Wysokie zużycie oleju silnikowego

[paba]

no to przyjrzyj się batch codom

 

słyszałem, ktoś coś powiedział

[Edek01]

Na głośną pracę silnika tylko Milicjant

[robertbydzia]

Odgrzewam, tym bardziej, że problem zboczył z tematu.

Zacznę od oleju, Nissan zaleca olej syntetyczny i dopuszcza półsyntetyczny 10W-40! celowo dopisałem klasę gdyż olej np 10W-60 "jest syntetykiem. 10W-40 Texaco leją najczęściej (ASO) jednak z doświadczenia wiem, że lepiej zalać syntetykiem. CZEMU? z 2 powodów:

1, syntetyk zostawia mniej nagru przez co pierścienie (tu sugeruje usterkę z tematu) pozostają w lepszej kondycji- nie zapiekają się)

2, silniki nissana posiadają w bloku pod łańcuchem rozrządu dużą aluminiową zaslepkę, która zimą czasami zostaje wypchnięta prawdopodobnie przez gesty olej 10W-40 (przy syntetyku problem nie występuje) Usterka powstaje w momencie mocnego dodawania gazu na zimnym silniku w czasie większych mrozów. Miałem kilka takich przypadków gdyż w Bydgoszczy na micrach jeżdżą nauki jazdy (silniki podobne a 1,4 identyczne) Dodatkowo za płotem mamy szkołę jazdy, wiadomo jak "młodzi" gazują. Na koniec, silnik zalewamy ZAWSZE olejem który dopuszcza producent! nawet jeśli auto ma kosmiczny przebieg czy wiek! Teoria o bardziej gęstym oleju czym starsze auto, to wymysł druciarzy.

TYLE W TEMACIE OLEJU.

 

Zużycie oleju: ubytki powyżej 0,5l/1000km są nadmierne- w Nissanie! (V.A.G. to w dalszym ciągu norma, nawet 1L!)

W przypadku wycieku, kałuża pod autem gwarantowana, idiota by nie zauważył! (tutaj bez wycieku-ponoć)

Uszczelniacze zaeorowe, tu temat dość prosty. Typowa oznaką zużytych uszczelniacze to chwilowe zakopcenie z rury po nocnym postoju. Dzieje się tak, ponieważ olej w czasie postoju spływa po trzonkach zaworowych na denka tłoków, po całej nocy jest go tyle, że auto musi zadymić po odpaleniu, co ustaje po chwili. Ogólnie uszczelniacze nie powodują tak dużych ubytków oleju.

Możliwe, że jest pęknięta prowadnica, ale auto by przez chwilę "kulało" po odpaleniu (silnik nie jest w stanie zapewnić dobrego spalania z powodu bardzo dużej ilości oleju na denku tłoka.

 

Zostają pierścienie, tu bym szukał problemu. Sprawdzenie ciśnienia na cylindrach lub tzw próba olejowa raczej niewiele wniosą i wprowadzą w błąd, gdyż nie wszystkie pierścienie na tłoku muszą być zapieczone, a jak wiadomo są 3 różne.

 

Cudów nie ma, brak wycieku czy kopcenia po nocnym postoju stanowczo sugerują usterkę pierścieni! Można zapytać CZEMU? przebieg to tylko np:125000km! tu odpowiedź również jest prosta, Z WINY KIEROWCY!

Mamy 3 mozliwosci:

1, pęknięty pierścień z winy producenta- znikoma szansa o ile nikt nie grzebał w silniku.

2, niewymieniany na czas olej lub złej klasy lepkosciowej, co doprowadziło do za pieczenia pierscieni- duże prawdopodobieństwo.

3, usterka pierścieni na skutek przegrzania silnika (usterka termostatu, wyciek płynu po kolizji i wiele innych) - bardzo duże prawdopodobieństwo.

 

Wnioskuję na podstawie informacji od właściciela, MOIM ZDANIEM USTERKA NR 3 JEST POWODEM DUŻEGO ZUŻYCIA OLEJU.

 

Pozdro.

[marinero]

popieram kolegę

[rob118]

witam . moze nie jestem ekspertem , ale w przypadku awarii termostatu , termostat otwiera sie w pozycji maksymalnie otwarty a wtedy na pewno nie można przegzac silnika.[chyba] pozdrawiam