joseba Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Witam pojazd: Almera [N15] 1.4 GX, 1988, PB95 problem nie jest nowy w moim przypadku, jednak ostatnimi czasy zaczął narastać pod względem intensywności występowania, zatem jest to najwyższy czas, aby zainterweniować. zdarzenia gaśnięcia silnika mają miejsce podczas dojazdów do skrzyżowań, przy wrzucaniu na luz, tuż przed zatrzymaniem się, gdy obroty są najniższe. sytuacja 2x wystąpiła również podczas wykonywania manewru w drogę podporządkowaną, gdy redukowałem do 2biegu. jest to o tyle niebezpieczne, że traci się wspomaganie przy wykonywaniu manewru skrętu. do tej pory opis jest dosyć znanym zjawiskiem wśród użytkowników, jednak u mnie występuje jedynie przy ładnej pogodzie oraz wyższej temperaturze zewnętrznej. dnia wczorajszego, na odcinku 3km, pojazd zgasł 3x na 5 możliwych zwolnieniach/zatrzymaniach się... dodam, że świeciło słońce, a pogoda wynosiła ok 15 st. samochód był już również ciepły, temperatura oleju na poziomie normalnym. natomiast wieczorami, czy podczas jazdy w chłodny dzień, sytuacja z gaśnięciem silnika nie pojawia się. aktualnie planuję wymienić świece (swoją drogą NGK czy DENSO z TEGO sklepu?), ponieważ i tak nadszedł już ten moment. na co jeszcze warto zwrócić uwagę? nadmienię również, że samochód odpala normalnie, jednak wsłuchując się, zauważalne są wahania obrotów (obrotomierz nie działa, po zabawie z zimnym lutami, przez 2tygodnie było ok, teraz wskazówka znów wskazuje 0), czasami powodują one zadławienie, a nawet zgaśnięcie motora, jednak to już w bardzo rzadkich sytuacjach. wieczorem, gdy widoczne jest podświetlenie deski rozdzielczej, włączone światła mijania, czy także lampka kabinowa, wraz z nierówną pracą silnika, moc oświetlenia również faluje. przygazowanie od razu daje mocy światłom mijania czy doświetla wnętrze. czy to może być problem z silnikiem krokowym, czy coś więcej? jak już piszę, to zwrócę się do Was z jeszcze jedną sprawą. przy jeździe w korku, podczas ruszania i jazdy z tak niską prędkością/obrotami, że samochód sam zaczyna jechać, by podtrzymać pracę silnika, często odczuwalne jest mocne szarpanie, tak jakby ktoś za linę szarpał pojazd co 1-2sek. (musi to komicznie wyglądać w pojazdach za mną) przyspieszenie niweluje zjawisko, a gdy prędkość/obroty spadną znów do miejsca, gdzie praca silnika musi być podtrzymywana, szarpania nie ma. szarpanie ma miejsce tylko podczas ruszania i bardzo wolnej jeździe na 1, bądź 2biegu. ktoś może powie, żeby więcej gazu wciskać, tyle że w korku się wleczemy, a nie jedziemy... szarpanie nie ma miejsca za każdym ruszaniem w korku, ale nie ma też korka, gdzie taka sytuacja się nie pojawia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smok_DW Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Czesc. Po pierwsze to bym sprawdzil swiece. Czy jest wystarczajaco silna iskra i jak wygladaja swiece? Potem bym wyczyscil przepustnice. To sa czeste czynniki takich objaw w naszych klamerkach. Jezeli sa ok to moga byc tez inne usterki jak przeplywomierz,sonda lambda,pompa paliwa........... Silnik krokowy reguluje obroty na biegu jalowym. Jak by byl wadliwy to by nie szarpal/ przerywal przy przyspieszaniu. Jak faluja obroty wczasie jazdy to masz bieg wrzucony? Jezeli nie to moze byc problem z alternatorem. Tu trzeba by bylo sprawdzic napiecie ladowania na zapalonym silniku. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.