Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Progi, belka(chłodnica) do wymiany pomocy N16 2001r.


tomekx8
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, progi jak i belka przednia na której zdaje się trzyma chłodnica (jeśli mówię źle to mnie poprawcie) w mojej Almerce z 2001r. są już w słabym stanie. Chciałbym żeby blacharz je wymienił. Proszę pomóżcie gdzie mam je szukać. Tu znalazłem coś ale czy to jest faktycznie to czy to są tylko jakieś nakładki na progi? http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3330201832220-6505_06_1632011P-O14915-poszycie|reperatura-progu.html

I czy to jest ta belka? http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3320302118210-6502_03_1632230P-O14915-pas-przod.html

 

Tu jest jeszcze coś takiego: http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/2230183034170-6502_08_1632200P-O14915-pas-przod.html

Na tym trzyma się silnik?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to jest dolna belka pasa przedniego. Ostatni link jest do całego pasa z belką.

Próg lepiej będzie kupić z rozbiórki, bo tu masz tylko zewnętrzne poszycie, a jak znam tę konstrukcje, to zgnite będą wszystkie wzmocnienia na dole przy rancie do którego są zgrzane. Bez naprawy tych wzmocnień, nie będzie sztywności konstrukcji, karoseria będzie skrzypiała i nie zapewni żadnego bezpieczeństwa w razie wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebujesz tego za 213zl lub jak znajdziesz samej tej dolnej części. Co do progow to to co znalazłeś to zewnętrzna widoczna część progu, jak sa bardzo zjedzone może być potrzebne więcej.

 

Przemyśl czy to się opłaca - roboty jest dużo wiec blacharz weźmie niemało a wstawienie, do tego malowanie i kwestia, ze te zamienniki są bardzo nietrwałe i gniją bardzo szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie :) A mam jeszcze takie pytanie: pomoglibyście mi poszukać takich używanych tych elementów? Pojadę na jeden czy drugi szrot, z zewnątrz będzie ładnie wyglądało a w środku "pustka" czytaj zeżarte. Jestem kompletny laik zresztą co już na pewno zauważyliście, a chcę żeby mi jeszcze autko posłużyło. Już w nim robiłem hamulce + zaciski, sprzęgło, nowe opony kupione, a do tego szyba jeszcze pękła więc na pewno nie chcę go sprzedawać :) A żeby jeździć to muszę go jeszcze zrobić, przyznam się, że przywiązałem się do niego i przykro byłoby go sprzedawać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używki będą zaraz w takim samym lub gorszym stanie niż Twoje, nawet te najświeższe mają już 12 lat - nie ma sensu.

 

Co do hamulców to nie nastawiaj się że je zrobiłeś i masz spokój. Rozbieranie i czyszczenie zacisków czy to z przodu czy z tyłu w tym modelu to rokroczna zabawa, a jak je zapuścisz to się zblokują i jeszcze zje Ci tarcze i klocki. Z takich to dobrych materiałów je robili.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blacharz mający giętarkę i jakie takie pojęcie o swoim fachu, sam Ci dorobi brakujące elementy poszycia wewnętrznego (być może i podłogi). To są najprostsze prace do wykonania. Szkopuł w tym, że wzmocnienia słupków są wykonywane metodą nakładania blachy na blachę, blachy szybciej przez to korodują wzajemnie od siebie - ale nie sądzę aby u Ciebie to nastąpiło. Niestety większość "blacharzy" woli aby im wszystkie elementy dostarczyć - ale bez przesady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Używki będą zaraz w takim samym lub gorszym stanie niż Twoje, nawet te najświeższe mają już 12 lat - nie ma sensu.

 

I tu cię zaskoczę, bo sam robiłem remont i kupowałem czesci. Jest na rynku dużo blacharskich elementów w bardzo dobrym stanie z anglików sprowadzanych na części. Nie wiem co tam sypią, ale w aucie z 2001r w progu po otworzeniu było trzy plamki korozji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a taki element który brało tam, jak dostanie "polskiej soli" to zgnije w jeden sezon.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś zawsze jesteś na nie :D

Nikt rozsądny przecież nie wspawa nie oczyszczonych i nie zabezpieczonych gruntem elementów. Po spawaniu jeszcze przejechać pistoletem z woskiem do profili zamkniętych i taki próg przeżyje resztę samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt rozsądny przecież nie wspawa nie oczyszczonych i nie zabezpieczonych gruntem elementów ...

Chciałbym to zobaczyć w wykonaniu typowych warsztatów blacharskich. Liczy się czas i pieniądz, a resztę przykryje "baranek" :)  Jedynie sam wykonując dla siebie, możesz się w to bawić. Lepiej jest wspawać nową blachę, wtedy nawet migomatem lepiej się spawa (blacha nie jest przegrzana).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy przegrzana? Czym przegrzana?

Jest między nimi delikatna różnicą, uzywana/oryginalna ma 0,8mm, a nowa pewnie i 0,5mm nie ma. Wygląda i zachowuje się jak grubsza folia.

Ciekawostka, Duster od Reno całe poszycie ma z blachy 0,5. Jest, że tak powiem, wyjątkowo jednorazowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wut? Blachy karoseryjne nie maja takich grubosci. Pomijając ze grubość blach poszycie nie ma żadnego wpływu na wytrzymałość konstrukcji.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;) zaskoczony, czym? Za grube, czy za cienkie twoim zdaniem i jakie mają być?

Tego, że wpływu wytrzymałość nie mają nawet nie warto komentować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretyzujecie - czy ktoś z Was spawał? Wiadomo, że najlepiej spawa się blachy o tej samej grubości i lepiej spawa się blachę nową. Stara blacha w miejscach zgrzewu jest już przegrzana i łatwo ulega przepaleniu (nie mówiąc, że łatwiej koroduje). To tyle, bo za bardzo odbiegam od tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegę praktykującego

Jako dyletant w tych sprawach pragnę poinformować, że "stara" blacha w miejscach zgrzewów nie ma blachy. Ot taki paradoks, bo by rozlączyć zgrzane elementy, je najzwyczajniej w świecie rozwierca się specjalnie zaostrzonym wiertłem. Spawanie tego później migomatem polega na wypełnienieniu wywierconego zgrzewu. Są też specjaliści, którzy używają zgrzewarki, ale nie wszędzie da się dostać zgrzewarką.

Edytowane przez vlad24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyganiał kocioł garnkowi...  :D (tyczy się nas obu). Są różne metody - ważne aby były skuteczne. Miałem zgrzewarkę punktową, ale była nieporęczna, wolę spawać migomatem po grzbiecie blach - szybciej i skuteczniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samochodzie jest tylko kilka takich miejsc gdzie blachy są spawane po grzbiecie. Generalnie takie spawanie jest nie po feng shui i jak masz połączyć dwie blachy na płasko, to wolę jedną przewiercić i zaspawać ten otwór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ale dyskusja się wytworzyła :D :D To jak szukać tych elementów czy niech blacharz dorabia? Bo rozumiem, że belka czy jak to się tam nazywa, to jest właśnie to co podesłałem w linku w pierwszym poście? Podacie namiary na ogarniętego blacharza który zrobi to dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś uzgodnić z blacharzem, poszycie na pewno musisz kupić ale wewnętrzne wzmocnienia powinien dorobić. Popatrz na allegro tam są dla Ciebie elementy. Jak będziesz kupował używane to nie może być korozji ani malowane. Grubość lakieru ma być ok. 100 mikronów

Edytowane przez kabi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...