Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Terenówka do wycieczek po bezdrożach? Terrano II FL?


GPablo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim! 

Jestem Paweł i obecnie jeżdżę Subaru Foresterem 2005. Nadszedł jednak czas, że wraz z żoną chcielibyśmy zakupić typową terenówkę do wycieczek po bezdrożach po Polsce czy też spróbować wycieczek po Europie.

Marzeniem jest moim Patrol Y61 ale, że jest też dużo droższy to zainteresowałem się "Baby Patrol'em"

czyli Terrano II po liftingu, z 5 drzwiowym nadwoziem, automatyczną skrzynią biegów oraz 3.0 pod maską.

 

Silnik ten sam co w Patrolu ale jakby mniej słychać o jego wybuchowości w Tyranie, zgadza się??

Wiem, że nie można jeździć 4x4 na asfalcie ale jak wygląda możliwość jazdy

gdy pada deszcz, jest ślisko na asfalcie lub w zimę jest śnieg??

 

Nie planuję katowania auta po dach w błocie, jedynie opony AT oraz może wyciągarkę dla większego spokoju.

 

Proszę o wszelkie porady w tym temacie, forum czytam ale nie wiem jak sprawdziłby się ten model Terrano 

w moim przypadku. 

 

Pozdrawiam bardzo serdecznie oraz z góry dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wątku trochę napisałem o t2 na wyprawy:

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/102875-wyprawy-przer%C3%B3bki-i-wycieczki-w%C4%85tek-wydzielony/

 

Osobiście wybrałbym 2.7 tdi (koła zębate, niezawodny, choć dużo mniejsza kultura pracy i osiągi niż 3.0).

W t2 3.0 też się kończyły ;)

 

W zimę jak leży śnieg możesz sobie zapiąć 4x4.

Warto też mieć lepsze opony - mi osobiście najlepiej w zimie sprawdziły się GY Duratrac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Osobiście wybrałbym 2.7 tdi (koła zębate, niezawodny, choć dużo mniejsza kultura pracy i osiągi niż 3.0).

W t2 3.0 też się kończyły ;)

 

 

Dzięki nissterr za odpowiedź :)

A wiesz coś może w temacie automatycznej skrzyni w Terrano 2? Wolę własnie automat.

Tak pomijając silniki to jest to trwała konstrukcja auta, napędów itd?

Zależy mi na bezawaryjności :) 2.7 widziałem, że też zdarzały się z automatami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel ma 2 sztuki w automacie i sobie chwali jego żywotność i osiągi (przy autostradowych prędkościach włącza się nadbieg i ma niższe obroty niż ja w manualu).

Przez 150tys. km nie miałem żadnych problemów (poza eksploatacyjnymi). Niemniej jednak automatyczne sprzęgięłka piast należą do awaryjnych (wymieniłem na manualne hd), często są już wyklepane drążki skrętne. Warto sprawdzić, czy turbina nie gwiżdże (moja w momencie zakupu pogwizdywała i skończyła się na autobahnie). Ale największą bolączką jest korozja: nadkola przód, tył, pod plastikami, podłoga cała, pas przedni. Niektóre modele mają problem również z mocną korozją ramy (mnie na szczęście to ominęło). 

Z automatami w 2.7 nie powinno być problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Nissterr :) 

A czy w wersji 3.0 też są sprzęgiełka na przodzie czy to jakoś inaczej rozwiązano i jest trwałe??

Wiesz kusi mnie chyba 3.0 w automacie. Bardzo dalekich wypraw nie planuje, jedynie po Polsce czy bliskich krajach sąsiednich.

Coś tam w 3.0 jest regułą, że padnie itd? 

Generalnie przeglądam ogłoszenia i ceny wahają się bardzo za T2 od 10k do nawet ponad 20k PLN, a jaka może być taka kwota,

żeby można było coś sensownego szukać? Bo jeździć oglądać tanich trupów nie chcę. 

Chciałbym jedynie wrzucić opony AT i z czasem wyciągarkę, snorkel i to tyle...

Gdzieś czytałem opinię, że w Terrano 2 jest niewygodna pozycja za kierownicą..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogą być zabieraki. Z jednej strony wygodne rozwiązanie, z drugiej most dostaje, bo cały czas pracuje. U kumpla w warsztacie właśnie ostatnio takie 100% cywilne terrano kobiety było z mostem przednim do wymiany - już wył od ciągłej pracy bez obciążenia. Moim zdaniem najlepsze są manualne, lub automaty póki jeszcze działają (u mnie pociągnęły kilka lat i szybko padły po zmianie kół na większe).

3.0 może mieć te same problemy co w Patrolu - aczkolwiek mniejsze szanse ze względu na mniejszą wagę i obciążenia terrano (jednak pisali na różnych forach już tacy co im i w terrano wybuchło).

Niestety trzeba oglądać. Kwota już nie jest wyznacznikiem jakości. Mogą być bardzo drogie, ładnie wyglądające z zewnątrz, a podłoga i rama w stanie agonii.

Też myślałem o delikatnych modyfikacjach, a poszło trochę dalej ;)

Dla mnie pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna - 2000km bez problemów z bolącym kręgosłupem... Ale to musi każdy sam pod siebie sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba nie będę nastawiał się na wersję silnikową tylko to co znajdzie się w lepszym stanie oraz z automatem. Manualnych biegów jednak już nie chcę :)

A na jakieś zasadzie działają te sprzęgiełka automatycznie lub manualnie? Nie wiem, czy dobrze rozumiem ale manualnie to trzeba za każdym razem wysiąść z auta i przed jazdą w terenie coś włączyć przy kołach?? 

Przepraszam za taką ilość pytań ale nigdy nie miałem Diesla, no i napęd inny bo obecnie jeżdżę totalnie bezawaryjnym Subaru Foresterem ale chyba coraz bardziej kręci mnie trochę większy teren...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manualne - musisz wyjść z auta i w obu kołach przesunąć na pozycja 4x4 → masz zapięty most bez obciążenia. Po przełożeniu dżwigni w pozycję 4H - masz napęd 4x4. Dźwignia w pozycji 2H - napęd na tył -- działa napęd poprzez dźwignię do momentu, aż ręcznie nie przestawisz sprzęgięłek na pozycję 4x2.

Automat - robi za Ciebie zapinanie sprzęgiełek (koła muszą być prosto, najlepiej na postoju, choć instrukcja mówi do 50km/h). Jednak nie zawsze się zazębią oba (słychać wtedy trzaski), nie zrobisz tego jak już jest za późno (błoto, górka, etc - ponieważ do zapięcia potrzebują co najmniej pół obrotu do przodu), przy rozłączeniu musisz cofnąć się do tyłu by mieć pewność, że się poprawnie rozpięły. Zaleta jest taka, że nie musisz wychodzić z ciepłego i suchego auta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T2 na Bieszczadzkie wypady idealne. Auto dosyć wąskie, ale z Olą po złożeniu siedzeń tył i kanapy (wersja 7os.) nadymałem materać intexu 2 osobowy i całkiem przyzwoicie się przestrzeń spisała.

Na co warto zwracać uwagę przed zakupem? Nikt za 10 tys. nie odda tego auta w lux stanie. 

Szukaj między 15-20 tyś. Mniej frustracji, ale i tak będzie sporo selekcji zaczynając od ramy... 6/10 egzemplarzy możesz młotek wbić. Warto diagnozować od okolic zbiornika paliwa.

Korozja błotników często rozpoczynająca swój zabieg od strony drzwi kierowcy i pasażera-błotko się tam zbiera i trzyma wilgoć.

Łożyska kół i inne toczne elementy zostaw sobie na koniec. Silnik mokry od oleju u góry? Częste zjawisko. U mnie puszcza uszczelnienie turbo, ale nie kopci, nie pluje olejem-warto szybko działać na tym etapie.

NIE BÓJ SIĘ SILNIKÓW 3.0 154km! Odwiedziłem warsztat zajmujący się przerabianiem takich resoraków pod rajdy i posłuchałem długich opowiadań mechaników, jak i właściciela warsztatu na temat Terrano 2. W Patrolach osprzęt sprawiał problem-wypalanie dziur w głowicy, za duże obciążenie wagowe do tej jednostki, za słabe chłodzenie... Szereg czynników wpływa na ich złą sławę.

Jasne, że nie ma bata nawet na starego Jelcza... Wszystko da się upalić i niemal w każdym aucie przegrzać głowice, ale tym polecam zmote. 

4x4 zapinam na postoju, czasem dla pewności cofnę. Zawsze zapinają się napędy. Czasem potrzebują kilku metrów na wypięcie, więc nie sugeruj się kontrolką. 

Spalanie:

Trasa 8,2 L / 2200 obr/min

Miasto 11 L / No Limit.

Nadwyżka mocy w stosunku do 2.7 bardzo korzystna. Kultura pracy jak na 4 garnuszki przyzwoita. 

Odpowiedz sobie na pytanie do czego to auto będzie wykorzystywane w 70% czasu.

Trafiłem fajny egzemplarz i zdałem sobie z tego sprawę, że to świetne auto dające poczucie bezpieczeństwa, fajny komfort, mające charakter...i zdrową ramę, więc szkoda mi go w błoto brać.

4x4 zapinaj tylko w terenie, lub na białym. Nie ważne, czy asfalt jest mokry... To wciąż za mały "poślizg" przy tej masie.

 

Podsumowując elaborat... Moim zdaniem to auto zda egzamin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym jeździł tylko wokół komina to wziąłbym bez wahania 3.0 w automacie :)

Natomiast na dalsze trasy to jednak chyba bym się nie odważył (w tym roku zrobiliśmy prawie 10.ooo km w 18 dni) - z 2.7 jestem niemal pewny, że wrócę ;)

Spalanie trasa: 10-11 do 3.ooo rpm (przy 150 wg GPS to i 15 łyknął :)); miasto 11-14l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoim T2 silnik 2,7 w automacie w tym roku zrobiłem 4,5tys km po Rumuni, cztery osoby w kabinie jedyną wada jaka doskwierała to za mały zbiornik spalane na oponach MT w terenie i pełnym obciążeniu wyszło ok 14 litrów co drugi dzień tankowanie, poza tym samochód spisywał się bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym jeździł tylko wokół komina to wziąłbym bez wahania 3.0 w automacie :)

Natomiast na dalsze trasy to jednak chyba bym się nie odważył (w tym roku zrobiliśmy prawie 10.ooo km w 18 dni) - z 2.7 jestem niemal pewny, że wrócę ;)

Spalanie trasa: 10-11 do 3.ooo rpm (przy 150 wg GPS to i 15 łyknął :)); miasto 11-14l.

Chętnie przeczytam dlaczego utrzymujesz dystans do 3.0 :)

Mam swojego raptem pół roku, ale chętnie się dowiem na co uważać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

oczywista roznica to paliwo - korzystajac z krajow wschodnich, nigdy nie wiemy co wlewamy, a 2.7 TD/TDI to pewnie i na Bartku pojedzie(nie testowalem i nie zamierzam, bo mam T2 od niedawna i co prawda gotowka leci, to zakupilem go w dosc dobrej cenie, stad tez wole doprowadzic go do kultury i widziec co mam zrobione), 3.0 CR tez, ale bedzie to kosztowne. 3.0 ma tez podobno problemy z samym silnikiem, stad tez skierowalem sie na 2.7. Jako ze auto bedzie jezdzilo duzo z napedem 4x4, tu tez ujely mnie napedy. Co prawda trafilem T2 ze sprawnymi automatycznymi napedami, ale licze sie z wymiana ich na manualne. LSD o dziwo w mocno zaniedbanym aucie rowniez klei bardzo dobrze, stad tez postanowilem go ratowac ze wzgledu na zdrowa rame i podloge. Progi gryzie rudy, ale to najmniejszy problem.

 

Co do terenu, to T2FL na drogowych oponach radzi sobie w nim nadwzyczaj dobrze. 2.7 odpala w naprawde trudnych warunkach bez problemu(musi miec dobry akumulator - na takim ktory kreci, krecil 2 min a nie byl w stanie odpalic przy - 12c - po zalozeniu nowego odpala na dotyk przy tej samej temp). mysle ze 2.7 to mniejsze zlo i NA PEWNO w razie awarii mniejsze koszty naprawy. w teren tylko 2.7, a jak komus nie zalezy na terenie to x5 3.0d i terenowy wyglad bedzie i osiagi przyzwoite :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do paliwa to się nie zgodzę. Jadąc kiedyś do UK,zatankowałem w Belgii i ledwo maszyna jechała,na promie ledwo odpalił,dopiero po dotankowaniu maszyna ożyła.

Może i na bartku by jechała,ale to co się leje przy autostradach na trasie UK-Polska ,to już nie.

Nie był to jedyny przypadek,bo w tym roku jadąc accordem 2.4 tankowałem w Niemczech i taka sama sytuacja.

Wszyscy się zachwycają niemieckim paliwem,ale to przy autostradach,to nie wiem co to jest,na pewno do przyzwoitej jakości baardzo dużo brakuje.

Za to jeżdżąc po wschodzie Europy,nawet na totalnych zadupiach tyran chodził jak wściekły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie co do tego paliwa to racja. Nie jeden miał problemy po zalaniu paliwa na prywatnych stacjach i problem znikał po wlaniu pod korek ropy z sieciówek.

 

Co do awaryjności pytam raz jeszcze... Jakie problemy z silnikiem? Chętnie przeczytam jakiś konkret a nie spekulacje szwagra. 

Zanim kupiłem Terrano radziłem się mechaników i firmy przygotowującej auta do rajdów 4x4, którzy wielokrotnie przerabiali T2 3.0.

Podali szereg zbrodni popełnionych przy Patrolach z tym silnikiem, co skutkowało wypalaniem i pękaniem głowic. W Terrano ani razu nie mieli problemów, a i w sieci odnośnie T2 cisza. Wszyscy w kółko...a bo w Patrolu, a ten tak gadał. Nie siejcie zamętu i pozostawcie pole do popisu komuś, kto osobiście dostał po kieszeni przez T2 3.0. Wtedy będziemy dawać wiarę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to są dwa różne silniki, pomimo tego, że w katalogu mają ten sam kod ZD30

tylko że ten Patrolowy jest robiony przez Renaulta (taki sam motor jest w Mascocie), a ten Tyranowy niekoniecznie

sam na własnie oczy widziałem rekordzistę w Patrolu  z pierwszego wypustu przebieg 78 000 km i korba wyszła bokiem (auto nigdy nie widziało terenu)

można sobie też zadać pytanie dlaczego Patrol był objęty akcją serwisową polegającą na wymianie silnika, ale nie słyszałem o takiej akcji w odniesieniu do Terrano

teraz coś od szwagra ;)

podobno w W-wie jest jakiś warsztat, który wykonuje usługę polegającą na przeszczepieniu silnika 3,0 z Terrano do Patrola i podobno Parch z tym silnikiem jeździ bezawaryjnie

co potwierdzałoby fakt, że silnik z Terrano nie pada tak jak Patrolowy

3,0 w Patrolu to porażka i raczej zdania nie zmienię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie ujęte, a co najważniejsze-wiedza podparta. 

Na rynku jest słaby wybór T2. Większość egzemplarzy nie ma ramy, silniki zarzygane olejem...Auta po leśniczym, lub brygadziście budowy. Po kiego wała sobie odbierać możliwość kupienia zdrowego auta owianego złą legendą, bo 3 litrówek co by nie patrzeć trochę na portalach siedzi.

Co do szwagra... Mojego brata szwagier kupił lata temu Patrola 3.0. Co on się napłakał nad tym silnikiem. Właściwie to kupił z wspólnikami...3 sztuki. W każdym siadały głowice. Teraz się zebrał i zrobił swapa na ponad 5 litrów, ale to już inna historia ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PiotrOla

Odwrócę Twoje pytanie ;)

Jak przejedziesz swoim tak ze 150.ooo km to zdaj nam relację :)

Nie ma relacji z pierwszej ręki o 3.0 bo prawie nie widzi się ich w wyprawówkach (funkcjonują głównie jako szosowe suwy).

Mało samych terrano jeździ, a co dopiero w 3.0.

I nie tylko o głowice chodzi, ale i o jakość paliwa.

Nie raz zdarzyło mi się, że na jakimś zadupiu wlewali nam ropę z beczek, bo dystrybutory już zamknięte/ awaria/ etc... ;p

Napisałem o swoich doświadczeniach - dlaczego szukałem 2.7 i takiego kupiłem. Póki co przejechałem ponad 150.ooo bez żadnych problemów silnikowych.

 

Fakt, że terrano jest lżejsze i 3.0 ma dużo łatwiej, ale jak zrobisz z niego wyprawówę i dojdzie lekko ponad 300kg to też inaczej może się zachowywać...

W każdym razie chętnie przeczytam relacje kogoś z pierwszej ręki, kto używa t2 3.o do czegoś poza jazdą wokół komin :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam T2 czyzero od 1,5 roku i mogę powiedzieć że jestem z niego bardzo zadowolony . Przebieg jakieś 260tysi i ciągle  rośnie . Dzienne przebiegi wokół komina to około 200 km oprócz wyjazdów na awarię, przykładowo z tygodnia przed świętami to 4500 km Gliwice-Luxemburg, Gliwice-Stuttgart. Prędkość przelotowa 130-160km/h nie dotyczy tuneli i zwężek z ograniczeniami, ładunek to dwie osoby+narzędziownia,trudno powiedzieć ile to wszystko waży ,pewnie mniej niż wyprawówka bo narzędzia są dobierane pod ķątem usterek ale też i wyprawka nie porusza się z takimi prędkościami. Wymiana oliwy w silniku co 2-3 miesiące i jak do tej pory zapierdziela.Napewno bardziej używam go jako suva.Przed zakupem też byłem pełen obaw bo się naczytałem a w 2.7 nie było w tym czasie co wybrać a z rudej sie już wyleczyłem ,jeden 2.7 był walka z rudą przez rok i miesiąc po skończeniu remontu złom bo mi go cwaniak w hondzie skasował,ale co tam raz kozie śmierć i kupiłem 3.0.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Moj 3.0 DiTurbo tez sprawuje sie bardzo dobrze. Od momentu zakupu wymienilem lacznik elastyczny rury wydechowej bo sie dzura zrobila. Pozatym profilaktycznie przy okazji konserwacji sprzeglo choc stare bylo bardzo dobre, i pasek wielorowkowy. Pozatym nic absolutnie. Silnik wyglada jak nowy zadnych wyciekow oleju itp. Jezdze glownie po miescie, latem jazde po wsi z przyczepa czesto uskuteczniam. Kupilem tez identycznego T2 2.7 z Francji 2003 i malem dwa auta przez chwile, to porownywalem. Dynamika i harakterystyka 2.7 bardzo slabo wypadla w tym tescie - rozniaca jak miedzy niebem a ziemia oczywiscie na korzysc ZD30. W dosc ciezkim terenie lesnym lepiej mi sie jechalo 2.7 ale moze dlatego ze byly inne opony i mentalnie nie bylo mi szkoda zakatowac tego auta. Na marginesie, nic sie nie zniszczylo. Te samochody sa bardzo dobre w normalny teren, bez uprawiania szalenstwa sa niezawodne obie wersje silnikowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Ostrich za to porównanie z 2.7. Dobrze poczytać wypowiedzi kogoś, kto miał w garażu obie wersje silnikowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...