Skyller Opublikowano 20 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2017 Nissan Primera zadebiutował w 1990 roku. Pierwsza odsłona Primery otrzymała oznaczenie P10 i jej produkcja trwała od 1990 do 1997 roku. foto: Pinteres.com Warto wspomnieć, iż w roku debiutu - 1990 - zajęła drugie miejsce w prestiżowym konkursie „Samochód Roku”. A w 1991 r. ,w plebiscycie na Europejski Samochód Roku - także zajęła 2. pozycję . Taka to była fajna fura! A co! .................Prześcignęło ją tylko Renault Clio Nadwozie do wyboru : klasyczny sedan, praktyczny liftback i bardzo pojemne kombi (ponad 700 litrów pojemności bagażnika). Oznaczenia były osobne: "P" dla wersji sedan, "W" dla wersji kombi. Primerę produkowano w Sunderland, w Wielkiej Brytanii - stąd transportowano ją także do USA – gdzie funkcjonowała jako Infiniti G20. Jedynie wersja kombi robiona była w macierzystym kraju – czyli Japonii. Sprzedaż P10 zakończono w roku 1996, gdy zadebiutował następca, czyli Nissan Primera II (P11). O niej później Atrakcyjne jak na tamte czasy dynamiczne, opływowe linie oraz ciekawa stylizacja- bardzo korzystnie wpłynęła na wyniki sprzedaży. Wnętrze Primery pierwszej generacji zaprojektowano w niewyszukany sposób, jest przestronne i jak się okazuje po latach – nawet odporne na zużycie. Dominuje tu funkcjonalność i prostota . Na plus zasługuje także dobra widoczność i wygodne fotele.Stonowana, utrzymana w szaro-czarnej tonacji kolorystyka może nie porywała urodą , ale z pewnością miała swoich zwolenników. foto:MagazynAuto Primera w zależności od rodzaju nadwozia i napędu waży między 1080 kg, a 1355 kg i mierzy odpowiednio 4,40 m długości (4,46 m wersja kombi) Samochód wyposażono w przedni napęd, 5-biegową manualną skrzynię biegów, opcjonalnie dostępny był 4-biegowy automat. Na rynku europejskim (poza Anglią) dostępnych było pięć silników benzynowych o pojemnościach: 1.6 i (102KM)1.6 (90KM)1.8 (100KM)2.0 i (125KM)2.0 16V 4x4 (115KM)2.0 GT (150KM)2.0 16V (115KM)2.0 TD (90KM)2.0 D (75KM) Dostępne również silniki SR18De, SR18DE, a także Model SR20DEH o pojemności 2.0 mocy 150 KM (GT) w modelach P10 (również AWD), P11 do 1999 roku Model SR20DE o pojemności 2.0 mocy 150 KM w modelach W10 Model SR20DET o pojemności 2.0 (turbo) mocy 207 KM w modelach W10 (na rynku japońskim) tylko AWD Silniki generalnie są pancerne, diesle nie do zajeżdżenia Zawieszenie modelu Primera nie jest skomplikowane, jednak trwałość zawieszenia jest przeciętna. Jedną z większych wad ( która dotyczy wielu aut japońskich nie tylko z tego okresu) jest licha powłoka antykorozyjna. Rdzawe purchle przy nadkolach i na klapie bagażnika to częsty widok w tych autach. W gorszym stanie są niestety podłogi i mocowania zawieszenia. Reasumując - Nissan Primera P10 ,to całkiem fajnie skonstruowany samochód, który nawet mimo dużego przebiegu nie sprawia właścicielowi większych problemów. W porównaniu z konkurencją z zachodu Europy - tego segmentu i okresu - Primera P10 nie ma sobie równych w kategorii niezawodności Drugą generację Primery - oznaczono jako P11 i zaprezentowano w 1995 r. Na rynek japoński model trafił z końcem tego samego roku, a w Europie dopiero w październiku 1996. We wrześniu 1997 roku pojawiła się delikatnie zmieniona wersja (P11-120) oraz zadebiutowało nadwozie kombi. foto: Wikipedia Zaliczana do segmentu D produkowana w fabryce w Wielkiej Brytanii – Primera P11 / II generacja. Auto dostało bogatsze wyposażenie, wielowahaczowe zawieszenie tylne z Maximy oraz atrakcyjniejsze nadwozie. W gamie silnikowej do wyboru benzynowce: - 1,6 / 100KM - 1,8 l DOHC, mocy 130 KM - 2,0 l DOHC o mocy 146 KM - 2,0 l oferowany jest również w wersji z wtryskiem EFi w dwóch wariantach mocy: 150 KM lub 190 KM oraz jeden 2,0 turbodiesel o mocy 90 KM. - warto dodać, że Primera P11 z tą jednostką jest najchętniej wybieraną przez polskich kupujących. Wynika to między innymi z tego, że jest to najmniej awaryjny i najbardziej oszczędny silnik w oferowanej przez Nissana palecie. I nie mogę się powstrzymać Pamiętacie reklamę P11 w TV? Młodzi klubowicze pewnie nie - bo części z nich jeszcze na świecie nie było ale i starszym "primerowcom" warto ją przypomnieć Primerę P11-120 można poznać po charakterystycznych żółtych kierunkowskazach z tyłu W 1999 roku Primera P11 doczekała się pierwszego faceliftingu, w ramach którego przeprojektowano zderzaki, zamontowano nowe reflektory ( dostępna opcja samopoziomujące się ksenony) oraz znacznie powiększyła się gama kolorystyki wnętrza – dostępne są rozmaite zestawienia kolorystyczne + skóra, drewienko , elektrycznie regulowany fotel kierowcy, climatronic, spryskiwacze reflektorów, podgrzewane fotele czy fabryczne radio ze zmieniarką CD. Z tyłu kanapa ma wygodny rozkładany podłokietnik . Podobnie jest z przodu - podłokietnik ze schowkami w zasięgu ręki i to wszystko dostępne w standardowym wyposażeniu Siedzenia mega wygodne - idealne podczas dłuższych podróży , na "+" zasługuje również sporo miejsca na nogi dla pasażerów z tyłu. ffoto: Nissan katalog Nadwozie również dostępne było w szerokiej gamie kolorystycznej. Modele po faceliftingu oznaczone są jako P11-144. (prod. 1999-2002) foto: Sky WP 11.144 (wersja kombi) P11.144 Wersja hatchback foto:autokult Przy okazji przeprowadzonej modernizacji oferta jednostek napędowych została wzbogacona. Oprócz dobrze znanego silnika 1.6 sprzyjającego oszczędzaniu pojawił się motor o pojemności 1.8 l i mocy 114 KM. Zapewnia on zdecydowanie lepsze osiągi od jednostki podstawowej, a pali niewiele więcej paliwa. Zmodernizowana Primera „przytyła” o kilkadziesiąt kilogramów i jednostka 1.6 stała się zbyt słaba. Niestety - silnik 1.8 l 114 KM okazał się łakomy do spalania sporych ilości oleju. Silniki benzynowe napędzane są łańcuchem rozrządu – teoretycznie dożywotnie i bezobsługowe – lecz życie weryfikuje te dane dość brutalnie czasem Do największych bolączek Nissana Primery P11 należy delikatne zawieszenie. Polskie dziurawe drogi szybko prowadzą do awarii tulei wahaczy, końcówek drążków kierowniczych oraz łącznika stabilizatora. Problemowa bywa również instalacja elektryczna, a konkretnie siłownik centralnego zamka, wycieraczki oraz czujniki systemu ABS. Znane są także przypadki awarii alternatora oraz rozrusznika silnika. Użytkownicy Primery P11 skarżą się głównie na mało precyzyjną skrzynię biegów oraz zbyt małą liczbę schowków wewnątrz oraz słabe wspomaganie z ogromnym promieniem skrętu. Dość często zacierają się tuleje ramion wycieraczek. Mimo to Nissan Primera P11 nie należy do awaryjnych modeli. Regularnie serwisowane i zadbane egzemplarze nie sprawiają problemów i nigdy nie zawodzą na drodze. Do głównych zalet Primery P11 należą: komfortowe i przestronne wnętrze, bogate wyposażenie oraz wytrzymałe jednostki benzynowe, które chętnie współpracują z instalacją LPG. Plusami są także dobre właściwości jezdne oraz ergonomia. Nissan Primera naprawdę nieźle zniósł próbę czasu. Można nabyć egzemplarz z całkiem niezłym wyposażeniem za stosunkowo niewielkie pieniądze. Bryła samochodu w porównaniu do innych rówieśników wygląda całkiem fajnie i atrakcyjnie. Nic dziwnego,że ten model cieszy się nieustającą popularnością. Produkcja Nissana Primery P11 została zakończona w 2002 roku. W 2002 roku, czyli po fuzji Nissana i Renault, przyszedł czas na Primerę P12. foto"Autokult Linię nadwozia utrzymano w nietypowej konwencji. Także wnętrze Primery trzeciej generacji zostało zaprojektowane pomysłowo – można rzec – futurystycznie jak na tamte czasy Była niczym Nissan Juke obecnie Styliści postanowili opracować niemal jednobryłowe auto klasy średniej. W tym celu krzywiznę maski płynnie połączono z linią przedniej szyby, dachu oraz klapy bagażnika . Niektórzy twierdzili, że projekt jest zbyt odważny. Jednak po 15 latach P12 wciąż wygląda w miarę świeżo i nowocześnie - więc praca designerów nie poszła na marne Wersja kombi jest niezwykle przestronna i pakowna. Centralne miejsce deski rozdzielczej to ekran nawigacji zespolony z wyświetlaczem klimatyzacji, radiem i kamerą cofania. Na jej szczycie, w środkowej części, umieszczono wskaźnik prędkościomierza, obrotomierza i innych czujników monitorujących pracę auta. Całość wygląda bardzo fajnie , opcjonalnie dostępne są różne wersje kolorystyczne tapicerki. foto:MagazynAuto Większość Primer P12 posiada... kamerę cofania. Dzisiaj za praktyczny dodatek trzeba dopłacać. Najtańsza Primera P12 otrzymywała automatyczną klimatyzację, komputer pokładowy, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, system audio, aktywne zagłówki oraz komplet poduszek powietrznych. Droższe wersje, poza wspomnianą kamerą, dostawały ksenonowe reflektory, ESP, automatyczne wycieraczki czy czujniki ciśnienia powietrza w oponach. Można nawet trafić na Primery z aktywnym tempomatem Intelligent Cruise Control – model P12 był pierwszym samochodem segmentu D z takim udogodnieniem. Mankamentem typowym dla Nissanów jest liche wyciszenie nadwozia i niska skuteczność układu wentylacji. Na uwagę zasługuje za to dobra widoczność, wygodne fotele i dużo miejsca zarówno dla pasażerów z przodu, jak i z tyłu. Pod maską Primery P12 spotkamy benzynowe silniki 1.6 (109 KM), 1.8 (115 KM) 2.0 (140 KM) oraz turbodiesle 1.9 (120 KM) i 2.2 (126 i 139 KM). Najlepszą wersją Primery jest benzynowy wariant 2.0. Model 1.6 jest trochę za słaby i rzadko spotykany. Szczególnie kapryśne są francuskie diesle 1.9 dCi , w których mogą paść panewki i turbosprężarki. Co może pomóc? Stosowanie olejów wysokiej jakości, wymienianie ich co 10-15 tys. km oraz delikatne traktowanie zespołu napędowego przed osiągnięciem temperatury roboczej. Benzynowe silniki są trwałe, ale potrafią zużywać znaczne ilości oleju – w szczególności 1.8. Zdarza się, że ubywa 1 l/1000km. Warto regularnie kontrolować poziom tego środka smarnego. Tutaj nic się nie zmieniło od czasów poprzedniczki... Auto występowało zarówno z 5- lub 6-biegową skrzynią ręczną, jak i bezstopniowym mechanizmem CVT. Wersja z napędem 4x4 to rzadkość. Zawieszenie modelu Primera III nie jest już tak bezawaryjne jak w poprzednich modelach. W połowie 2004 roku Primera została zmodernizowana. Dopracowano nawigację, kamera cofania łypie kolorowym okiem , a panel wskaźników w technologii Fine Vision stał się bardziej czytelny i elegancki. W kabinie pojawiły się lepsze materiały wykończeniowe. Jednak brak należytego spasowania oraz solidności montażu robi swoje – po kilku latach plastiki zaczynają po prostu hałasować. foto:autokult Primera III generacji jest postrzegana bardzo różnie. Rynek zweryfikował ją dość brutalnie. Ogólnie rzecz biorąc nie jest cenionym samochodem. Specyficzna stylizacja (tutaj rzecz gustu oczywiście) oraz opinie o awaryjności i francuskiej technologii zrobiły swoje. Wg znawców - fuzja źle się odbiła na renomie Nissana...Opinia krąży jedna : unikać wersji 1.8, 1.9 dCi oraz skrzyni CVT. Niemniej jednak znam ludzi, którzy mają ten model od nowości i nie narzekają – choć minęło 15 lat. Rok 2007 , to koniec produkcji modelu Primera . I tu ubolewa rzesza fanów .... Primera produkowana była przez 17 lat - w tym czasie powstało sporo "odmian" poszczególnych modeli ze względu na silnik , wyposażenie... nawet kraj docelowy miał znaczenie. Dane tech. dot. silników zaczerpnięte z wikipedii oraz portalu autoklult.pl , autocentrum.pl, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 20 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2017 Poszło na Portal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek1964 Opublikowano 24 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2017 w Nissan Primera zadebiutował w 1990 roku. ... iwitam mam primere p12 od roku miala 170tys km najechane powymienialem plyny wyplukalem olej nalalem pol sentetyk castrol i u mnie nic oleju nie lyka a ma juz 190tys dodam ze nie smigam z cegla na pedale gazu...wiec w skrocie za te cene fajny duzy samochod... Poszło na Portal witam mam primere p 12 z 2002 i jak do tej pory smiga miala 170tys km pare drobiazgow lacznie z wyciekiem oleju z silnika po naprawie ok 200zl olej w normie az do teraz ma 190tys dodam ze wypukalem silnik olejem za chwile ok 1 dzien znowu wymienilem i jest zero brania...auto za te cene jest ok duze w miare pali co chciec wiecej...chyba raty za nowe heheh pozdrawiam....dodam ze jiechalem ok 1000tys km ciagiem pare razy po skandynawi ok 100 km na godz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raziel88ck Opublikowano 11 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 Witam wszystkich. Zastanawiam się czy P11 można faktycznie nazwać drugą generacją. Wątpliwości mam głównie z tego powodu, że P11 na tle P10 prezentuje się jak auto po głębokim liftingu. Kształt tylnych lamp, proporcje, ogólny zarys sylwetki. Zupełnie inaczej wygląda P10, a właściwie W10 o nadwoziu kombi. Owszem płyta podłogowa została przedłużona (podobny zabieg zastosowany został w Audi 80 B3/B4, mimo tej samej generacji auta. Wnętrze jest przerobione, ale nawet ogólny zarys kokpitu czy tunel środkowy przywodzi na myśl P10.Także szyba przednia oraz kształt drzwi, które nachodzą na słupki A są niemal identyczne. Różni się jedynie ich przetłoczenie boczne. Wiem za to, że z tyłu zostało całkowicie zmienione zawieszenie, ale zastanawia mnie czy szkielet auta w P11 nie pochodzi z P10? W końcu twórcy rozpoczęli projekt P11 w rok po debiucie P10. Mam nadzieję, że rozwiejecie moje wątpliwości dotyczące P10 i P11. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.