Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

OBD 2 - prośba o interpretację odczytów


czarnynissan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Niedawno kupiłem kabelek do mojej Almery, udało mi się nim podpiąć przy pomocy ScanMastera. Mam kilka pytań jeśli chodzi o odczyty. Generalnie silnik delikatnie faluje, mam wrażenie, że na którymś cylindrze iskra wskakuje z delikatnym opóźnieniem (tak jakbym słyszał Harleya :-) ).

 

Jeśli chodzi o odczyty, to wygląda to następująco:

- kodów błędów brak

- oxygen sensor output voltage - sensor 1: wahania od 0,050v do 0,70v, sensor 2 ma stały poziom napięcia

- chwilowa korekta wtrysku - bank 1: waha się nawet do -19%

- korekta wtrysku - bank 1: -3,9%

- wyprzedzenie zapłonu dla 1 cylindra: 12 stopni

- bank 1 - sensor 1 (short term fuel trim): -18%, natomiast sensor 2: 99,2%

- temperatura zasysanego powietrza jest inna od tej pokazywanej na infocenter (scanmaster pokazuje 12C, a infocenter 5C)

 

Generalnie silnik pali od strzała, jedynym problemem jest delikatne falowanie, no i czasem mam wrażenie, że brakuje mu mocy.

 

Przy okazji chciałbym zapytać o świece - według nr VIN powinienem włożyć te z długim gwintem (26,5mm), natomiast u mnie siedziały z ktrótkim gwintem (19mm). W sklepach online po wpisaniu VIN mam do wyboru 2 długości świec. Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić o co tutaj chodzi?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

Przy okazji chciałbym zapytać o świece - według nr VIN powinienem włożyć te z długim gwintem (26,5mm), natomiast u mnie siedziały z ktrótkim gwintem (19mm). W sklepach online po wpisaniu VIN mam do wyboru 2 długości świec. Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić o co tutaj chodzi?

 

Pozdrawiam

 

Bo to chyba zależy od daty produkcji auta.

Zobacz tutaj https://www.ngk.de/nc/pl/wyszukiwarka-produktow/produktfinder/PKW/ZK_BENZINER/

Dla :

od  luty 2000 r.  ---- do wrzesień 2002 -  Długość gwintu: 19,0 mm

od październik 2002 ----- do końca produkcji - Długość gwintu:26,5 mm

 

Mam nadzieję,że to rozwieje Twój dylemat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że moja Almera jest z 2003 roku. Wychodzi na to, że poprzedni właściciel wymieniał silnik :( bo karoserię mam po faceliftingu, więc samochód jest na 100% produkcji 2003.

 

Martwią mnie odczyty "oxygen sensor output voltage" - z tego co wyczytałem jest to sonda lambda, wahania chyba wskazują na jej awarię, tylko czemu pomiar z sensora 2 jest stały? W tym silniku są 2 sondy lambda? Chwilowa korekta wtrysku też bardzo mi skakała - dziwne. No i odczyt z czujników "short term fuel trim" są dziwne: na jednym -18%, natomiast na drugim 99,2%, tylko nie mogę znaleźć informacji co to za czujnik.

 

Edit:

Już sam znalazłem, są 2 sondy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest - niedawno wymieniana była listwa, bo dokonała żywota (oczywiście z regulacją), ale pomiary robiłem na benzynie, no i opisane objawy występują też na benzynie - na gazie trochę bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko powinieneś zacząć od wyeliminowania wpływu tej instalacji na parametry, czyli zakręcić gaz na butli, odpiąć akumulator żeby skasować nastawy komputera i pojeździć z tydzień na samej benzynie i wtedy sprawdzić jeszcze raz parametry. No i poczytaj ten temat http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/105952-p12-dziwny-skok-obrot%C3%B3w-czasem-duszenie-silnika/ z tego co pamiętam jest chyba tam coś w temacie tych korekt krótko i długo terminowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc. Zapoznałem się z treścią wątku i chyba zacznę od czyszczenia przepływomierza - różnica w temperaturze podawanej przez przepływomierz i wyświetlanej na infocenter nie powinna być aż tak duża, szczególnie, że pomiary robiłem w chłodny dzień na zimnym silniku.

 

Zastanawia mnie kwestia zakręcania butli - o ile się orientuję, to obecnie instalacje gazowe są wyposażone w elektrozawór, który się zamyka gdy nie ma na nim napięcia, czyli po zgaszeniu silnika, albo po wyłączeniu gazu za pomocą przycisku w kabinie (słychać nawet ciche kliknięcie z bagażnika). Jeśli ktoś odczuwa różnicę po zakręceniu butli, to według mnie znaczy, że padły dwie rzeczy - przepuszcza elektrozawór oraz wtryski albo parownik, który podaje ulatniający się gaz na cylindry, ale to chyba powinien wykryć spec od gazu. To takie moje gdybanie - to mój pierwszy samochód w benzynie i z lpg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój tok myślenia jest jak najbardziej prawidłowy, włącznie z tym użytym słowem "powinien", więc jeżeli mu wierzysz to nie rób tego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jestem ufny w stosunku do ludzi, ale z marginesem bezpieczeństwa :) butlę zakręcam, tylko chciałem rozwiać wątpliwości.

 

Update

 

Zakręciłem butlę, odpiąłem akumulator na parę godzin no i nadal tak samo. Z wyczyszczeniem przepływomierza miałem problem, ponieważ jest on mocno przykręcony trochę dziwnymi, pordzewiałymi torxami które nie chciały puścić i było ryzyko ukręcenia gwintu, więc skończyło się na odkręceniu fragmentu dolotu z przepływką i w miarę możliwości dokładnym jej spryskaniu. Efekt jest taki, że nadal obroty delikatnie falują na wolnych obrotach (ale praktycznie nie widać tego na obrotomierzu, bardziej czuć) oraz częściej pojawia się spadek obrotów do nawet 400 przy zmianie biegu (wcześniej takie spadki się zdarzały, ale bardzo rzadko, więc nie pisałem o nich).

 

W innym wątku ktoś poruszał temat takiego właśnie spadku obrotów i wyszło, że to może być przepływomierz albo przepustnica, z tym, że u mnie przepustnica wydaje się być czysta od strony dolotu, więc pewnie powoli kończy się przepływomierz, ale nie mam możliwości podmiany na inny w celu sprawdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...