Problem z żarówką - spadła - w nadkole

[Smakor]

No i stało się... Wymieniałem właśnie żarówki H11 mijania na inne bo fabryczne bardzo słabe - w poprzednim QQ miałem chyba lepsze - no i przy wyczepianiu z kabla spadła mi ta po stronie kierowcy. Ładnie się z dwa razy odbiła i spadła na sam dół tak, że jej nie widać ani nie można jej sięgnąć wkładając rękę w grila... Wydaje mi się, że jest nad plastikiem przed przednim nadkolem (w okolicy tego niby chlapacza. Tylko jak ją stamtąd wyjąć? Czy da się jakos nie inwazyjnie odkręcic osłonę z dołu i sięgnąć ręką? Ma ktoś pomysł/doświadczenie?

A wymiana wydawała sie taka prosta... żarówki na wierzchu, niby dostęp dobry, ale jednak normalnej wielkości rączki ledwo sie tam mieszczą a kabelka zaoszczędzono na długości...

Nie wiem czy w ogóle można jechać autem z tą żarówka tam? Czy tam ona nie może do czegoś wpaść jakiegoś paska czy innego trybiku. Kurde tak to jest wszystko zabudowane i upchane, że nawet nic nie widać... 

Pomocy...

[kubalon]

Odczep osłonę w przedniej części, nie jest to skomplikowane, odchyl i powinno się udać wyjąć, miałem tak z kluczem, 10 min. i po kłopocie.

[JACKO29]

Spróbuj tak jak mówi Kuba.Pod zderzakiem masz śruby wkręcane w plastik.Klucz 10mm odkręć i odchyl,jeżeli miałbyś mało miejsca to wyjmij jeszcze kołki z osłony silnika.Wszystko jest miękkie,powinno Ci się udać.

Nie używaj w temacie słów typu pomocy,nowy temat zawsze rzuca się w oczy.

[Smakor]

Dzięki zaraz spróbuję... A pomocy miało być objawem mojej bezsilności i niezdarności zarazem...

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[tz1609]

Mnie też tam wpadła ale jakoś mi to nie przeszkadza,jeżdżę z nią ponad trzy tygodnie 

[JACKO29]

Dzięki zaraz spróbuję... A pomocy miało być objawem mojej bezsilności i niezdarności zarazem...

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Tak zazwyczaj jest,pierwszy odruch.

[Smakor]

Dzięki za wskazów, udało się, na szczęście leżała blisko, gdyż po odkręceniu samych śrub ciężko nawet rękę włożyć... Jakby spadła ciut dalej w stronę wnętrza to byłoby po ptakach i bez odrywania kołków nic by się nie działało... Jutro sprawdzę czy Tungsramy Ultra 120 coś są warte...

(wziąłem je zamiast NB bo są niemal o połowę tańsze... a tez mają dobre opinie na forach)

[jacek88]

Philips whitevision fajnie świecą i na dodatek mają fajną barwę światła.

[Smakor]

Oryginalnie były jakieś Philipsy ale bez oznaczenia. Świeciły żółtawo i raczej słabo. Jutro potestuje te Tungsramy. Ale nie ma jak to LEDy... ciekawe kiedy seryjnie będą już montowane...

[jacek88]

hmm wydaje mi się że oryginalnie to osram jest montowany. Tungsram też nie będzie jakoś specjalnie biały. 

Za to Philips whitevision ma idealną białą fajną barwę.

 

Fajne testy

https://www.youtube.com/user/sorcerer21ro/videos

[Smakor]

U mnie Philips był, mam go w ręce. 

 

[jacek88]

Jak przetestujesz Tungsram daj znać jakaś fotka może.

[Luke2]

Jak długo wytrzymuja u Was żarówki halogenowe Osram Night Breaker ? U mnie nie wytrzymały całego roku. Padły po 11 miesiącach. Obecnie czekam na przesyłkę Tungsramów. Ciekawe jak długo będa działały?

[JACKO29]

Nigh breakery,Philipsy  i inne wysilone nie wytrzymują długo.

[Smakor]

Ale przecież mamy ledy na dzień to kurde chyba trochę powinny wytrzymać...

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[JACKO29]

Nie mając dziennych w Note wytrzymywały niecałe pół roku.

[Smakor]

Pojeździłem trochę na tych tungsramach ultra 120 i mogę powiedzieć, że są lepsze od fabrycznych. Dają bielsze światło. Sprawiającej nawet wrażenie dość zimnego. W deszcze też jest dużo lepiej. Rozkład światła nie jest zbyt jednolity i mam wrażenie, że lewa i prawa troszkę inaczej świecą. Nawet próbowałem je "poruszać" w gnieździe żeby sprawdzić czy są dobrze ustawione. Generalnie jest lepiej niż na OEM Philipsa ale bez szału ;/

Zastanawiam się jednak na tym, czy nie powinienem troszkę pokręcić przy regulacji. Jak na wysokość wydaje się być w miarę ok. Nie mam efektu, że światła świecą za blisko ale jednocześnie widzę ich koniec na drodze tak zastanawiam się czy te wystające trójkąty nie powinny się schodzić na linii świecenia w jeden? Bo w sumie po co one niby są? Wtedy dawałby fajniejsze oświetlenie prawej strony pasa i ewentualnych pieszych/rowerzystów. Aczkolwiek za regulacja poziomą jeszcze się nie brałem. 

Podsumowując za rozsądne pieniądze za te Tungsramy nie oczekiwałem więcej. 

[JackSet]

No i stało się... Wymieniałem właśnie żarówki H11 mijania na inne bo fabryczne bardzo słabe - w poprzednim QQ miałem chyba lepsze - no i przy wyczepianiu z kabla spadła mi ta po stronie kierowcy. Ładnie się z dwa razy odbiła i spadła na sam dół tak, że jej nie widać ani nie można jej sięgnąć wkładając rękę w grila... Wydaje mi się, że jest nad plastikiem przed przednim nadkolem (w okolicy tego niby chlapacza. Tylko jak ją stamtąd wyjąć? Czy da się jakos nie inwazyjnie odkręcic osłonę z dołu i sięgnąć ręką? Ma ktoś pomysł/doświadczenie?

A wymiana wydawała sie taka prosta... żarówki na wierzchu, niby dostęp dobry, ale jednak normalnej wielkości rączki ledwo sie tam mieszczą a kabelka zaoszczędzono na długości...

Nie wiem czy w ogóle można jechać autem z tą żarówka tam? Czy tam ona nie może do czegoś wpaść jakiegoś paska czy innego trybiku. Kurde tak to jest wszystko zabudowane i upchane, że nawet nic nie widać... 

Pomocy...

 

mnie spadła pokrywka od płynu do spryskiwacza. I stałem tak jak d*pa z 15 minut zanim wpadłem na genialnego w swej prostocie pomysła

Otóż mam taki przylepiec-podkladka na telefon "gekon". Oblepiłem nim kijek, tak aby część była luźna, a dalej to już wiadomo...do tego się wszystko lepi jak do smoły (no i użyłem latarki z telefonu bo tam ciemno jak u murzy.... pod koszulką)

[colins]

Nawiązując do murzyna i ciemności chciałem wyprowadzić kolegę z błędu.

Znam mianowicie pewnego doktorka, który jest ciemnej karnacji (nie chciałbym być posądzony o rasizm więc nie będę pisał, że to murzyn ), bo pochodzi z pewnego państwa środka. Środka Afryki żeby nie było. Fajny gość zresztą, bo chleje, pali, ugania się za bladymi twarzami w spódnicach, a jedynie świństwa nie jada.

No więc ów doktorek w czasie jednej z naszych licznych nocnych eskapad związanych z wykonywaną pracą, trafił na pokładzie ambulansu w pewne ciemne, rzadko uczęszczane miejsce. Ze znalezieniem konkretnego adresu był spory problem więc w końcu kolega siedzący wówczas za kierownicą w nerwach krzyknął: "Kurfa, ciemno jak w doopie u murzyna". A na to nasz siedzący na fotelu pasażera ciemnolicy doktorek ze stoickim spokojem mu odpowiedział: "Nieważne jest czy to doopa murzyna czy doopa biała, bo w każdej doopie jest tak samo ciemno".

Ta filozoficzna myśl chodzi za mną do dziś i przyznać muszę, że miał gość rację. Tym bardziej, że jest chirurgiem więc zapewne nieraz widział, że jest tak jak powiedział więc dlaczego nie miałbym mu wierzyć.

[JACKO29]

Temat o spadającej żarówce wydaje mi się do zamknięcia.Żarówka spadła,została podniesiona,a temat rozwija się w stronę dooopy Maryny.

Na kwestię wytrzymałości żarówek i ich wymianę również są odpowiednie tematy,a tak robimy bajzel.