Jimbovsky Opublikowano 25 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2016 Czołem, Navara D22, 2002r 2.5 D Sytuacja taka. Silnik jak jest nawet lekko rozgrzany, nie chce kręcić. Objawia się to tak, że po przekręceniu na zapłon, odczekaniu dla świec, po przekręceniu do odpalenia, jest takie "cyk", i cisza. Nigdy jeszcze nie miałem takiej sytuacji rano, na zimnym silniku. Co ważne, sytuacja właściwie pojawiła się, po dorobieniu kluczyka, za pomocą którego i tak nie byłem w stanie odpalić samochodu. Do tego stacyjka jest już dosyć rozklekotana, na przykład można z niej wyjąć kluczyk, podczas gdy samochód jest odpalony. Czasem jest tak, że silnik zakręci raz, po czym cisza, jakby akumulator wydawał ostatnie tchnienie. Zawsze jednak, gdy jest pierwsze "cyk" przy próbie odpalenia, gdy następnie nie wyłączam zapłonu, tylko kręcę jeszcze raz, bez ponownego rozgrzewania świec, silnik kręci od razu. Czy ktoś miał podobne objawy? Co pomogło? Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polo32 Opublikowano 25 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2016 Navara D22, 2002r 2.5 D ... stacyjka jest już dosyć rozklekotana, na przykład można z niej wyjąć kluczyk, podczas gdy samochód jest odpalony. ..... akumulator wydawał ostatnie tchnienie. Sam sobie odpowiadasz. Resztki energii z padniętego aku idą na podgrzanie świec i dla rozrusznika brakuje już jej na obrócenie kołem zamachowym (działa tylko elektromagnes). Sprawdź stan akumulatora (na początek podładuj) oraz alternator jakie daje napięcie ładowania pod obciążeniem. Ponadto wymień stacyjkę/wkład, zobacz czy nie masz nadpalonych styków w kostce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jimbovsky Opublikowano 31 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2016 Polo32 dzięki za odpowiedź. Odpiąłem akumulator na 30 minut, podpiąłem, problem znikł i Navara pali wspaniale. Natomiast wczoraj odezwała się inna rzecz. Na biegu jałowym silnik trzyma około 1500 obrotów. Problem znika, kiedy bez sprzęgła przesuwam drążek zmiany biegów w prawo lub w lewo i trzymam 2-3 sekundy, obroty spadają tak jak powinno to być na biegu jałowym, gdy już puszczę, utrzymują się dalej na poprawnym poziomie. Co to może być? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkaspaw Opublikowano 1 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2016 Czujnik luzu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polo32 Opublikowano 1 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2016 Trochę więcej na temat czujnika: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/35513-czujnik-luzu-w-skrzyni/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.