[N15] hałas w kole

[Rzepakol]

Witam, mam problem z Almerą N15 2.0d. Od dłuższego czasu hałasuje coś w prawym kole. Dźwięk ten jest najgłośniejszy po przejechaniu kilku km. Felga jest wtedy mocno nagrzana. Dźwięku nie ma przy skręcie w prawo natomiast jest przy jeździe na wprost w lewo, przyspieszaniu, hamowaniu silnikiem. Ja stawiałem na przegub. Kupiłem go i oddałem auto do mechanika. On nic nie zrobił bo powiedział ze to hamulce nie halo. Kupiłem klocki i nadal to samo. Mechanik powiedział ze nie ma rantu na tarczy i ze mam zmienić tarcze. Co robić? Spróbować te tarcze czy może to przegub? A może łożysko. Muszę to mieć jeszcze dzisiaj zrobione bo jutro trasa 1000km i na pewno nie da rady tak jechać. Link do filmu:

Proszę o pomoc

[vlad24]

Jedz do innego mechanika.

Z opisu i dźwięku mi to wygląda na rozbitą piastę.

[Skyller]

Rany ... człowieku! Ja bym się bała przy takich odgłosach 100 metrów przejechać.

Tragedia - jw - zmień mechanika.

[Rzepakol]

Wniosłaś tyle swoją wypowiedzią, że problem sam się rozwiązał Nie mam co zmieniać mechanika bo wszystko w aucie robię sam a jak nie mogę sobie poradzić to wtedy szukam pomocy. Dzisiaj jestem umówiony do jakiegoś speca od japańców. Ja stawiam na poduszkę amortyzatora, peknieta sprężynę, łożysko w kole, przegub albo rzeczywiście coś z tymi hamulcami.

[Skyller]

Drogi użytkowniku - forum służy do wymiany informacji i poglądów ... Forum - to rozmowy, komentarze , opinie.

Nie zawsze muszą coś wnosić - każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, byle miało związek z wątkiem.

 

W pierwszym poście piszesz o mechaniku.... teraz ,że "Nie mam co zmieniać mechanika bo wszystko w aucie robię sam ..."

Cóż....  jakieś sprzeczne info z Twojej strony.

 

Może znajdzie się magik na forum , który z odsłuchania filmiku postawi trafną diagnozę - bo jak sam wspomniałeś :" a jak nie mogę sobie poradzić to wtedy szukam pomocy"

Słychać,że  faktycznie sobie nie poradziłeś .

 

Sarkazm Twój jest zbędny = nie na miejscu.

 

pozdrawiam

[Rzepakol]

Hmm, kocham fora gdzie czekasz na odpowiedz a ktoś ma dobry humor i mu się udziela. Do mechaników nie jeżdżę a jak jest taki problem, ze każdy ma inne zdanie a sześciu pracowników warsztatu z którymi rozmawiam wciska mi kit że to tarcze dają taki odgłos to idzie zwariować. Płacisz kasę, dajesz części jakie sobie tylko życzą i nadal auto jeździ jak jeździ. Nie chcę się z Tobą kłócić - ciężej się dogadać pisząc niż rozmawiając. Koniec offtopa

Może ktoś mógłby rozwinąć myśl vlada. O co chodzi z tą piasta?

Wjazd na podnośnik, 20 sekund diagnozy. Łożysko z piastą lub samo łożysko. Pozdrawiam poprzednich mechaników.

[angelheart6]

Po pierwsze twoja wypowiedź jest chaotyczna i mało z niej wynika.

Mechanik mówi że hamulce nie halo? A co to są hamulce nie halo? Nie jeździj do niego bo to jakiś #@$%*& a nie mechanik albo pisz wyraźnie co powiedział.

 

"Kupiłem klocki i nadal to samo"

Od kupna raczej nic się nie zmieni. 

 

Jak chcesz rozwiązać problem to przede wszystkim się wysil i go dokładnie opisz. 

Ja bym zaczął od prostej rzeczy - postaw samochód na podnośniku, zakręć kołem z tej strony, później z drugiej i może coś zauważysz. Wejdź pod spod, rozejrzyj się. Napisz wnioski i wtedy coś może ktoś pomoże bo na ten moment wiemy że coś szumi, wiemy że podejrzewasz przeguby (dlaczego?) i że mechanik podejrzewa hamulce. 

 

Jeżeli felga jest gorąca to może być znak że coś z hamulcem i to bym przede wszystkim sprawdził. U mnie były zasyfione zaciski i szczególnie przy skręcaniu było czasem słychać jakieś dziwne dźwięki ale jak wszystko rozebrałem i wyczyściłem jak ma być problem zupełnie zniknął. Tutaj poza zapieczonymi tłoczkami może się okazać że skończyły ci się też klocki i wtedy mogą być takie efekty dźwiękowe. Do czasu aż sam nie zainterweniujesz dalsze domysły nie mają sensu bo nie podałeś żadnych konkretów.