Tazor Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Mój QQ niedawno skończył roczek, ale sądząc po odgłosach, jakie wydaje, mam wrażenie, że postarzał się co najmniej o 10 lat. Podczas jazdy na dużym mrozie każdemu skrętowi kierownicy towarzyszy zgrzyt starej wersalki. Z okolic wskaźników dochodzi jakieś dziwne chrobotanie, podobne do stłumionych odgłosów licznika Geigera, które cichnie, gdy samochód staje. A gdy stanę lekko pod górkę, z tyłu (a przynajmniej tak mi się wydaje) zaczyna dobiegać jakieś dziwne niskie dudnienie, jakby coś wpadało w rezonans. Roczny, k...wa samochód z przebiegiem niecałe 12 tysięcy! Trzymany w garażu! Jestem umówiony w serwisie w poniedziałek - ciekawe, co mi zaproponują oprócz standardowej gadki i ciapnięcia smarem tu i ówdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Następny \któremu pakusie składali w poniedziałek??? Bardzo enigmatycznie opisujesz te dźwięki.Od zegarów to wiadomo,trzeszczą plastiki,być może źle podklejone taśmą głuszącą na stykach.A od kierownicy? nie wiemy czy to dobiega z zewnątrz,czy od środka??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Też mi skrzypi,ale TTTM, blach dość wiotka i tylna klapa tak potrafi na mrozie postękiwać, skrzypienie kierownicy,to jak koledzy z forum sugerowali, można usunąć smarując gumę przy wejściu walka do nadwozia jak też mogą tak zgrzytać sławne macpersony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neufMarc Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 może to te zielone ludziki , a tak na poważnie to jestem zaniepokojony tym o czym piszesz, bo za tydzień odbieram swojego QQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Kuba,próbowałeś troszkę podkręcić kołki amortyzacyjne w klapie??? One muszą opierać się o nadwozie,żeby unieruchomić klapę może to te zielone ludziki , a tak na poważnie to jestem zaniepokojony tym o czym piszesz, bo za tydzień odbieram swojego QQ Strach ma wielkie oczy.Mój nie trzeszczy nawet na silnym mrozie,a nawet zastępczy nie trzeszczał,a był nówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neufMarc Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 wierzę Ci JACKO29, i już będę spał spokojniej i bez zbędnych wspomagaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazor Opublikowano 6 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Następny \któremu pakusie składali w poniedziałek??? Bardzo enigmatycznie opisujesz te dźwięki.Od zegarów to wiadomo,trzeszczą plastiki,być może źle podklejone taśmą głuszącą na stykach.A od kierownicy? nie wiemy czy to dobiega z zewnątrz,czy od środka??? No właśnie to chrobotanie z okolicy zegarów to nie plastiki - dochodzi gdzieś z wnętrza i brzmi jak takie stosunkowo ciche ale jednak doskonale słyszalne... chrobotanie. Strasznie upierdliwy dźwięk. Pojawił się niedawno, przez cały pierwszy rok użytkowania nic takiego nie było. Podobnie z tym zgrzytem przy kręceniu kierownicą - pojawiło się tej zimy i jest głośnie. Połączenie chrobotu ze skrzypieniem sprężyn starej wersalki. O niskim dudnieniu z tyłu już pisałem w innym wątku. Byłem z tym na szybko w ASO, podłączyli komputer, bo myśleli, że może coś z silnikiem. Ale wyszło czysto. Dźwięk pojawia się najczęściej, gdy stanę gdzieś, np. na światłach, pod lekką górkę i nacisnę hamulec. A co ciekawe, cichnie gdy np. wyłączę system nawiewu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Czy przypadkiem to chrobotanie to nie będzie luźna obudowa filtra powietrza???? Jak jest luźna to stukanie -chrobotanie niesie do środka i ciężko to zlokalizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazor Opublikowano 6 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Czy przypadkiem to chrobotanie to nie będzie luźna obudowa filtra powietrza???? Jak jest luźna to stukanie -chrobotanie niesie do środka i ciężko to zlokalizować. Dzięki za trop - podpowiem to fachmenom w ASO, jak będę w poniedziałek. Niech sobie wezmą ten samochód i trzymają nawet tydzień ale niech usuną te odgłosy, bo wstyd tym jeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Jest tu temat o chrząszczu, który i ja miałem. Po przeglądzie okresowym zniknął - co jak pisze JACKO29 może miec związek z obudową filtra. Wymieniająć filtr powietrza przy okazji mimocode wywali chrząszcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 (edytowane) ...smarując gumę przy wejściu wałka... Nie zgadzam się kubalonie szanowny. Lepiej przy wejściu wałka polizać i bez gumy. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Edytowane 7 Stycznia 2017 przez JACKO29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmamot Opublikowano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 można usunąć smarując gumę przy wejściu walka.... Co do smarowania gumy trzeba być ostrożnym . Po pierwsze guma w kontakcie z tłuszczem ulega degradacji po drugie będzie tam się zbierał syf . Mi oprócz tej przygody z klapka od wlewu paliwa co opisywałem oraz kiedy to zmarzniętym samochodem zjeżdżałem z krawężnika i było słychać trzaski łamanego lodu to nic się nie dzieje . Po prostu duża buda , woda wchodzi w szeliny zamarza no i skrzeczy tu i ówdzie . Pewnie Tazor pojedziesz do serwisu zrobi się cieplej i nic nie stwierdzą . Takie nie powtarzalne stuki zgrzyty powinny być załatwiane od ręki . Jak się uda rozwiązać Twoje bolączki napisz . Zawsze jakaś dodatkowa wiedza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damklamon Opublikowano 8 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Chrobotanie to objaw wad uszczelnienia mocowania kolumn Macpherson. Radzą sobie z tym w serwisie w Dąbrowie Górniczej. Polecam, u mnie już nic nie chrobocze przy kręceniu kierownicą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 8 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Byłeś tam? Chłopaki już sami mówią ,że cała Polska do nich zjeżdża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damklamon Opublikowano 8 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Tak byłem. Kierownik serwisu Marcin to fachowiec któremu zależy aby pomóc klientowi a nie go spławić. Jechałem tam 230 km ale było warto. Nie musiałem tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem jak to miało miejsce w innym lokalnych serwisach. Tam zawsze o takich usterkach słyszą pierwszy raz :-o Zdecydowanie polecam serwis JapanMotors w Dąbrowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawcio Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 To trzeba dawać nr telefonu do tego serwisu innym serwisom i niech sobie Panowie pogadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Chodzi o to,że oni sami wypracowali ten sposób naprawy,korzystają z tego,bo mają obrót ,ruch w interesie i tak łatwo za free nie sprzedadzą informacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawcio Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 A to już problem serwisu do którego odstawia się auto. Skoro inni mogli to oni też mogą. Albo niech smarują albo niech się uczą. Nauka kosztuje. To już chyba żart, żeby mając auto na gwarancji jechać 300km w jedną stronę na usunięcie usterki bo tam sobie z nią radzą. Ewentualnie na lawetę i niech sami sobie jadą albo niech zamówią taxi po Pana Marcina i mechanka/-ów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 No cóż,jeżeli centrala nie zaleciła takiego sposobu naprawy,to inni mogą o tym nie wiedzieć,zwłaszcza jak podchodzą do tego,jestem na dniówce i zwisa mi to...a tego to nawet pan Marcin nie przeskoczy. A takich zwisów w Polsce jest mnóstwo,sami wiecie o tym dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Sir Colinsie zgadzam się w tym wypadku w stu procentach, bo inacze,j to jak lizanie loda przez szybę. pmamot, zgadza się nie należy smarować grubo (chyba że gdzies :-) ) ale parę kroplel silikonu nie zaszkodzi. Skrzypienie kierownicy i personów w mrozy ustępuje po nagrzaniu silnika, taka ciekawostka jakiej nie uświadczyłem w innych wozidłach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazor Opublikowano 10 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2017 QQ oddane rano do serwisu. Oczywiście podczas krótkiej jazdy z serwisantem sprawowało się idealnie ale i tak go zostawiłem - niech pojeżdżą dłużej, sprawdzą. Przy okazji mieli zrobić akcję serwisową z nadkolem. Ciekawe, czy podejdą do sprawy na poważnie czy jedynie zapodadzą smaru tu i ówdzie, odstawią samochód na plac i zadzwonią po kilku godzinach. Samochodu zastępczego oczywiście nie dostałem, "bo akurat nie mają". No więc samochód odebrałem dopiero dzisiaj i co się okazuje: - akcja serwisowa nadkola zrobiona - z przodu nasmarowane, by nie skrzypiało przy kręceniu kierownicą (oczywiście żadna tam wymiana) - przyczyną dudnienia z tyłu okazał się zruszony tłumik (pan zasugerował, że niby na coś wjechałem ale to akurat niemożliwe - dudnienie pojawiło się po przeglądzie, więc podejrzewam, że przy podnoszeniu samochodu coś zruszyli) - chrobotania z przodu pan nie słyszał (nic, trzeba będzie spróbować to nagrać). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damklamon Opublikowano 11 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 No cóż, miałem podobnie w moim serwisie jednak już straciłem cierpliwość a gwarancja niedługo się kończy. Traciłem tylko pieniądze na dojazdy do nich i nic z tego nie wynikało. Cały czas smarowali a to nie pomagało. Kiedy wspomniałem o forum, doświadczeniach innych robili wielkie oczy. Brak było chęci naprawy a jedynie chęć wiecznego poszukiwania przyczyn które podane były jak na dłoni. Stąd decyzja aby przejechać te 230km do "normalnego" serwisu aby mieć to z głowy. Dopóki nie wymienią tych elementów w kolumnach to chrobotanie nie ucichnie. Obecnie jestem bodajże dwa tygodnie po wymianie i przy mrozach dochodzących do -18 zupełna cisza i wreszcie przyjemność z jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 12 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Skrzypienie kierownicy i personów w mrozy ustępuje po nagrzaniu silnika, taka ciekawostka jakiej nie uświadczyłem w innych wozidłach.Aaaaa widzisz, w innych skrzypią cały czas, tutaj włączone są w obieg oleju, a ten jak się nagrzeje, wiadomo.To by też wyjaśniło dlaczego w tych QQ musicie tankować olej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 12 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 No tak, słuszna droga dedukcji dlaczego przybywa lub ubywa oleum, sprawa z dziwnym zachowaniem oleju wyjaśniona. Jacko nareszcie odzyska spokój ducha :-)))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_1998 Opublikowano 12 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 No tak, słuszna droga dedukcji dlaczego przybywa lub ubywa oleum, sprawa z dziwnym zachowaniem oleju wyjaśniona. Jacko nareszcie odzyska spokój ducha :-)))) Taaaa.... i z nudów jak zacznie sprzątać, to wiele tu naszej gadki nie zostanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.