p_flori Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 Jak w temacie: Podkusiło mnie, by kupić angielskie auto- nie wiem czy miłość do p10ki nieznisszczalnej ale jeszcze japońskiej sprawiła, iż zdecydowałem sie na zakup, wiedząc, że angole nie potrafią robic dobrych samochodów, a szczególnie silników. i tak proszę o wpisywanie mankamentów auta, to co pieprzy sie w tym modelu, albo co zostało już spieprzone; oto mooje uwagi: 1. Klapa bagaznika w sedanie- zawiasy zdupczone zabierają ok 10-15% ładowności pojemności bagażnika (nie załadujesz bagażnika pod sam wierzch, bo nie zamkniesz, a jak machniesz na siłe klapą - uginają sie i klapa zamyka sie krzywo. 2. biegi wchodzą jak w traktorze - przynajmniej w moim modelu 3. znika olej (1,8 benzyna)- silnik niby nowy, a po tysiącu km ubyło 1/3 stanu (jazda delikatna, bez szaleństw) :evil: zakopcona rura wydechowa, jakbym widział poprzednią Corolkę (też wyprodukowaną w Anglii, gdzie pierscienie smarujące zginały sie w palcach jak z plasteliny, no i oczywiscie olej znikał jak szalony) 4. twarde zawieszenie (do tego akurat można sie przyzwyczaić) 5. czuły, za czuły ABS 6. pojemność schowka po prawej stronie jest śmieszna, można było nieco podnieść poduszkę i zrobić większy schowek. 7. podłokietnik bez sensu - za niski, schowek otwiera sie beznadziejnie (tanie angolskie plastiki). 8. doplata za wersję Acenta- lecz wyswietlacz i jeo obudowa jakby nożem kuchennym przycięta do całego kokpitu przymocowana jest ohydnie i topornie. 9. silnik wyje jakby niewiem co (WRC?) było pod maską i mimo wygłuszenia powyżej 4 tys obr robi się głośno. 10. otwór grodziowy (sedan) za tylna klapą jest tak malutki, że nie wiem po co składają się siedzenia, jak i tak nic wiekszego nie wejdzie. Widziałbym wiekszy otwór i mozliwość składania nie tylko oparcia ale i siedzenia z tyłu. Pozdrawiam nissanmaniaków i czekam na Wasze opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zielony Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 2. biegi wchodzą jak w traktorze - przynajmniej w moim modelu3. znika olej (1,8 benzyna)- silnik niby nowy, a po tysiącu km ubyło 1/3 stanu (jazda delikatna, bez szaleństw) :evil: zakopcona rura wydechowa, jakbym widział poprzednią Corolkę (też wyprodukowaną w Anglii, gdzie pierscienie smarujące zginały sie w palcach jak z plasteliny, no i oczywiscie olej znikał jak szalony) 6. pojemność schowka po prawej stronie jest śmieszna, można było nieco podnieść poduszkę i zrobić większy schowek. 9. silnik wyje jakby niewiem co (WRC?) było pod maską i mimo wygłuszenia powyżej 4 tys obr robi się głośno. 10. otwór grodziowy (sedan) za tylna klapą jest tak malutki, że nie wiem po co składają się siedzenia, jak i tak nic wiekszego nie wejdzie. Widziałbym wiekszy otwór i mozliwość składania nie tylko oparcia ale i siedzenia z tyłu. mam tez sedanika 1.8 i z ww punktami sie nie zgodze!!! nr 2 - u mnie biegi wchodza bez zarzutu nr - 3 od wymiany do wymiany ani kropli nie ubywa chociaz auto zapiernicza w calej gamie obrotow i predkosci bez przesadnego oszczedzania!!! do tego bardzo elastyczne!! nr 6 - dwa opakowania gumek wchodza wiec czy to wada? nr 9 - mysle ze to juz kwestia gustu bo mi osobiscie podoba sie taki odglos!!! nr 10 - dowodem na podwazenie twoich zarzutow jest to ze juz wozilem rower gorski a innym razem lozko o wymiarach 160x200 (oczywiacie zlozone w miare mozliwosci) !! mysle ze to nie sa "wady" tylko male nie dociagniecia! z pozostalymi zarzutami moge sie zgodzic!! a to ze angole nie potrafia robic samochodow to chyba nie nowina!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jonek Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 Podkusiło mnie, by kupić angielskie auto- nie wiem czy miłość do p10ki nieznisszczalnej ale jeszcze japońskiej sprawiła, iż zdecydowałem sie na zakup, wiedząc, że angole nie potrafią robic dobrych samochodów, a szczególnie silników. A od kiedy P10 są japońskie? Z tego co wiem, to również były produkowane w Anglii. Zresztą mówią o tym nr nadwozia zaczynające się od SJN. A N16-ce wydaje mi się że zaszkodziła nie tyle fabryka w wielkiej Brytanii, co połączenie Nissana z Renault. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pawel99 Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 a tam...bzdury i tyle. N16 bardzo fajne auto:) ja tam nie narzekam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 1 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 Jesli wydajšc 60 klocków, po 2 tygodniach jazdy stwierdzam zżarcie oleju 0,5 l/1000km, a p10-kš po 400 kkm od wymiany do wymiany nie dolewam - to powiedzcie jak mam sie nie wkurrw...ć. To, że co z silnikiem jest nie tak jestem niemal pewien, ale mnie pech przeladuje z felernymi silnikami już od kilku lat (ostatnio borykałem sie z Toyotš). Mam ochotę zaplombować silnik w ASO, potem pokazać jak po 2 kkm to gó...o się zatrze (na razie motor na dotarciu traktowany jest ulgowo), może wtedy wymieniš. ja tam nie narzekam:) gratuluję udanego egzemplarza, też jestem zdania, że to fajne autko - przecież go kupiłem, ale po pierwszych wrażeniach z jazdy uczucia mam mieszane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 poprstu trafiles na kiepski motorek. niektore 1.8 lubia oliwe . ale ASO Ci silnik wymieni. ogolnie ja nie mam takich usterek ale ja mam z 2001. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 1 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 Dobrze, że nie załozyłem gazu jak planowałem - od razu jš gazować, bo straciłbym gwarancję, a po poprzednim olejożłopie cos mnie tknęło. Ciekawe co na to ASO. Planuje dojedzić do ok 5 kkm, potem plomba i katowanie silnika - ni ma zmiłuj się, albo się zatrze, albo ubytki będš myle na tyle znaczšce, że jednoznaczna - decyzja. Pożyjemy zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Monia Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 dobrze jednak, że wzięłam hatchback`a, bo zastanawiałam się czy nie poczekać aż wypuszczą sedana ;-) a tak na serio, raz ją kocham bardziej a raz mniej....z jednego się cieszę....rzadko mnie zawodzi ;-) z autem jak z dzieckiem....trzeba się z nim zaprzyjaźnić....ale się targnęłam na motto ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 a tam...bzdury i tyle.N16 bardzo fajne auto:) ja tam nie narzekam:) Ja nie wiem co to znaczy narzekanie na moją almerkę. Ojciec na Primerkę i też sobie chwali. A jeśli ktoś narzeka na wykończenie kokpitu, że coś tam jest złe, to znaczy, że nie oglądał somochodu przy odbiorze albo lubi twarde niemieckie plastiki. Co do silnika to prawdopodobnie jest zalany zbyt rzadki olej - powinien być 5W-40 (tak przynajmniej mówi ASO w Olsztynie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pron! Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 Moja Almerka N16 1.8 nie daje mi żadnych powodów do narzekań. Nie zawiodła ani razu, no może raz zdechła pod domem ale to akumulator padł. 2000 rocznik rox! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość elcoruso Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 1. Klapa bagaznika w sedanie- zawiasy zdupczone zabierają ok 10-15% ładowności pojemności bagażnika (nie załadujesz bagażnika pod sam wierzch, bo nie zamkniesz, a jak machniesz na siłe klapą - uginają sie i klapa zamyka sie krzywo. W N15 jest to samo, w mniej wiecej polowie sedanów (takze nowych tez) tak jest. 2. biegi wchodzą jak w traktorze - przynajmniej w moim modelu :shock: To przejedz sie może jakimś VW. 3. znika olej (1,8 benzyna)- silnik niby nowy, a po tysiącu km ubyło 1/3 stanu (jazda delikatna, bez szaleństw) :evil: zakopcona rura wydechowa Tutaj zonk, ja mam 120 tys.km, 5 latek i ani grama oleju! 4. twarde zawieszenie (do tego akurat można sie przyzwyczaić) A próbowales przejechać jakiś zakręt z predkościa 120-140 km/h, wtedy moze sobie odpowiesz sam dlaczego twarde zawieszenie. 6. pojemność schowka po prawej stronie jest śmieszna, można było nieco podnieść poduszkę i zrobić większy schowek. Zawsze mozesz sobie kupic vana a nie auto klasy kompakt 7. podłokietnik bez sensu - za niski, schowek otwiera sie beznadziejnie (tanie angolskie plastiki). jak wyżej, poza tym czepisz sie wg mnie drobiazgów 8. doplata za wersję Acenta- lecz wyswietlacz i jeo obudowa jakby nożem kuchennym przycięta do całego kokpitu przymocowana jest ohydnie i topornie. Tutaj sie zgadzam, ale dla mnie Almera po FL to duża przepaść w wygladzie niz przed liftem. 9. silnik wyje jakby niewiem co (WRC?) było pod maską i mimo wygłuszenia powyżej 4 tys obr robi się głośno. Widzisz, dla Ciebie to wada, dla innych zaleta (szczególnie jak założysz stożek) 10. otwór grodziowy (sedan) za tylna klapą jest tak malutki, że nie wiem po co składają się siedzenia, jak i tak nic wiekszego nie wejdzie. Widziałbym wiekszy otwór i mozliwość składania nie tylko oparcia ale i siedzenia z tyłu. N 15 miała to samo, strasznie denerwujace, po co wogóle w takim wypadku składane siedzenia??? Podsumowując, nie kupiłbym osobiście już N16 po liftingu, jednak N16 nie jest złym autem, ma swoje zalety i wady, a takie pierdowły jak "za nisko podłokietnik" to tylko zwykłe czepianie sie. Zawsze możesz sobie kupić powiedzmy inne auto tej klasy lepsze bez takich wad jakie wymieniasz, tylko ze z takim wyposazeniem musisz zapłacić nie 60 tys ale 70-80. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość milo Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 mi tam sie juz nudzi pisanie o almerce n16 1.9 jak po 28 tys wymienili silnik a w nowym po 23 zrobili remont Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KAFAR Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 Sie ma Ja tez smigam N16 1.8 FL 2003+LPG sekwencja Co do twardej skrzyni to potwierdzam, mi zrobili remont skrzyni przy przebiegu ok 35 000, bo ciezko wchodzily od nowosci. Teraz jest lepiej, ale tez czasem twardo 2 i 3 bieg zwlaszcza jak jest auto zimne. Co do oleju jezdze na syntetyku Castrola 10-60, bo tak zaleca serwis, ale i tak mi bierze tylko malo ok 1L na 7-8 tys km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 A ja tak się zastanawiam czy odbyłeś jazde próbną tym samochodem przed zakupem, czy kupiłeś bo miał ładny kolor?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Scorpion Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 Ja mam 1.8 z 2001 przejechałem 70 000km, bez jakichkolwiek problemów i jest nadal wszystko OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 2 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 A ja tak się zastanawiam czy odbyłeś jazde próbną tym samochodem przed zakupem, czy kupiłeś bo miał ładny kolor?? oczywiście, że odbyłem jazde próbną, ale samochodem testowym, nie egzemplarzem , który kupujesz. Jak sobie wyobrażasz jazde autem niezarejestrowanym. Poza tym, juz nie chcę się czepiać, że coś jest za małe cos za wysoko a cos za nisko - osobiście pewne rzeczy - detale mógłbym poprawić gdybym miał na to wpływ. Nigdy nie wiadomo co zaprezentuje silnik po 2 tys km, jak będa sprawowały sie podzespoły itp. W moim jak na razie skrzynia szwankuje - czasem mam problemy na skrzyżowaniu włączyc jedynkę jak stoje na światłach, jak się choćby toczy 5 km/h nie ma szans włączyć jedynki. Silnik i olej to druga powazna sprawa. Auto nie ma jeszcze 2 kkm, a mnie już wkurza, więc mam prawo pisać krytycznie o moim nowym nabytku choć uważam go za fajny wóz. (Jeszcze raz gratuluję wszystkim takiego auta, a ten topic powstał po to, by wymienić doświadczenia i uwagi. Możemy dla kontrastu założyc temat co nam się podoba w tych autach?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Onyx Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 p flori mam do ciebie pare pytan: - kiedy kupiles swooj samochood? - czy pokazala ci sie juz kontrolka zbyt niskiego poziomu oleju? -jezeli masz go na gwarancji to moze nie dolewaj tylko zatrzyj go w cholere i niech ci dadza nowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 2 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 GIO: 2 tygodnie, poziom z 3/4 stanu zrobił się 1/4 po 1000 kkm z hakiem, jak dobije do 5 kkm to pewnie już oleju nie bedzie i jak nie doleję - stanie sie jak powiedziałeś. Nie wiem może na dotraciu wciaga troche a potem się uspokoi, tylko czarna, zasmolona sadzą z oleju rura mówi mi, że raczej nie. Jeszcze za mały przebieg na wnioski dalekoidące. Ale po miesiacu stuknie 5 kkm i bedzie jasność. Dodam jeszcze, że nie katuję na razie silnika, bo jak mu zaczne deptać to oliwy pewnie ubędzie szybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Onyx Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 u mnie na szczescie poziom oleju w normie po przejechaniu 2300km. nic nie wskazuje na to by bylo cos nie tak... i odpukac hehe. z tego co slyszalem to moze byc wina pierscieni tlokowych, podobno one puszczaja. ale na poczatku nie wpadaj w panike podczas docierania silnik czasem potrafi lyknac co nieco...oby tylko czkawka mu sie nie odbilo :? pzdr P.S. przypadki z braniem oleju przez silnik dotycza chyba tylko qg18de z qg15de problemoow nie mialem. dziwne jest tez ze na rynku amerykanskim sentry jezdza tez z QG18DE a tam nie slyszalem zeby ktokolwiek mial z nimi problemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 p flori mam do ciebie pare pytan:- kiedy kupiles swooj samochood? - czy pokazala ci sie juz kontrolka zbyt niskiego poziomu oleju? -jezeli masz go na gwarancji to moze nie dolewaj tylko zatrzyj go w cholere i niech ci dadza nowy? a a gdzie amsz taka kontrolke? o ile wiem to jest tylko kontrolka braku cisnienia oleju co nie jest rownowazane z malym poziomem oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Onyx Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 p flori mam do ciebie pare pytan:- kiedy kupiles swooj samochood? - czy pokazala ci sie juz kontrolka zbyt niskiego poziomu oleju? -jezeli masz go na gwarancji to moze nie dolewaj tylko zatrzyj go w cholere i niech ci dadza nowy? a a gdzie amsz taka kontrolke? o ile wiem to jest tylko kontrolka braku cisnienia oleju co nie jest rownowazane z malym poziomem oleju. ja zupelnie nie o tym chodzi mi o minimalny poziom oleju na bagnecie. moze zle sie wyrazilem, nastepnym razem bede kontrolka pisal w ciapkach "" hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 p flori mam do ciebie pare pytan:- kiedy kupiles swooj samochood? - czy pokazala ci sie juz kontrolka zbyt niskiego poziomu oleju? -jezeli masz go na gwarancji to moze nie dolewaj tylko zatrzyj go w cholere i niech ci dadza nowy? a a gdzie amsz taka kontrolke? o ile wiem to jest tylko kontrolka braku cisnienia oleju co nie jest rownowazane z malym poziomem oleju. ja zupelnie nie o tym chodzi mi o minimalny poziom oleju na bagnecie. moze zle sie wyrazilem, nastepnym razem bede kontrolka pisal w ciapkach "" hehehe spoks bo np w meganie ojca jest taki wskaznik an desce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Onyx Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 jak u mnie zacznie brac to sie z deka wqrwie :evil: lepiej zamknac ten topic bo mi sie bedzie po nocy snilo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 4 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2005 gadałem z kilkoma osobami posiadającymi te silniki- w mojej firmie jeździ takich sześć. Dwóch potwierdza branie oleju - jeden po 40- inny po 50 tysiącach. ASO wymieniło im jakiś uszczelniacz i zmieniło olejj na półsyntetyk - temu po 40 kkm sie poprawiło, a ten po 50-ciu jeszce nie nabił duzo kilometrów, więc nie wie. hmmm.... widać te silniki mogą mieć apetyt na olej... Zamknijmy może temat oleju. aa, nie czepiam sie szczegółów, tylko coś dzisiaj mi sie odkreciło w prawych drzwiach i klekota jak cholera, juz sie uspokiołem, nienerwowo zaglądam do oleju i poczekam, może jeszcze drzwi odpadną? :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AdaSch Opublikowano 4 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2005 adn 2. jakośnie zuważyłem problemu, jest odobrze adn 3. mi też znika ale normą jest 0,5l na 1000km u mnie znikam 0,2l.3000km ale tylko na mobil 1. na shelu tego nie było adn 4. to jest jenda z największych zalet almery, dla mne to ideał adn 5. czuły, za czuły ABS zgadzem się, założ inne opony i problemu nie ma adn 6. a masz dzieci? idealne miejsce na cukerki adn 7. jw. adn 8. tu nie chdzi o wyświetlacz! wszystko jest na miktostykach, 6 głośników, bardzo przyjemne użytkowanie, zdecydowanie jestem zadowolon, współpracuje z zestawami głośnowówiącymi, adn 9. to posłuchaj sobie corolle 8 i 9 generacji! w almie przy 140 tu jest poprostu cisza, jak dla mne jest zdecydowanie ok. nie mam problemu słuchać radia przy 180km/g adn 10. sedany mi się nie podobają, kupiłem hachbac prawdopodobnie jeszcze raz bym kupił to autko. w tej cenie kupiliśmy w firmie jeszcze kilka innych autek, mogę Ci powiedzieć, że wybralem najlepiej. Najładniejsza, wchadzą 16' koła, szybka, super się prowadzi, bez awaryjna. Ale jeżeli myślisz, że trafiłeś na bubel to zmień na megane 2 to dopiero będziesz miał przygody! ryzyko wyjeżdżać nawet 50 km! Ostatnio zepsyła się klima i nonstop waliło 38 stC to był dopiero horror. nic nie dalo się zrobić bo zawis komputer i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.