nice-wawa Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Jak masz mercedesa to wiesz za czym masz patrzeć , ruda tak samo lubi mesie jak nissany .Podstawowym kryterium dla mnie to szukać w dobrym stanie blacharskim bez rudej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregusek Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Dzięki za odp. problem we mnie jest taki ze nie znam się na samochodach po prostu, coś mi się wizualnie podoba i to ze mało pali i to tyle ech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekX-TRAIL Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Kolego, przytoczę w kilku słowach swoją historię... kupiłem diesla z 2-4 r. cieszyłem się jak dziecko... mało palił... szybki...zrywny...odstawiałem wszystkich...w końcu odstawiłem 20k po czym auto sprzedałem na złom z 1/4 20k... tak dla wyjaśnienia Też ładnie wyglądał... mało palił... ale ile z kieszeni mi wyciągnął to już wiesz Auto ma jeździć, nie wyglądać... chociaż jedno z drugim w tej chwili odpukać dla mnie idzie w parze Nie nakręcaj się na coś, co mało kosztuje...ja za poprzednie auto dałem 10k... a ogólnie chodzą po 14-16k... włożyłem w niego drugie tyle a sprzedałem za nie całe 5k... tyle ode mnie odnośnie dieslów chociaż nie wszystkie takie są... Ale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregusek Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Rozumiem, lecz nie chce kupić za 10 tys tylko za okolo 14 tys, i myślę że w takiej cenie mógłbym coś fajnego wyszarpac. Ale to wszystko zależy od tego w jakiej cenie sprzedam moje aktualne autko, tj. Mercedes w124, r. 1993 diesel 2.0 planuje sprzedać za 5-6 tys. Czyli moje kupno autka jest uzależnione od sprzedaży tego klasyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek3 Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Nie można tak pisac ,ze kup benzyne bo diesel bedzie w naprawch duzo kosztowal. Tu temat jest bardziej złozony -szczególnie kiedy kupuje sie auto uzywane.Wiele opinii o dieslach od zrazonych użytkowników co kupowali diesle uzywane spodowane jest tym ,ze niemal w 99% przypadków uzywali auto przewaznie z min.dwa razy wiekszym przebiegiem niz na to co wskazywał licznik. na zachodzie jak ktos kupuje diesle to glownie po to aby nim robic duze przebiegi. a kiedy ma sie diesla ,ktory faktycznie ma 400-500 tys.przebiegu to przychodzi kres na wtryski ,dwumase ,i wiele innych podzespolow. Ale kiedy ma sie 100% pewnośc przebiegu -to wg mnie tylko i wylacznie diesel a nie benzyna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregusek Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Dzięki, podbudowales mnie. Zawsze można sprawdzić numer VIN i tam jest napisane jaki jest przebieg samochodu. Tylko kurcze, ciągle się zastanawiam czy 14 tys to dość pieniędzy na takiego Nissana czy nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Najpierw powinieneś się również zastanowić, czy faktycznie chcesz takie autko i co za tym przemawia? Warunki tam gdzie mieszkasz, czy wygląd (lecz są i inne podobne), przestrzeń wnętrza.? Rocznik?-tutaj widać że nie, bo za te pieniążki, to byś kupił np. Note z 2006 z ON. lub Citroena C3 z 2009r lub Fokusy C-max. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek3 Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 (edytowane) Dzięki, podbudowales mnie. Zawsze można sprawdzić numer VIN i tam jest napisane jaki jest przebieg samochodu. Tylko kurcze, ciągle się zastanawiam czy 14 tys to dość pieniędzy na takiego Nissana czy nie... Dużo nt temat było juz na tym forum i nie tylko. Na prawde nie ma zadnych pewnych reguł: -ani niska cena niczego nie dowodzi ani wieksza nie jest gwarantem ,ze nie kupuje sie złomu. Po prostu trzeba bardzo dobrze samochód sprawdzac zaczynając od jego historii po wizyte u pewnego fachowca ,ktory wie gdzie zajrzeć w aucie. P.S. A X-trail T30 to na prawde dobre auto.Miałem dwa takie dlatego twierdze to z pełnym przekonaniem. Edytowane 26 Stycznia 2016 przez piotrek3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregusek Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Mirekg9: takie autko chce, bo chce autko z napędem na 4 koła, lekko terenowe, jest tam możliwość położenia foteli i zrobienia płaskiej powierzchni, połoze sobie materac tam np. i można jechać w szalona podróż po drugie to autko jak na suva mało pali, ma duży szyberdach, i podoba mi się wizualnie. Zastanawiałem się jeszcze nad Jeepem Grand Cherokee i nad Land Roverem Freelander. Ale stanęło na X-trial ze względu na spalanie. Chce po prostu autko trzymające się drogi. Piotrek3: fajnie, postaram się wyrwać coś w takiej cenie jakiej podałem, może jeszcze na wiosnę jak się będzie zbliżać lato to jeszcze może trochę cena X-traili spadnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekX-TRAIL Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Aaa to widzę kolego że bardziej chcesz się w turystę pobawić... no tak też można Hmm... czy cena spadnie? Wątpię... może nie dużo... japońska dobra produkcja i twarda... a japończyki każdej marki w cenie się trzymają Ja osobiście swoim już zrobiłem o ile się nie mylę 7 tysi od lipca 15r i jestem mega zadowolony Jak droga zasypana...zawiana... to i po polu pójdzie bez większego problemu... przez śnieg z blokadą mostów też pójdzie...prześwit ma wystarczający jak dla mnie Co do jeepów o których wspomniałeś... Najbardziej polecają silniki 4.0l w górę v8. bardzo dobrze znoszą gaz, 3.0 ponoć się grzeją bardzo silniki, problem z mostami, 2.7 ponoć za słaby te duże motory najbardziej się opłacają ale i gazu potrafi łyknąć 25l u znajomego w 5.2 v8 Szukaj szukaj... a znajdziesz w końcu... i nie pal się z zakupem... weź kogoś kto się zna, niech obluka i wtedy myśl o zakupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregusek Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Okej, posłucham rad lecz widzę ze najlepsze sztuki są w cenie około 18 tys. A tyle w tym roku nie wydam na samochód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karibox1 Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 sprawdź forum. Ile jest postów z dizlami a ile z B... ale Piotr ma racje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelz Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 Z kwota 15 tys nie pakowalbym sie w diesla. Kupilem swojego za 32000 zl, Polska, salon sprawdzony (co prawda bardzo pobieznie) w serwisie w ktorym byl do konca serwisowany. Przebieg niby sie zgadzal (jakis smieszny w granicach 90 tys (juz nie pamietam dokladnie)), I co ?. I okolo 3500 zl poszlo sie j... na naprawy w ciagu 1,5 roku (nie licze eksploatacji typu zawieszenie). Zimny pracowal jak traktor. Nie powiem, palil nawet przy -20 stopniach ale jak zona go odpalila przed klatka w bloku, to myslalem w domu, ze asfalt rozwalaja jakims mlotem. Co prawda po okolo 500m jazdy cichlo wszystko, ale i tak jedwabna praca silnika to nie byla. A co do spalania. W trasie nie udalo mi sie zejsc ponizej 7,5 l. Po miesci okolo 11. Przy przelocie autostrada 140km/h palil pow 10l. Dla porownania teraz mam Legacy 2l benzyna i na trasie przy 150km/h pali okolo 10.5l -11l. Jesli nie robisz przebiegow pow 20tys km / rok nie kupuj diesla. Taka moja rada. Ale kazdy robi to co mu rozum podpowiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 Za benzyną obstawiają właściciele benzyniaków i zawiedzeni dieslem. Z Twoim Paweł było faktycznie coś nie tak. Kolega go oglądał i miał porówmanie z moim. Ale to wina pseudomechaników i tyle. Jedno jest pewne, auto należy przed zakupem dokładnie przejrzeć, najlepiej z kimś kto się zna i bez emocji podpowie lub odradzi. Oglądane auto powinno mieć zimny silnik. Jeśli silnik jest ciepły znaczy że właściciel chce coś ukryć, np.trudności z uruchomieniem lub praca jak w traktorze, jak to pisał kolega wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borge Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 Z kwota 15 tys nie pakowalbym sie w diesla. ... Jesli nie robisz przebiegow pow 20tys km / rok nie kupuj diesla. z pierwszym zdaniem sie zgadzam, drugie ma uzasadnienie w przypadku kupna nowego samochodu z salonu, kiedy roznica w cenie pomiedzy dieslem a benzyna jest znaczaco rozna w przypadku samochodow z rynku wtornego tych roznic w cenie juz nie ma albo sa niewielkie zawsze lepiej kupic samochod z tzw. dobrego domu tzn. gdzie istnieja przeslanki ze wlasciciel mial srodki finansowe na dobre materialy eksploatacyjne i naprawy w dobrych warsztatach a nie od kogos kto katowal auto ponad jego wytrzymalosc a pozniej je 'drutowal' zreszta czesto juz w ogloszeniach, po srodowisku a jakim bylo robione zdjecie, widac gdzie nie warto jechac kilka/kilkanascie/kilkaset km zeby obejrzec auto last but not least kazdy kto kupuje uzywany samochod powinien zostawic sobie rezerwe finansowa na ewentualne usuniecie usterek po poprzednim wlascicielu a juz na pewno na wymiane plynow ustrojowych + filtrow pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregusek Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 Hmmm będę myślał nad tym wszystkim. Napisałes ze to auto dużo pali. Ale wcześniej ktoś pisał że 7 litrów spala średnio. To zależy pewnie od silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelz Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 z pierwszym zdaniem sie zgadzam, drugie ma uzasadnienie w przypadku kupna nowego samochodu z salonu, kiedy roznica w cenie pomiedzy dieslem a benzyna jest znaczaco rozna w przypadku samochodow z rynku wtornego tych roznic w cenie juz nie ma albo sa niewielkie zawsze lepiej kupic samochod z tzw. dobrego domu tzn. gdzie istnieja przeslanki ze wlasciciel mial srodki finansowe na dobre materialy eksploatacyjne i naprawy w dobrych warsztatach a nie od kogos kto katowal auto ponad jego wytrzymalosc a pozniej je 'drutowal' zreszta czesto juz w ogloszeniach, po srodowisku a jakim bylo robione zdjecie, widac gdzie nie warto jechac kilka/kilkanascie/kilkaset km zeby obejrzec auto last but not least kazdy kto kupuje uzywany samochod powinien zostawic sobie rezerwe finansowa na ewentualne usuniecie usterek po poprzednim wlascicielu a juz na pewno na wymiane plynow ustrojowych + filtrow pozdrawiam Nie chodzilo mi o ekonomie a raczej o przeznaczenie samochodow z silnikiem diesla. Jesli ktos robi przebiegi okolo 15tys km / rok, to najczesciej oznacza pokonywane krotkie odcinki (jazda po miescie) plus jakies 2-3 wypady na urlop. A ropniak nie jest najlepszym rozwiazaniem do takiej jazdy. Ja ostatnie kilka lat robie tym lepszym swoim autem 7-10 tys km. Glownie troche po miescie plus wlasnie jakies wyjazdy w gory czy nad morze. Czasami stoi tydzien w garazu. Z tego powodu miedzy innymi sprzedalem X'a i kupilem benzyne. gdyby X-trail byl z jakas mocniejsza benzyna bylby to X ale poniewaz 2.5l benzyny prawie nie ma na rynku a ja kupuje w zasadzie tylko auta z polskiego salonu, to zmuszony bylem zmienic marke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 Hmmm będę myślał nad tym wszystkim. Napisałes ze to auto dużo pali. Ale wcześniej ktoś pisał że 7 litrów spala średnio. To zależy pewnie od silnika. Tu masz dla porównania moje, bez dpf, większość autostrady przy V max 130 km/h https://www.spritmonitor.de/de/detailansicht/663949.html I kolegi gkowal z dpf, http://www.spritmonitor.de/en/detail/300740.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gkowal Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 Tu masz dla porównania moje, bez dpf, większość autostrady przy V max 130 km/h https://www.spritmonitor.de/de/detailansicht/663949.html I kolegi gkowal z dpf, http://www.spritmonitor.de/en/detail/300740.html Jeśli już zostałem wywołany do tablicy to osobiście uważam, że w przypadku T30 w ropniaku należy zapomnieć o średnim spalaniu poniżej 8 litrów. Piszę celowo o średnim, a nie o jednorazowych wybrykach. Co do mojego średniego powyżej 9 litrów to niejako wynika to z mojej "ciężkiej" nogi. Praktycznie zawsze, spalanie mam o litr mniejsze jak jeżdżę po Niemczech. Prawdopodobnie wynika to ze spokojniejszej tam jazdy oraz płynniejszego ruchu. W moim przypadku DPF nie ma znaczenia, bo wcześniej miałem X'a bez DPF'u (https://www.spritmonitor.de/en/detail/225030.html), którego skasowałem i palił mi więcej niż ten obecny z DPF'em (https://www.spritmonitor.de/en/detail/300740.html) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek3 Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 Nie chodzilo mi o ekonomie a raczej o przeznaczenie samochodow z silnikiem diesla. Jesli ktos robi przebiegi okolo 15tys km / rok, to najczesciej oznacza pokonywane krotkie odcinki (jazda po miescie) plus jakies 2-3 wypady na urlop. A ropniak nie jest najlepszym rozwiazaniem do takiej jazdy. Ja ostatnie kilka lat robie tym lepszym swoim autem 7-10 tys km. Glownie troche po miescie plus wlasnie jakies wyjazdy w gory czy nad morze. Czasami stoi tydzien w garazu. Z tego powodu miedzy innymi sprzedalem X'a i kupilem benzyne. gdyby X-trail byl z jakas mocniejsza benzyna bylby to X ale poniewaz 2.5l benzyny prawie nie ma na rynku a ja kupuje w zasadzie tylko auta z polskiego salonu, to zmuszony bylem zmienic marke. Wytłumacz mi bo nie rozumiem Twojego postu.. Jaki związek ma ilość pokonywanych km w przypadku zakupu zakupu auta używanego z silnikiem diesla czy benzynowym? Bo jesli chodzi o nowe auto to jest bezdyskusyjne ,ze jak ktos jeździ wkoło komina tylko, to lepsza opcja jest benzyna-bo auto takie nowe kosztuje mniej od diesla. Ale przy zakupie auta używanego to juz jest bez znaczenia -bo ceny sa podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelz Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 Ano taki, ze mozna zalozyc, ze jesli robisz malo km to jezdzisz raczej na krotkich trasach glownie miasto. A do tego diesel wybitnie sie nie nadaje, nawet wersje bez dpf. I kupowanie w takiej sytuacji auta z silnikiem diesla nie ma sensu. Nie dlatego ze jest jakas roznica w cenie (bo raczej nie ma) ale dlatego ze do takiej jazdy lepsza jest benzyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek3 Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 Ano taki, ze mozna zalozyc, ze jesli robisz malo km to jezdzisz raczej na krotkich trasach glownie miasto. A do tego diesel wybitnie sie nie nadaje, nawet wersje bez dpf. I kupowanie w takiej sytuacji auta z silnikiem diesla nie ma sensu. Nie dlatego ze jest jakas roznica w cenie (bo raczej nie ma) ale dlatego ze do takiej jazdy lepsza jest benzyna. Mam inne zdanie. Uważam,ze w przypadku uzytkowania diesla bez dpf nie ma żadnej róznicy ,ze ktos kto go chce kupic ,bedzie nim bardzo malo jeździl czy duzo w jeździe miejskiej i tu niby lepsza jest benzyna. Nie.Wsio rawno. A w przypadku czestej jeździe po mieście to diesel -bez dpf -jest bezwglednie lepszy ze wzgledu na swoja specyfike: -wyraźnie mniej bedzie palil od benzyny -komfort i bezpieczeństwo jazdy w miescie dieslem jest o wiele lepszy niz benzyną ze wzgledu na duzy wiekszy moment obrotowy od podobnych pojemnoscia silników benzynowych - co szczególnie przydatne jest własnie w jeździe miejskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregusek Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 (edytowane) No i zrobiliście mi wodę z mózgu juz nic nie wiem. Co do tego ile kilometrów będę robił to macie rację, pewnie nie wiele, ale potrzebuje samochodu którym będę mógł jeździć miesiąc po Europie i podczas tego miesiąca mogę zrobić z 10000-15000 km. Wiec ogólnie żeby było wytrzymałe na długich trasach. Edytowane 27 Stycznia 2016 przez Gregusek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karibox1 Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 tylko Benzynka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kreciuu Opublikowano 7 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2016 (edytowane) Witam. Jestem tu nowym użytkownikiem. Myślę nad zakupem Nissana x-traila od roku 2000 do roku 2007. Oczywiście tylko w benzynie czyli silnik 2.0. Niestety nigdy nie byłem ani fanem ani nie posiadałem samochodu marki Nissan. Jeździłem oplami, fordami, Vw itp.. Zamierzam do zakupu auta Suv lub Crossover. Myślałem nad zakupem Hondy hrv, Toyoty rav 4 2 wersji i nissana x trail. Jako, że nie miałem auta marki nissan chciałbym sięgnąć tutaj o poradę ludzi, którzy posiadali lub posiadają te auto. Jest to moje 1 auto za większe pieniądze. Jestem zwolennikiem benzyny dlatego też tylko benzyna 2.0. DO wydania mam 18 tyś zł na auto. Jest wiele tych aut i to mnie martwi.. bo w 1 województwie do którego mam blisko wyskoczyło aż 20 aut nissan x trail i to w benzynie, dobra nie ważne.. Chciał bym sięgnąć tutaj o opinie-poradę. Jak sprawuje się silnik 2.0 benzyna ?. Jakie są koszta utrzymania ? Czy auto jest awaryjne ? Czego się spodziewać przed zakupem i po zakupie ? jak w terenie się sprawuje ?. Jakie spalanie ? Szukam auta miejskiego, aby dawało rade przejechać przez las po koleinach wyrytych przez traktor... nie do off roadu czy też bawieniu sie w błocie, po prostu auta miejskiego, które przejedzie do następnej wioski w zimę cy w jesień po deszczach.. proszę o porady i opinie ponieważ nie wiem czy te auto jest warte zakupu i na co się szykować.. Edytowane 8 Lutego 2016 przez Grzmot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.