Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Koniec sprzedaży Pulsara w Polsce


Ziootek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Andrzej G

...  Nie rozumiem kompletnie tej polityki cen i takiego olewania ludzi. Strasznie pewnie te wszystkie serwisy się czują.

Po części sami jesteśmy sobie winni, bo na koniec jeszcze nas proszą, że jak dostaniemy ankietę do oceny ich pracy, by im wystawić same 10-ki. No i niektórzy oczywiście to "dobre wujki", bo myślą, że następnym razem zostaną lepiej obsłużeni. Wystawiajmy im oceny na jakie zasłużyli i opisujmy gdzie tylko się da, swoje doświadczenia z ASO - to jedyna droga, by ktoś tam na górze zareagował i zmusił ich do rzetelnego świadczenia usług, za które płacimy krocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cieniutko, zupełnie tego nie rozumiem. Co ludziom nie pauje w tym kompakcie względem innych?

 

http://carsalesbase.com/european-car-sales-data/nissan/nissan-pulsar/

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś Nissan miał popularne kompakty - Sunny, Almera, ale potem główny nacisk położył na crossovery (oczywiście w Europie, bo Ameryka Nissanem stoi, również kompaktowym) i tak jest do dziś. Myślę, że po aliansie z Renault rynek kompaktowy w Europie go nie bardzo interesuje, a Pulsar jest jedynie balonem próbnym mającym dać odpowiedź, czy ktoś jeszcze chce kompaktowego Nissana w Europie. Podejrzewam, że koszty wprowadzenia go na rynek nie były wygórowane, technologia i tak jest konsumowana na innych kontynentach, więc spróbowali i... nie zaskoczyło. Myślę, że nikt w firmie nie zarywa nocy z tego powodu, ponieważ ich rynek jest gdzie indziej. Kompakty są bardzo wymagającą kategorią motoryzacyjną i trzeba się ogromnie wysilić, aby odnieść spektakularny sukces. Nie oznacza to jednak, że zrobiono złe auto - przeciwnie; uważam, że to bardzo dobry samochód, który mi osobiście odpowiada i absolutnie nie żałuję jego zakupu. Skoro ja tak myślę, to parę innych osób również i Pulsar będzie istniał na rynku jako, powiedzmy, "samochód miłośnika marki", który to samochód znakomicie spełnia rolę, do jakiej został stworzony. Rynek wtórny z pewnością go spopularyzuje , bo za przystępną cenę będzie można nabyć kawał fajnego, rodzinnego auta, które u dealera kosztowało przecież niemało... Poza tym np. Subaru Impreza w wersji cywilnej również nie przyciąga wielu nabywców, a czy oznacza to, że jest złe? Przeciwnie. Astra, Focus trochę bardziej, a Golf najbardziej, mogą z nią konkurować, ale nigdy w rankingach sprzedaży, gdzie biedna Impreza prawie nie istnieje. Kolejna rzecz - zakupy flotowe; Nissan nie był marką flotową i nadal nią nie jest, choć podobno próbował. Może tak samo próbował, jak w ogóle reklamował Pulsara, czyli prawie wcale. Skąd taka polityka? Chyba stąd, że, jak pisałem, w Europie to Renault walczy o kompakty, a Nissan wiedzie prym w crossoverach, ale w Ameryce czy Australii króluje niepodzielnie w każdej możliwej kategorii. Coż, jeździmy motoryzacyjnymi oryginałami, ale bardzo dobrymi, pomimo kilku drobnych wad, których właściwie nie widać :) Szerokości Panowie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z grubsza potwierdza się to, o czym pisałem

A ja też się zgadzam, że auto jest całkiem niezłe, a biorąc pod uwagę, ze dawcą części jest Renuar, jestem wręcz pozytywnie zaskoczony. Oby tylko mnie poważnie nie zawiódł w dalszej eksploatacji, bo już raz mnie, padem akumulatora i 2x pomocą drogową z tym związaną, lekko zirytował ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja też się zgadzam, że auto jest całkiem niezłe, a biorąc pod uwagę, ze dawcą części jest Renuar, jestem wręcz pozytywnie zaskoczony. Oby tylko mnie poważnie nie zawiódł w dalszej eksploatacji, bo już raz mnie, padem akumulatora i 2x pomocą drogową z tym związaną, lekko zirytował ;)

No i to są właśnie te smaczki :) Problem z akumulatorami dotyczył kilku modeli Nissana i Renaty. Dostawca baterii poszedł po bandzie, ale takie rzeczy się zdarzają. Ja też wymieniłem akumulator i od tego momentu nie dzieje się absolutnie nic i też mam nadzieję, że tak pozostanie.

Silnikowo jest OK. Kupując Pulsara trochę się obawiałem o trwałość 1.2, ale przy okazji dokonywania przeglądów i czytania internetowych opinii pulsarowiczów, dowiaduję się o sporych przebiegach tych jednostek bez jakichkolwiek awarii. Poza tym połączone koncerny N/R na potęgę montują ten motor w różnych swoich samochodach, czasami sporo większych; nawet Mercuś wrzuca je w swoje furgonetki, wiec najgorzej nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 6 miesięcy temu...

Oficjalnie - koniec pulsara w Europie, Nissan ukatrupił segment w którym był pulsar. Produkcja jak wiadomo zakończona w czerwcu. Bardzo zleciały ceny m. in. na autoscout, ale gdzie indziej też, poza Holandią bo tem ceny są chore. Można kupić dwu, trzyletnią teknę 1,6 dig-t za równowartość ok. 55-65 tysięcy. Nowe tekny 1,2 za ok. 80 tys. Zł, a conekty z kamerami 360 za ok. 70 tys. Zł. Niedobitki oczywiście, jak ktoś nie jest wybredny np. co do koloru... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam wszystkich Pulsarowiczów! Dawno nie odwiedzałem NKP, widzę, że nowych wpisów brak. Jak Wam się spisują Pulsary? Czy w ogóle jeszcze nimi jeździcie? :) Ja przejechałem 60 kkm, samochód śmiga elegancko i ani myślę go sprzedawać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

120k i oprócz dowcipu z aku bez problemów :) a w służbowej Megance już po 30k mam stuki w zawieszeniu i chyba szykuje się wymiana stabilizatorow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezproblemowo (pomijając gwarancyjną wymianę aku), wystarczy lać paliwo i jeździć, chyba sobie go zostawimy do końca 5-letniej gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aku u mnie wymieniali tuż przed tym jak kupiłem, z innych to przewód intercoolera (czeka na wymianę) i rozszczelnione w wyniku korozji rurki od klimy (to bolało) . Skorodowaly chyba tylko w wyniku tego, że były. Ale to są przypadłości typowe też dla qq - ewidentny błąd konstrukcyjny. Z innych nie stwierdzam żadnych problemów. Szczególnie jestem pod wrażeniem żarówek od świateł z przodu. Dwa lata i jeszcze żadna się nie spaliła. Ponad 80kkm, moje już 20kkm. Silnik na szczęście ok (jedyne czego boję się w autach).  Oleju nie bierze, mało pali. Ostatnio z niemal 600 km równe 6l na 100 km. 1/5 po mieście. Autostradą 130-140. Poza 90-120. Nawet jak pojadę 100 czy 200 km autostradą 170-190 to robiąc drugie tyle krajówkami średnia nie przekracza 7 litrów. Generalnie nie katuje tego auta, na rok robię do 13kkm i myślę, że kolejne 10 lat spokojnie pojeżdżę i nie dobiję do 200 kkm, a tylę myślę, że silnik wytrzyma. No i zakładam, że jak silnika nie trzeba było wymieniać przed 50kkm jak niektórzy zgłaszali na forum to już takie coś nam się nie przytrafić i tej wiary się trzymam. 

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.05.2019 o 15:19, tomkek1912 napisał:

Aku u mnie wymieniali tuż przed tym jak kupiłem, z innych to przewód intercoolera (czeka na wymianę) i rozszczelnione w wyniku korozji rurki od klimy (to bolało) . Skorodowaly chyba tylko w wyniku tego, że były. Ale to są przypadłości typowe też dla qq - ewidentny błąd konstrukcyjny. Z innych nie stwierdzam żadnych problemów. Szczególnie jestem pod wrażeniem żarówek od świateł z przodu. Dwa lata i jeszcze żadna się nie spaliła. Ponad 80kkm, moje już 20kkm. Silnik na szczęście ok (jedyne czego boję się w autach).  Oleju nie bierze, mało pali. Ostatnio z niemal 600 km równe 6l na 100 km. 1/5 po mieście. Autostradą 130-140. Poza 90-120. Nawet jak pojadę 100 czy 200 km autostradą 170-190 to robiąc drugie tyle krajówkami średnia nie przekracza 7 litrów. Generalnie nie katuje tego auta, na rok robię do 13kkm i myślę, że kolejne 10 lat spokojnie pojeżdżę i nie dobiję do 200 kkm, a tylę myślę, że silnik wytrzyma. No i zakładam, że jak silnika nie trzeba było wymieniać przed 50kkm jak niektórzy zgłaszali na forum to już takie coś nam się nie przytrafić i tej wiary się trzymam. 

Ja żarówki wymieniłem na mocniejsze Philipsa. Polecam ten zabieg, bo różnica jest ogromna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...