larde Opublikowano 24 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2016 Witam, mam ostatnio dość uciążliwy problem z primera p12 2.2dci z 2002 roku, wcześniejszy silnik się rozlecial po dość sporym depnieciu, a mianowicie pokruszyly się żeby na walkę rozrządu, po wymianie rozrządu silnik odpala bez problemu, błędów brak na konsoli, natomiast na zimnym silniku nie da się jechać. Obroty skacza, a przy próbie dodania gazu jest jeszcze gorzej. Dopiero po jakichś 5 min aż silnik zalapie ta niewielka temperaturę da się jechać i obroty są w miarę spokojne,ale czasami i tak na skrzyżowaniach podczas ruszania dalej szarpie autem, po podłączeniu do komputera wykazuje że czujnik położenia walka rozrządu na błędny odczyt a błędu nie da się wykasowac, co by wskazywało na to że coś jest nie tak.. Po odliczeniu owego czujnika samochód chodzi płynnie, ale raczej odłączenie na stale nie będzie rozwiązaniem problemu. Tutaj moje pytanie, może miał ktoś podobny problem i znalazł wyjście z sytuacji? Dodam że auto nie a takiej mocy jak wcześniej i dosc intensywnie kopci, oraz od początku jak go kupiłem wskazuje mw - 20 stopni na wskaźniku temperatury,bo jest około 0.5 cm przed połowa, z góry dzięki za jakiekolwiek wskazowki Jesli ktos ma podobny problem to wymiana czujnika polozenia walka rozrzadu,co dziwne bez podlaczenia po wymianie pod kompa, pomogla od razu. zero bledow,a jezdzi sie,az milo:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.