romang Opublikowano 25 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2017 Witam, Czy któremuś z szanownych kolegów strzelił kiedyś tylny kolektor wydechowy ? Słyszałem że jest to wada naszych samochodzików Czy któryś z kolegów naprawiał kiedyś coś takiego ? Podobno do tego trzeba wyciągać silnik , co jest trochę kłopotliwe . Ma może ktoś namiary na kogoś kto już to robił ? Za ile i czemu tak dużo ? Najlepiej dolnośląskie lub wielkopolskie lub lubuskie. Z góry dziękuję za odpowiedzi lub podpowiedzi Dziękuję i pozdrawiam szanownych kolegów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wkar Opublikowano 25 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2017 Absolutnie inny jest dostęp do przedniego jak i tylnego. Nawet tylny można wykręcić bez wyciągania, ale jest to dosyć trudne. Trzeba mieć "podorabiane" klucze. Śruby urywają się itd. Ogólnie się da. Mi udało się np. wyjąć skrzynię kątową bez wyciągania silnika -trudne. wkar Najłatwiej wyjąć całość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romang Opublikowano 26 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 No właśnie te śruby , jedna jest już urwana i druga też prawdopodobnie się urwie tak że chyba nie obędzie się bez wyjechania z silnikiem . Znalazłem gościa który mi to zrobi za 2300 mało ? dużo ? Nie ma za bardzo chętnych którzy się tego podejmą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wkar Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Zależy jak to będzie zrobione. Jeśli porządnie, to może ok. U mnie np. W serwisie Toyoty, za wymianę sprzęgła (najbardziej klasycznego że standardowych) zarządano 1700,- ( z częściami) W samochodziku z litrowym silniczkiem. Za 1 tyś. kupiłem całą skrzynię z kompletnym sprzęgłem (z rozbitka po 20 tyś przebiegu). Wymieniłem sam. Czysta oszczędność. Jeśli sam nie dasz rady, to znajdź serwis któremu możesz zaufać (że robiąc jedno nie spaprają czegoś innego). W dużym aucie, w zasadzie niszowym na polskim rynku musisz spodziewać się wysokich cen. wkar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romang Opublikowano 21 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2017 Zależy jak to będzie zrobione. Jeśli porządnie, to może ok. U mnie np. W serwisie Toyoty, za wymianę sprzęgła (najbardziej klasycznego że standardowych) zarządano 1700,- ( z częściami) W samochodziku z litrowym silniczkiem. Za 1 tyś. kupiłem całą skrzynię z kompletnym sprzęgłem (z rozbitka po 20 tyś przebiegu). Wymieniłem sam. Czysta oszczędność. Jeśli sam nie dasz rady, to znajdź serwis któremu możesz zaufać (że robiąc jedno nie spaprają czegoś innego). W dużym aucie, w zasadzie niszowym na polskim rynku musisz spodziewać się wysokich cen. wkar Witam, Obyło się bez wyciągania silnika, nie wiem jak to gościu zrobił ale nie będę wnikał . Kolektor wygląda tak jak na zdjęciach , poprzedni właściciel chyba zapomniał mi powiedzieć że już kiedyś miał problemy z kolektorem i jakiś partacz żle go pospawał.Teraz autko chodzi jak należy.W sumie 2300 pln +740 pln kolektor nowe uszczelki i takie tam . 3500 ogólnie kosztował mnie mały remoncik w Murańcu .Ale warto było , teraz autko mruczy aż miło. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magmac Opublikowano 28 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Czy miales jakiss problemy podczas jazdy wynikajace z nieszczelnosci kolektora? Spadekocy czy cos w tym stylu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBERTJ Opublikowano 27 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2018 A twoja fura wydawała jakieś niepokojące dżwięki z powodu pękniętego kolektora? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nissan89 Opublikowano 3 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2018 No wlasnie slychac gdy jest pekniety korektor? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romang Opublikowano 9 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2018 Słychać charakterystyczny świst , im więcej gazu tym bardziej "jęczał" nasilało to się wraz z większym gazem (przynajmniej tak było w moim przypadku) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.