pmamot Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Wczoraj tankowałem auto i spotkało mnie zdziwienie . Podchodzę do klapki od wlewu paliwa a klapka nie odstaje . Pomyślałem że za słabo pociąłem dźwignię w kabinie . Okazało się że klapka przymarzła . Jest to trochę problem bo właściwie nie wiadomo co zrobić . Pociągnięcie dźwigni tylko chowa języczek co powoduje że sprężyna odbija klapkę wlewu. Jednak skoro klapka sie nie ruszy języczek zamknie z powrotem otwieranie klapki . system otwierania klapki jest archaiczny . Jakieś linki prowadzone przez cały samochód bardzo to smuci . W e46 auto 2002rok żadnych linek . Przy wlewie jest klik wduszasz i klapka sie otwiera . Drugi raz klik sie zamyka . Zamykasz auto klapka zablokowana. A tu auto 2015 i takie rozwiązanie. He a sam języczek trzymający klapkę to mikro plastik którego złamać żaden problem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_1998 Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Spróbuj wstawić do garażu, jak masz, lub na parking podziemny. Powinno pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Jeździj tankować z pomocnikiem, Ty pociągasz w kabinie, on na zewnątrz - jakkolwiek to brzmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 No i co w końcu otwarłeś??? To nie zamarzają linki.lecz woda spływająca z dachu dostaje się w szczelinę pomiędzy klapkę a błotnik i przymarza.Pomaga obicie pięścią po klapce.Taka niespodzianka spotkała mnie w zastępczym które dostałem z serwisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Jeździj tankować z pomocnikiem, Ty pociągasz w kabinie, on na zewnątrz - jakkolwiek to brzmi albo skoro już na wesoło - tankuj po wi-fi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TESTER 1956 Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Jak masz blisko do gniazdka z napięciem to suszarka do włosów załatwi sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borge Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Jest to trochę problem bo właściwie nie wiadomo co zrobić nalac cieplej wody w worek foliowy i przylozyc w okolice klapki, po otwarciu przedmuchac sprezonym powietrzem elementy rygla zeby usunac wode pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmamot Opublikowano 6 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 (edytowane) No i co w końcu otwarłeś??? To nie zamarzają linki.lecz woda spływająca z dachu dostaje się w szczelinę pomiędzy klapkę a błotnik i przymarza.Pomaga obicie pięścią po klapce.Taka niespodzianka spotkała mnie w zastępczym które dostałem z serwisu No nie dopisałem . Oczywiście otwarłem tak jak właśnie napisałeś JACKO29 dość zdrowo uderzyłem i końcu puściło . Przymarznięte były miejsca jakby to napisać , W okolicy zawiasu czy pręta który trzyma całą klapkę . Napisałem temat dlatego że takie rozwiązanie w samochodzie z 2015 roku wprawia mnie w zdumienie. Byłoby rozwiązanie typu klik wówczas lud by puścił bo klapka na jakiś centymetr musi wpaść do środka żeby klik zadziałał . A w sytuacji kiedy klapka nie ma możliwości ruchu ciężko to samemu ogarnąć tym bardziej kiedy to będąc wtedy na stacji ta sytuacja mnie zaskoczyła . Już teraz wiem że kiedy zimą będę planował odwiedziny na stacji sprawdzę czy klapka się otwiera . Tak może trochę z tą klapką dramatyzuje ale właściwie nie wiem czy dla producenta nie było by taniej i wygodniej zastosować otwieranie typu klik. Takie ciągnięcie linek przez całe auto bardziej przy montażu kłopotliwe niż mechanizm który jest przy klapce. No a znając życie prędzej czy później ta linka pęknie . No a jak powiedzmy pędnie przy języczku klapki? Ciekawe czy jest jakaś serwisowa metoda na jej otwarcie ? Edytowane 6 Stycznia 2017 przez pmamot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Fajnie się czytało...ale to nie kącik samobójców,żeby z zapalniczką do wlewu podchodzić a tym bardziej ze spiritem we krwi do auta.... POSPRZĄTANE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawcio Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 No i mammy kolejne plusy smalcu na aucie. Auto nasmarowane, woda lepiej spływa, auto nie zamarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Co Wy kombinujecie? Wystarczy wlew paliwa podgrzać zapalniczką. Colinsie , "błysnąłeś" przykładem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 No właśnie Chyba ma jakieś chody u Dżaka, skoro jego pomysł nie poleciał do kosza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Ja pierdziu! Nie zauważyłem tego!!! A wszystko kasowałem!!! Dobra,nie ma inie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Przecież nie pisałbym o tej metodzie gdybym sam nie przećwiczył. No więc odmrażałem w ten sposób czyli zapalniczką ze 20 lat temu klapkę wlewu paliwa we Fiacie 125p. Może nie tyle klapkę co zamek klapki (bo pewnie co starsze dziady pamiętają, że "kredensy" miały klapkę paliwa zamykaną na kluczyk), ale właśnie zapalniczką. I to z powodzeniem. Nie wiem więc dlaczego nie podoba Wam się moja metoda, którą przecież przećwiczyłem w praktyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 To powiedzenie o szczęściu dla wybranych jest prawdziwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 No nie mów stary pryku, że za młodu sam nie miałeś głupich pomysłów? Gdy teraz wspominam niektóre przygody, to dziwię się, że jeszcze żyję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Nie powiem:D Wracajmy do właściwego tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borge Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 No więc odmrażałem w ten sposób czyli zapalniczką ze 20 lat temu klapkę wlewu paliwa we Fiacie 125p. Może nie tyle klapkę co zamek klapki (bo pewnie co starsze dziady pamiętają, że "kredensy" miały klapkę paliwa zamykaną na kluczyk), ale właśnie zapalniczką. glupio przyznac ze sie jest starym dziadem ; ) ale slowa colinsa to prawda ten zamek w 125p zima otwieralo sie podgrzewajac zapalniczka kluczyk ktory pozniej wkladalo sie do zamka albo zamek podgrzewalo sie bezposrednio zapalniczka ale ta elektryczna z auta pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.