porter59 Opublikowano 10 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 A co leczyć, jak 98% nowych samochodów bierze olej. Kolega pyta czy zmieniać olej na inny, a nie czy remontować silnik. To też pisałem,że zmiana oleju nic nie da. A te 98% a nawet 100 nowych to już inna bajka,a bardziej fakt,że auto projektują księgowi i głównie z chińskich części. Przy założeniu,że mają dojechać do końca gwarancji. czyli wg ciebie cyfry po w mają niewielkie znaczenie? Znaczenie to ma wymiana w odpowiednim czasie,reszta to pic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArtekR Opublikowano 10 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Nic w parametrach oleju nie jest picem. Znaczenie mają wszystkie cyfry (te przed i po W), klasa oleju (d, e, f..), SAE itp. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to może to uzasadni. Wszystkie przed wprowadzeniem na rynek są badane przez ITN i muszą spełniać normy. Uważacie, że wszystkie są takie same to lejcie rzepakowy. EOF. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matador41 Opublikowano 11 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 To też pisałem,że zmiana oleju nic nie da.................... Znaczenie to ma wymiana w odpowiednim czasie,reszta to pic. twoja „teoria” zupełnie przeczy temu co podają zarówno producenci olejów samochodowych jak i producenci aut dla danego typu silnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Esox Opublikowano 11 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 Ze stosunkowo łatwego pytania wywiązała się burzliwa dyskusja Od 7 lat śmigam Almerą i nie mam na co narzekać, jedyne naprawy to wymiana czujnika położenia wału i wymiana jednej cewki, tak że życzył bym sobie przy kolejnym aucie takiego samego użytkowania W planach jest P12, tylko muszę jeszcze nieco doskładać. Remontu silnika nie planuje, bo za chwilę na budziku będzie 250 tys z czego od 170tys jeżdżę na lpg, więc przy takiej eksploatacji 1 litr na 10 000 tys to chyba faktycznie szukanie problemu tam gdzie gonie ma. Olej zawsze wymieniam co 8 max 10 tys, teraz przejdę na 5W-40, co do firmy to nie będę cudował, albo pójdzie castrol edge taki który leję od 7 lat albo jakiś tańszy np Valvoline.Dzięki, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 11 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 Ze stosunkowo łatwego pytania wywiązała się burzliwa dyskusja .......................................................... Dzięki, pozdrawiam Na tym polega istota forum Zrobisz to co uważasz za stosowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 11 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 Ze stosunkowo łatwego pytania wywiązała się burzliwa dyskusja Od 7 lat śmigam Almerą i nie mam na co narzekać, jedyne naprawy to wymiana czujnika położenia wału i wymiana jednej cewki, tak że życzył bym sobie przy kolejnym aucie takiego samego użytkowania W planach jest P12, tylko muszę jeszcze nieco doskładać. Remontu silnika nie planuje, bo za chwilę na budziku będzie 250 tys z czego od 170tys jeżdżę na lpg, więc przy takiej eksploatacji 1 litr na 10 000 tys to chyba faktycznie szukanie problemu tam gdzie gonie ma. Olej zawsze wymieniam co 8 max 10 tys, teraz przejdę na 5W-40, co do firmy to nie będę cudował, albo pójdzie castrol edge taki który leję od 7 lat albo jakiś tańszy np Valvoline. Dzięki, pozdrawiam Jakbyś lał Valvoline od początku to pewnie nie miał byś takich problemów z silnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 11 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 Jakbyś lał Valvoline od początku to pewnie nie miał byś takich problemów z silnikiem. Żartujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastiw Opublikowano 11 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 (edytowane) Jaki Ty masz silnik? 1.8? Edytowane 11 Grudnia 2016 przez sebastiw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 11 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 Żartujesz? Nie. Leję do Nota dziś, lałem do Primery dawniej,w latach 90-tych.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 11 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 Spoko, jak to mówią "wiedza daje pokorę wielkiemu....." Taka ciekawostka http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/104426-nissan-350z-rolandinho/page-2?do=findComment&comment=1147031 Nie chodzi o naśladownictwo, tylko o rzetelną i w miarę dobrą poradę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_R52 Opublikowano 12 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2016 Przyklad dla Z350 niestety ma sie nijak troche , bo te silniki w pathfinderach, maximach, questach na mineralnej wodzie 5w30 przezywaja bude, sam znam pare aut gdzie auto to zlom, a silnik po 300ty km. jak ta lala i cale zycie na mineralu 5w30. Wlasciciele Z350 sami je moduja, sami psuja i sami naprawiaja. Zreszto w amerykanskich z350 tez nic sie bardzo nie dzieje, bo jezdza jak ludzie i tez pewnie w serwisie zalewaja je 5w30. Ot cala tajemnica w czestrzych zmianach 3500-5000mil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.