ulek Opublikowano 10 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 Witam w zasadzie po kilkuletniej przerwie. Ponieważ mój Notes ma juz 11 lat (przeglądając forum chyba jestem najdłuższym właścicielem Notesa) a wiec pochodzi z pierwszej produkcji chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem odnośnie żywotności tego auta. Niestety ostatnio u mnie pojawiła sie usterka po 11 latach jeżdżenia szukałam na nissanowym forum innych użytkowników mogących mieć podobne problemy ale najczęściej podobne tematy były poruszane w latach 2009-2010 czyli dotyczyły stosunkowo młodych aut. Chciałabym sie dowiedzieć jak z żywotnością podzespołów w waszych autach, czy występuje problem z korozją, zawieszeniem i na co zwracać uwagę. Jeśli temat nie jest interesujący zawsze można go usunąć. Czekam na wasze zdanie w powyższej kwestii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mike12345 Opublikowano 10 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 (edytowane) Moj tez jest z 2006r, przebieg 150tys.km, ogolnie bez usterek, wymienione tylko elementy eksploatacyjne tj. akumulator, klocki, amortyzatory, gumy stabilizatora, tuleje sanek, laczniki stabilizatora, tlumik tylny i srodkowy, lozysko tylne prawe i...tyle. Na nadwoziu tylko jedno ognisko rdzy na klapie tylnej od obijajacej tablicy rejestracyjnej, zabezpieczone, na podwoziu rdzawe naloty sie pojawiaja. Jesli mialbym podsumowac to silnik i funkcjonalnosc wnetrza bardzo dobre, zabezpieczenie antykorozyjne nadwozia wzorowe, podwozia srednie, zawieszenie srednie, ogolnie bezproblemowe, praktyczne auto. Pozdrawiam. Edytowane 12 Lutego 2017 przez mike12345 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 10 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 Ja w tym roku również wymieniłam tłumik środkowy i tylny bo Notes zaczął być sportowy, łączniki stabilizatora, tuleje na wahaczach. Oryginalny akumulator wymieniłam rok temu - cud 10 lat na jednym aku. Dodatkowo został wymieniony pasek osprzętu który nie powiem przysporzył mi problemu z powodu pojawiania sie hałasu którego wcześniej nie doświadczyłam, po jego zdjęciu ucichł tak wiec nowa pompa wody, regeneracja alternatora ( de facto bardzo drogie te nasze alternatory za same łożyska zapłaciłam prawie 200 zł). Niestety wymiana powyższych nic nie zmieniła sie i dziś mechanik mi ten pasek po prostu poluzował i póki co jest ok i niech tak zostanie. Co do rdzy podwozie delikatnie podrdzewiałe na nadwoziu nic nie widzę ale w zimie staram sie go nie myć. A tak po za tym regularna wymiana olejów, filtrów i płynów i auto jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mike12345 Opublikowano 10 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 U mnie akumulator wytrzymal 8,5 roku, alternator, pompa, rozrzad, jeszcze nie ruszane. Na wiosne Notes dostanie nowe caloroczne buciki, smigal na fabrycznych do tej pory:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 10 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 Nono. Ja juz mam drugi komplet letnich i zimowych. Zapomniałabym 3 lata temu pękła mi sprężyna zawieszenia nie wiem dlaczego ale tak sie stało i śmigam na nowych wydaje sie że twardszych niż oryginalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bullterrierMJ Opublikowano 12 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2017 Witam. Prosił bym o podawanie także przebiegów swoich Note'sów. To da nam szersze spojrzenie na zużycie naszych aut. Mój Note jest z 2012r. i przejechałem nim 90 tyś. Do tej pory wymieniłem w nim: 1. fotel kierowcy - przetarcie "skóry" na siedzisku... 2. wymiana radia (wyświetlacz robił się nieczytelny po rozgrzaniu) 3. wymiana przednich reflektorów (poczerniały odbłyśniki nad żarówkami) Wszystkie te 3 rzeczy wymieniono mi na gwarancji , szybko i bez żadnego marudzenia. No i jeszcze coś... często przegina się i przerywa jakiś przewód prądowy w wiązce pomiędzy nadwoziem a klapą bagażnika. No i przestaje działać: a to światło stopu , a to klapa się nie otwiera... a to wycieraczka nie działa... itd... Serwis nissana łatał to parę razy... ale awarie się powtarzają i teraz ja sam to lutuję we własnym zakresie... mam już wprawę... Poza tymi rzeczami nic się nie dzieje. W zawieszeniu nic nie puka. Nadwozie i podwozie nie pordzewiałe. Plastiki i fotele we wnętrzu nie skrzypią. Kierownica "skórzana" jak i gałka zmiany biegów nie jest powycierana... Dopiero w tym roku będę przymierzał się do wymiany tarcz i klocków hamulcowych ( 90 tyś. !!!). Co ciekawe tarcze się kończą a klocki wytarte dopiero w połowie... ale wymienię komplet oczywiście. Silnik zapala od pierwszego zakręcenia zawsze , niezależnie od temperatury i pracuje bez zająknięcia... Ogólnie auto po 90 tyś. trzyma poziom , jest zwarte i miło się nim jeździ... Nadmienię , że nie jestem żadnym detailingowcem i urzytkuję auto normalnie. Olej i filtry wymieniam co 20 tyś. A opisuję to tak szczegółowo dla tych , co chcą kupić taki samochód i ma on powiedzmy 10 lat i "przejechane" dajmy na to 100 tyś. Ale wszystko w nim skrzypi , plastiki powycierane a zawieszenie do remontu! Nie wierzcie! On ma z 300 tyś. ! Pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@reS Opublikowano 12 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2017 (edytowane) Mój jest z 2007 roku....ja jestem drugim właścicielem. Przebieg oryginalny 131 tyś (udokumentowany). Do tej pory wymieniane to co trzeba (oleje, filtry, świece)...."odpukać" nic nie skrzypi nie piszczy. Nie ma oznak rdzy na karoserii, podwozie też w miarę (dużym plusem jest że u nas nie walą solanki na drogi, ale wilgoć jest), to co się pojawi w postaci lekkiego rdzawego nalotu od razu jest usuwane i konserwowane. Temu śmiga u nas już cztery lata przerejestrowany i przerobiony (lampy przednie). Śmiejemy się że po niemieckich drogach wrócił do miejsca "urodzin" bo produkują je w GB. Jak na miejski samochodzik jest bardzo wytrzymały i bardzo wdzięczny. Silnik elastyczny, mało pali a koszty utrzymania nie odczuwalne. No i trwały co było na początku zaskoczeniem. W sumie to zawieszenie oryginalne, wymieniane przez pierwszego właściciela końcówki drążka kierowniczego przy przebiegu 73tyś. I komplet klocki i szczęki przy przebiegu 95tyś km. Reszta oryginalna, nawet tłumik. Akumulator oryginalny wymieniałem w zeszłym roku Na razie nie ma mowy o sprzedaży tego wozidełka...niech służy ile może A jeden widoczny minus to pękające klosze lamp przednich .....to jedyne do czego bym się doczepił. Edytowane 12 Lutego 2017 przez M@reS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mike12345 Opublikowano 12 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2017 No u mnie klosze tez popekane i zmatowione, to fakt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 12 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2017 Mój z 2006 roku. 163 tys km. od ok 82 000 samochód u mnie - poprzednio także u jednego użytkownika. Reflektory popękane, jakieś pojedyncze ogniska rdzy w komorze silnika, rdzawy lekki nalot na podwoziu (będzie konserwowane wiosną), rdzy na nadwoziu nie stwierdza się. Wymienione sprężyny tył (jedna pękła), łożysko z przodu, sprzęgło, jakieś tam końcówki.... pasek osprzętu na Gates. Czasem doleję 300 ml oleju (ale tak to właśnie wygląda gdy pędzi się Gierkówka po 150-160 km/h ) zszyty przód kanapy kierowcy (zauważyłem, że wsiadając ocieram przód siedzenia prawą nogą... będą wymieniona świece (drugi raz), gumy drążka stabilizatora (skrzypią - kupiłem oryginały w ASO po 40 zł/szt). I tyle. Coś mi na zimnym potrafi zgrzytać cicho po prawej w komorze silnika - nie przejmuję się. Generalnie wdzięczne szybkie autko - za głośne na dalekie szybkie przeloty ale idealne do kręcenia się lub podróżowana bocznymi drogami (wtedy spalanie nawet 5,7L/100) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 12 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2017 Pochwalę się też swoim, chociaż od ulka młodszy bo z 2008 r pierwsza rejestr. maj 2009 r. Na razie bez większych problemów. Przebieg 100 tyś. Wymieniałem: sprężyny z tyłu- pękła jedna, naprawa kabelków w tylnej klapie połamane, wymiana ogranicznika lewych drzwi na gwarancji, wymiana wieszaka(poduszki) rury wydechowej, wymiana świec po 60 tyś., kontrola klimatyzacji-uzupełnienie czynnika. Wymiana co 20 tyś. olej i filtr oleju. Tak dla siebie zabezpieczyłem, pomalowałem drążki, wahacze i sprężyny. Zauważyłem ostatnio, że rury wydechowe są jakoś bardzo skorodowane i zaczęła dzwonić osłona termiczna. Trzeba się za nią wziąć. Na nadwoziu rdzy na razie nie widać. Śmigamy dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
js305 Opublikowano 13 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2017 (edytowane) To ja też dopiszę coś od siebie, może komuś się przydadzą informacje. Note 1.6 Tekna, zakupiony 10.2006 w salonie w BDG (przebieg ok. 128kkm). Z usterek, które pamiętam to kiedyś w trasie strzelił pasek i to był jedyny raz kiedy auto nie wróciło o własnych siłach do domu. Wymieniane były sprężyny z tyłu, bo przy okazji jakiejś naprawy zauważyłem nadpęknięcie na jednej. Sporo rzeczy zrobiłem w ostatnim 1-1,5 roku. Były to: tłumik końcowy, elementy zawieszenia: wózek, tuleje (spore problemy przy wymianie - rozwiercanie i spawanie bo śruba się urwała przy odkręcaniu), tarcze+klocki. Także trochę zainwestowane a niestety jeszcze muszę włożyć bo chyba muszę wymienić świece i nie wiadomo czy aku. Nie ma oznak korozji ale niestety są do zrobienia roboty blach.-lak. po kilku przygodach (auto przechodzi w rodzinie z rąk do rąk, ja będę 3 użytkownikiem). Będzie zrobione u znajomego lakiernika, sprawdzonego i porządnie, po jego poprzedniej robocie w innym aucie po kilku latach nic się nie dzieje. Potwierdzam również ryski (pęknięcia) na lampach jak u poprzedników. ps. może podpowiecie jakie świece kupić do 1.6 bez lpg? Znalazłem takie https://www.ngk.de/nc/pl/wyszukiwarka-produktow/produktfinder/PKW/ZK_BENZINER/NISSAN/NOTE%20I/PLZKAR6A-11/9603/ będą dobre? A może coś tańszego się sprawdza? Edytowane 13 Lutego 2017 przez js305 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 13 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2017 Note z 2010 kupiony w 2010 w polskim salonie. Łożysko McPhersona wymienione na gwarancji i akumulator, który stracił parametry ze względu na okres rzadkiej eksploatacji samochodu. I nic poza tym. Tylko eksploatacja. Przebieg 100 000 z małym hakiem . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 13 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2017 To ja też dopiszę coś od siebie, może komuś się przydadzą informacje. Note 1.6 Tekna, zakupiony 10.2006 w salonie w BDG (przebieg ok. 128kkm). Z usterek, które pamiętam to kiedyś w trasie strzelił pasek i to był jedyny raz kiedy auto nie wróciło o własnych siłach do domu. Wymieniane były sprężyny z tyłu, bo przy okazji jakiejś naprawy zauważyłem nadpęknięcie na jednej. Sporo rzeczy zrobiłem w ostatnim 1-1,5 roku. Były to: tłumik końcowy, elementy zawieszenia: wózek, tuleje (spore problemy przy wymianie - rozwiercanie i spawanie bo śruba się urwała przy odkręcaniu), tarcze+klocki. Także trochę zainwestowane a niestety jeszcze muszę włożyć bo chyba muszę wymienić świece i nie wiadomo czy aku. Nie ma oznak korozji ale niestety są do zrobienia roboty blach.-lak. po kilku przygodach (auto przechodzi w rodzinie z rąk do rąk, ja będę 3 użytkownikiem). Będzie zrobione u znajomego lakiernika, sprawdzonego i porządnie, po jego poprzedniej robocie w innym aucie po kilku latach nic się nie dzieje. Potwierdzam również ryski (pęknięcia) na lampach jak u poprzedników. ps. może podpowiecie jakie świece kupić do 1.6 bez lpg? Znalazłem takie https://www.ngk.de/nc/pl/wyszukiwarka-produktow/produktfinder/PKW/ZK_BENZINER/NISSAN/NOTE%20I/PLZKAR6A-11/9603/ będą dobre? A może coś tańszego się sprawdza? Ja kupiłem te http://allegro.pl/ngk-laser-platinum-plzkar6a-11-5118-i5251178628.html ale od dwóch miesięcy nie mam czasu na wymianę więc jeżdżą ze mną nie w bloku silnika a pod kanapą pasażera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 13 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2017 nie wiem, jakie są obecne losy mojej byłej Acenty 1,6 ale w pierwszych 6 latach niewysilonej eksploatacji (sprzedałem go z przebiegiem ok 60 tys km) od początku (3000 km) walczyłem z piszczącym paskiem osprzętu. naciąganie nie pomogło, pomogła wymiana na inną firmę (Gates). Potem długo nic i wymiana pękniętej tulei, przy okazji również sworznia wahacza po stronie prawej (zapewne po zaliczeniu głębszej dziury w nawierzchni) Z drobiazgów - przeciekająca woda po wnętrzu szyby w wyniku rozszczelnienia tylnego światła stop (silikon plus taśma dwustronna załatwiły problem) oraz palące się często H-4 (aż do chwili, gdy dałem sobie spokój z montażem wzmocnionych wynalazków i wróciłem do standardowych). i to tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 13 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2017 Witam Super że tylu z was zabrało głos. Ja jestem w zasadzie drugim właścicielem kupiłam go jak miał 89 tys.km w chwili obecnej mam 143 tys. Co do kloszy prawda, pękają ale póki co dają dobre światło to jeżdżę. Troszkę popękała mi osłona lewarka zmiany biegów i powycierały symbole na kierownicy od sterowania radiem. Co do przecieków, problemów z instalacją elektryczna, palonym światłami ( z tyłu jeszcze ani razu nie wymieniałam żarówek) do tej pory nic takiego w swoim nie zaobserwowałam. Co do nadwozia czyste podwozie jak u kolegów do konserwacji. Ponadto wymieniłam sprzęgło, mechanizm wycieraczek ( zatarły mi sie miesiąc po zakupie, w ASO zapłaciłam 1,5 tys zł choć jak sie później okazało teść mi naprawił stare ) oczywiście klocki i tarcze hamulcowe no i wspomniana ostatnio pompa wody ( choć stara była ok) i regeneracja alternatora. Wymiana oleju regularnie co roku w tym w skrzyni biegów - ale ostatnio na zimnym coś mi hałasuje po wciśnięciu sprzęgła hałas znika ( w czasie jazdy nie widzę niepokojących objawów biegi wchodzą prawidłowo). Fakt Notes 1,6 dochodząc do 100 km/h zaczyna wyć a to znaczy ze nie musimy sie martwić o mandaty bo sie nie chce tego wycia słuchać. DAR a co z twoją diablo Dacią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpert17 Opublikowano 13 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2017 Mój Note jest z 2012r. i przejechałem nim 90 tyś. Do tej pory wymieniłem w nim: 1. fotel kierowcy - przetarcie "skóry" na siedzisku... 2. wymiana radia (wyświetlacz robił się nieczytelny po rozgrzaniu) mój Note z 2012 roku (110 tys. przebiegu) niestety od dawna mam ten sam problem z wyświetlaczem w radiu (zarówno latem - nagrzewa się od słońca, jak i zimą - nagrzewa się od nadmuchu), szkoda że ujawniło się to już po upływie gwarancji :-( fotel kierowcy też mam z rozdartą "skórą" ale to akurat raczej moja wina (musiałem mieć w kieszeni jakieś klucze lub coś ostrego) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 13 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2017 Pękające klosze to pewno wina słońca,zwłaszcza jak stoimy pod słońce w korku jednocześnie z zapalonymi światłami,bo podczas jazdy jednak trochę te klosze się chłodzą. A co do auta to niewiele powiem bo dopiero czwarty rok się zaczął i jak do tej pory wszystko ok. ...... - ale ostatnio na zimnym coś mi hałasuje po wciśnięciu sprzęgła hałas znika ( w czasie jazdy nie widzę niepokojących objawów biegi wchodzą prawidłowo)........ Latem przy wyższych temperaturach problem pewnie zniknie. Silnik Japoński,ale skrzynia Francuzka stąd te hałasy. Też to wyczuwam u siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 14 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2017 DAR a co z twoją diablo Dacią? od czerwca ubiegłego roku jeździ gdzieś w okolicy grodu Kraka. Nowy właściciel założył jej LPG, w ciągu jednego roku nakręcił więcej km, co ja w ciągu 4 i nadal bardzo ją chwali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 14 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2017 (edytowane) Pochwalę się też swoim, chociaż od ulka młodszy bo z 2008 r pierwsza rejestr. maj 2009 r. Na razie bez większych problemów. Przebieg 100 tyś. Wymieniałem: sprężyny z tyłu- pękła jedna, naprawa kabelków w tylnej klapie połamane, wymiana ogranicznika lewych drzwi na gwarancji, wymiana wieszaka(poduszki) rury wydechowej, wymiana świec po 60 tyś., kontrola klimatyzacji-uzupełnienie czynnika. Wymiana co 20 tyś. olej i filtr oleju. Tak dla siebie zabezpieczyłem, pomalowałem drążki, wahacze i sprężyny. Zauważyłem ostatnio, że rury wydechowe są jakoś bardzo skorodowane i zaczęła dzwonić osłona termiczna. Trzeba się za nią wziąć. Na nadwoziu rdzy na razie nie widać. Śmigamy dalej. Zapomniałem, niestety dorzucić że rozrusznik zaczyna zgrzytać i fotel pasażera skrzypi na zakrętach. Lampa stopu przeciekała, przykleiłem domowym sposobem i trzyma do dzisiaj. Kupiłem nawet nową uszczelkę z klejem, ale skoro trzyma to leży i czeka.Osłonę termiczną dzisiaj przyspawali migomatem za całe 30 zł. Czekamy na odejście mrozów i wiosnę. Edytowane 14 Lutego 2017 przez janio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 15 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2017 Wymiana oleju regularnie co roku w tym w skrzyni biegów - ale ostatnio na zimnym coś mi hałasuje po wciśnięciu sprzęgła hałas znika ( w czasie jazdy nie widzę niepokojących objawów biegi wchodzą prawidłowo). Ulek, przy jakim przebiegu wymieniałaś olej w skrzyni? Noszę się z zamiarem aby to zrobić , ale trochę się boje, że po 100 000 przebiegu to może bardziej jaj zaszkodzić niż pomóc. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 15 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2017 Wymieniałam w ubiegłym roku przy przebiegu ok 140 tys. km. Szkoły są różne niektórzy zalecają wymianę niektórzy nie. Z tego co mówił mechanik należy wymieniać olej w celu wydłużenia pracy skrzyni a nie jej zepsucia ponadto iż celowo nie mówi sie o wymianie właśnie po to aby pojechać do ASO i wymienić u nich całą a to niemały koszt. Z tego co czytałam w necie niektórzy stwierdzali w spuszczanym oleju opiłki metali ( nie piszę tu akurat o naszej marce) które jak wiadomo uszkadzają skrzynię. Sądzę ze to działa tak samo jak wymiana oleju w silniku czy też innych płynów w naszych autach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 15 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2017 Wymieniać co 80-100 tys km. Koszt nie za duży a korzyści nie takie małe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 15 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2017 No coś Ty... czemu tak? Po to się wymienia olej aby było lepiej, a nie gorzej. Poza tym 100kkm to nie jest jakiś tam szalony przebieg aby strach było cokolwiek odkręcać aby się nie rozpadło... Wiesz, boję się, że nowy olej wypłucze wszystko i łożyska mogą dostać. O Ojca w Polonezie tak miałem. Ja wiem, inna technika, jakość, materiały, ale lęki z młodych lat w człowieku siedzą . Wymieniałam w ubiegłym roku przy przebiegu ok 140 tys. km. Szkoły są różne niektórzy zalecają wymianę niektórzy nie. Z tego co mówił mechanik należy wymieniać olej w celu wydłużenia pracy skrzyni a nie jej zepsucia ponadto iż celowo nie mówi sie o wymianie właśnie po to aby pojechać do ASO i wymienić u nich całą a to niemały koszt. Z tego co czytałam w necie niektórzy stwierdzali w spuszczanym oleju opiłki metali ( nie piszę tu akurat o naszej marce) które jak wiadomo uszkadzają skrzynię. Sądzę ze to działa tak samo jak wymiana oleju w silniku czy też innych płynów w naszych autach. W matizie w korku spustowym w skrzyni był magnes, który zbierał opiłki. Ciekawe, czy tu jest . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@reS Opublikowano 15 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2017 (edytowane) Nie ma..... Mi przy przeglądzie wymieniali olej w skrzyni przy 127 tyś. Korek jest bez magnezu, a faktycznie by się przydał. Przed wymianą czasami na 1 biegu coś pohukiwało, ale tylko na 1 przy mocniejszym ruszaniu. Po wymianie oleju w sierpniu zeszłego roku nie stwierdziłem tego. W starym Mercku W201 magnes w korku jest wszędzie gdzie coś się porusza.i smarowane jest olejem. Edytowane 15 Lutego 2017 przez M@reS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yogi Opublikowano 20 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2017 Witam ja swojego sprzedałem jak miał 181 tys, niestety z większych przypadłości musiałem wymienić silnik przy 145 tys. ( coś stukało a nikt nie był w stanie tego zdiagnozować ) silnik jaki kupiłem miał 18 tys przebiegu, wymieniłem razem ze skrzynią od tego samego silnika. Teraz koleżanka nim śmiga i ma przebieg 220 tys i z tego co wiem to wymieniła łożyska z tyłu i dalej jeździ, na gwarancji wymieniłem wahacze, sprężyny oraz łożyska kolumn z przodu w ostatnim dniu gwarancji :-) a tak poza tym wydech, tarcze oraz klocki i w sumie nic poza tym, oleje, klocki, filtry, świece. W sumie bardzo fajny samochód, trochę było żal się z nim rozstawać był u mnie od nowości przez siedem lat. Ogólnie polecam ten samochód osobom z niedużym budżetem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.