeżdżenie z wlaną płukanką !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
switch Opublikowano 1 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Nie ryzykował bym tego wynalazku ,nikt nie zaleca jeździć na płukance ,co innego olej do płukania silnika Xado. Nie wygodniej nalać 500ml nigdzie nie jeździć, i zlać po 30 min stary olej z płukanką ??? Wierz mi że ta płukanka w takiej ilości płuczę bardzo solidnie!! nie jeden mechanik dostał by zawału przy operacji samego wlewania płukanki Bardzo niebezpieczny pomysł jeżdżenie z wlaną płukanką !!! Niebezpieczne, jednak płukanek się nie boję Sam producent zaleca takie czyszczenie Najpierw 20 min do zagrzania silnika a potem od 50 do 100km jazdy. http://www.xenum.com/downloads/tds-msds/en/m-flush_tds.pdf Zobaczymy, czekam na przesyłkę ze sklepu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Za Chiny ludowe po wlaniu płukanki nie ruszył bym samochodem, nawet na osiedlowe uliczki Za brak strachu przed wlewaniem płukanek masz plusa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastiw Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Mechanicy w mojej okolicy odmawiają wlania płukanki do mojego silnika i odsyłają do innych... Mówią, że nie wezmą odpowiedzialności za ew.rozszczelnienie jednostki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
switch Opublikowano 1 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 (edytowane) Mechanicy w mojej okolicy odmawiają wlania płukanki do mojego silnika i odsyłają do innych... Mówią, że nie wezmą odpowiedzialności za ew.rozszczelnienie jednostki Za Chiny ludowe po wlaniu płukanki nie ruszył bym samochodem, nawet na osiedlowe uliczki Za brak strachu przed wlewaniem płukanek masz plusa Staram się myśleć pragmatycznie jedyne co mnie zastanawia to ich skuteczność usuwania nagarów itp., bo trudno to ocenić bez demontażu silnika. W moim przypadku nie mam obaw bo jak silnik jest padaka to wyjdzie "w/po płukaniu" Edytowane 1 Września 2016 przez switch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Tymczasem wczoraj jechałem w dłuższą trasę (150km) i dziś po nocy i całym dniu sprawdziłem stan świec. https://1drv.ms/f/s!Ah27kU3U8WDTrSn93e81hnFLH-38 Jak pisałem wcześniej świece suche, biały nalot (osad) jednak ZERO OLEJU I SADZY. Denka cylindrów również są suche. Nic szykuje się na intensywne płukanie silnika i zmianę oleju na 5w40. Będę wiedział na czym stoję. Jak pisałem sprawdzę jeszcze w sobotę rano świece po krótkim uruchomieniu. Co Ty z tymi świecami? Tzn. na co liczysz, że po postoju będą mokre czy może jak w komorze spalania jest 600st. to też będą skoro zjada olej? Za Chiny ludowe po wlaniu płukanki nie ruszył bym samochodem, nawet na osiedlowe uliczki Za brak strachu przed wlewaniem płukanek masz plusa Czyli na postoju silnik pracuje inaczej niż w czasie jazdy? Staram się myśleć pragmatycznie jedyne co mnie zastanawia to ich skuteczność usuwania nagarów itp., bo trudno to ocenić bez demontażu silnika. W moim przypadku nie mam obaw bo jak silnik jest padaka to wyjdzie "w/po płukaniu" Skuteczność jest zerowa, to że jakiś środek oddzieli trochę nagarów z oleju nic nie zmieni. Szczelna jednostka nie rozszczelni się ani po zmianie oleju na dowolny ani po wlaniu szklanki jakiegokolwiek specyfiku, nawet wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.