Problem z NATS

[truedomel]

Witam.
Piątek trzynastego tym razem okazał się być czarnym. Po kolei;

 

Brak świateł Stop, wymiana bezpiecznika i jest ok. Ale ..auto przestało odpalać, przed wymianą bezpiecznika paliło bez najmniejszego problemu. Jak się okazało przepalił się kolejny bezpiecznik, tym razem pompki paliwa. Bezpiecznik wymieniony auto pali bez problemu. Przy okazji wyjąłem kolejno każdy jeden bezp. by sprawdzić. Wszystkie ok.

Korzystając z okazji chwili postanowiłem wymienić baterię w pilocie centralnego bo ledwo co juz "łapał". Wymieniłem baterię i przestał działać zupełnie. Próby programowania kończyły się na przejściu w tryb programowania, brak reakcji na naciśnięcia przycisków pilota.

No trudno, myśl, że trzeba będzie sprawdzić fale pilota.

 

I teraz to co boli aktualnie:

Auto zamknięte kluczykiem w zamku lub też poprzez blokadę w drzwiach. Po kilku godzinach otwieram auto "normalnie" kluczykiem w zamku i .....włączył się alarm. Włożenie kluczyka do stacyjki, odpalenie czy nawet jazda a alarm cały czas wyje. Czy on nie powinien się wyłączyć gdy wkładam kluczyk do stacyjki ?? Odpięcie na kilkanaście minut aku również bez efektu. Piloty nie działają, nawet ich teraz nie zaprogramuję gdy alarm uzbrojony. Jak go wyłączyć i czemu on się uzbroił? (wcześniej gdy nie odpalał oraz jak próbowałem programować pilot, zamykałem otwierałem drzwi wielokrotnie poprzez zatrzask wewnątrz auta przy klamce i alarm siedział cicho)

 

Jakieś pomysły?

Najważniejsze teraz to rozbrojenie tego alarmu bez użycia pilota, który teraz po skasowaniu programu jest zresztą bezużyteczny choćby działał.