[P12] Klamka tylna lewa nie chowa się.

[EDEK1978]

Witam. Mam problem z klamką, mianowicie po pociągnięciu została w położeniu wyciągniętym, nie na maxa ale tak w połowie skoku wyciągnięcia i nie chce się schować. Próba schowania jej na się nic nie daje, tak jak gdyby coś elastycznego ją odpychało z wewnątrz. Drzwi po trzaśnięciu zamykają się ( pomimo odstającej klamki ) jednak trzymają bardzo delikatnie i lekkie pociągnięcie ( muśnięcie ) klamki powoduje otwarcie drzwi. Jeżdżę blokując zamek od wewnątrz przyciskiem LOCK. Proszę o sugestie.

 Opcje z mrozem i powrotem do poprzedniego położenia klamek już przerabiałem   i zawsze było ok ..... teraz ta nowość się pojawiła bez mrozu.

[skit]

Miałem podobnie, ale z drzwiami od pasażera i z tą różnicą że u mnie drzwi już się nie dało zamknąć.Więc spróbuj uderzyć ręką w okolicy klamki (między klamką a krawędzią drzwi) od zewnątrz samochodu dość mocno ale nie tak żeby zrobić wgniotkę i powinna odskoczyć (czasami za którymś uderzeniem), przynajmniej ja miałem takie szczęście że to zadziałało. Potem trzeba postać trochę i tak z 20 razy zamknąć i otworzyć drzwi energicznie szarpiąc za klamkę żeby to wszystko rozruszać, po takim zabiegu od zeszłej jesieni nie pojawił się ten problem. Jeżeli chcesz to zrobić solidnie to powinieneś wyciągnąć zamek przemyć go nasmarować i cieszyć się z dobrze wykonanej roboty.

[Fryc]

Problem dokładnie jest z czym w tych zamkach?Dlaczego tylne?

 

Mam problem w zimie tylne lewe- klamka zostaje i jak mały mróz to się zamykają a jak duży to już ich nie zamknie tylko trzeba walić dzwiami kombinować jak koń pod górę.

[EDEK1978]

Dzieki za porady. Po walnięciu klamka wróciła w swoje położenie .