[P12] Wymiana koła pasowego wału a możliwość przestawienia rozrządu

[Buster]

Witam Koleżanki i Kolegów!

Kilka dni temu mechanik wymieniał mi koło pasowe wału korbowego. Od tej pory silnik zaczął b. głośno pracować, tak jakby "twardo", słychać też klekot - jakby zawór, pojawiły się wibracje. Byłem reklamować - twierdzi, że nowe (używka) koło pasowe ma delikatne bicie na boki i to jest przyczyna. Nie wierzę w to za bardzo, bo poprzednie, kompletnie rozwulkanizowane i skrajnie "zmęczone" koło nie dawało nawet trochę podobnych efektów. Mam podejrzenie, że mógł zostać przestawiony rozrząd, co ponoć może się zdarzyć przy takiej naprawie - czytałem na ten temat na forach Renault, ale dość mętnie było to opisane. Czy rzeczywiście jest taka możliwość?

[voyager1956]

Wymiana koła pasowego nie ma nic wspólnego z paskiem rozrzadu , jeśli nie wierzysz mechanikowi kup stetoskop lekarski , w miejsce słuchawki włóż polmetrowa rurkę średnica dopasowana do rurki giętkiej i osluchaj podejrzane miejsce a uzyskasz odpowiedz . Zamienniki kół pasowych przeważnie mają bicie , jak nie stać Cię na nowe ( około 700 zeta ) to kup używke z napisem na kole ,,renault "sprawdzając wcześniej luzy koła wewnętrznego w stosunku do zewnętrznego we własnych rekach

[Buster]

Koło sprawdzone było, wyglądało zdrowo. Napis RENAULT jest również.

W tym wątku http://megane.com.pl/topic/56408-wymiana-kola-pasowego-walu/ jednak wspominają coś o tym, że rozrząd może ulec przestawieniu, stąd moje wątpliwości.

A jeśli to nie to, to może jakieś sugestie, dlaczego nagle silnik zaczął tak hałasować?

[voyager1956]

Przeczytałem , jutro dam fotkę i dalsze objasnienie

[Fryc]

Może w tym temacie mi ktoś odpowie

Czy przy wymianie rozrządu trzeba coś robić z kółkiem od zmiennych faz?

Czy tylko ustawić na znak?

[Buster]

Dzięki, voyager1956

[voyager1956]

Tak wygląda kolo zębate rozrzadu za kołem pasowym wału korbowego , klin jest na stałe umocowany w kole ( nie jest wyciągany , jest razem z kołem ), jeżeli daje go się wyjąć to to koło jest do wymiany ( masz na nim oznaczenia ) , jeżeli klin się zerwał jest możliwe przestawienie rozrzadu . Praktyczna uwaga - śrubę koła pasowego wkręcac i wykręcać tylko kluczem pneumatycznym , zapobiega pęknięciu klina w kole zębatym rozrzadu . To co czytałem z twojego linka to amatorszczyzna .

[Buster]

OK, czyli jednak - teoretycznie - jest możliwość, że majster mógł podczas roboty ten klin zerwać i rozrząd się przestawił? Sorry, że tak się uczepiłem tej opcji, bo zupełnie nie przychodzi mi do głowy cokolwiek, co mogłoby wyjaśniać taką nagłą, bezpośrednio po naprawie, zmianę w pracy silnika.

[voyager1956]

Remontowalem swój silnik , tez parę kół pasowych wymieniałem a ten klin był zerwany ( dopiero przy remoncie wyszlo ) i rozrząd się nie przestawil a napisz jak zachowuje się napinacz paska wieloklinowego ( chodzi mi o to czy ma drgania podczas pracy silnika - powinien napinac pasek bez drgan własnych ) , czy kolo pasowe się kiwa podczas pracy ? . Jeśli się kiwa to może być ale jak napinacz drży w pionie to koło będzie do wymiany bo ma mimośród zamiast kola .

[Buster]

Byłem dziś u 3 mechaników i wszyscy twierdzą, że to (osłuchowo) może być rozrząd. Wróciłem więc po raz kolejny do mechanika, który zmieniał mi to koło pasowe i kazałem mu je ściągnąć, żeby zobaczyć, czy koło zębate rozrządu jest ok. Klin był na swoim miejscu, pasek napięty jak trzeba, nic nie wskazuje , że coś jest nie tak. Żeby wyeliminować rolki, sprężarkę klimy, pompę wspomagania i alternator, odpaliliśmy auto bez paska wielorowkowego - no i hałasuje tak samo. Mechanik coś mówi, że to może być szklanka albo popychacz zaworu. Będziemy z tym walczyć w przyszłym tygodniu, a przede wszystkim każę mu ściągnąć osłonę paska rozrządu, żeby po znakach jeszcze sprawdził, czy pasek nie przeskoczył jednak - chociaż już zaczynam w to wątpić, bo naciągnięty jest należycie. Innych pomysłów nie mam, chociaż to cykanie może wskazywać na zawór właśnie. Dziwne jest jedynie, że pojawiło się to bezpośrednio po wymianie koła pasowego - zbieg okoliczności? Hmmm...

Witam po dłuższej przerwie. Sprawa ostatecznie się wyjaśniła, niestety, dość dużym kosztem. Okazuje się jednak, że możliwe jest przestawienie rozrządu przy wymianie koła pasowego na wale korbowym i niezerwanym (pozornie) klinie na dolnym kole rozrządu. 3 tygodnie temu, podczas jazdy usłyszałem hałas w silniku i samochód zgasł. Holowanie do warsztatu i... no niestety dramat. Rozrząd się rozsypał, tzn. górne koło zębate rozpadło się na dwie części, większość zaworów pogięta, prowadnice rozwalone, na szczęście głowica nie ucierpiała. Koszt naprawy - nowy rozrząd, komplet zaworów, planowanie i sprawdzanie szczelności głowicy, wymiana oleju i płynu chłodzącego - 2300 PLN. Oczywiście robione w innym warsztacie, niż u "kowala", który zafundował mi takie atrakcje, zmieniając koło pasowe. BTW, gość wypiera się w żywe oczy, że to nie jego wina, że niemożliwe itd. Nie mam ochoty na zabawy z rzeczoznawcą, sądem itp., więc odżałowałem.

I dla przestrogi - uważajcie przy zmianie koła pasowego, bo można sobie niezłego bigosu narobić. A raczej mechanik partacz może tego bigosu narobić. Pozdrwawam.

Edytowane 27 Października 2016 przez Buster

[sebastiw]

2300 zł za takie remont? BARDZO dobra cena!

[michaell]

Sam byłem przy wymianie koła pasowego i nie ma możliwości zepsucia rozrządu przy wymianie koła pasowego.

[Marcin_prim12]

Witam. Koledzy to jak to w końcu jest? Odkręcać i zakręcać pneumatyczne? Blokować biegiem i hamulcem? Śruba koniecznie nowa czy ta co była plus klej?