SieneK_68 Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Przymierzam się, na razie teoretycznie, do wymiany układu wydechowego w swoim binladenie. Nadmienić należy, iż obecny układ wydechowy został założony w 2008 roku po ośmiu latach eksploatacji poprzedniego - fabrycznego. Chcę wymienić odcinek od turbiny i moje pytanie: - jak bardzo utrudniony jest dostęp do miejsca połączenia turbiny z wydechem oraz czy są jakieś niespodzianki związane z wymianą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin316 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Odkręcenie koła i wyjęcie tego plastikowego czegoś co oddziela nadkole od komory silnika powinno wystarczyć aczkolwiek łatwiej udać się do mechanika. Mnie za wymianę całego wydechu policzono na 80zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SieneK_68 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Odkręcenie koła i wyjęcie tego plastikowego czegoś co oddziela nadkole od komory silnika powinno wystarczyć aczkolwiek łatwiej udać się do mechanika. Mnie za wymianę całego wydechu policzono na 80zł no właśnie dziś zastanawiałem się, jak się dostać to turbiny od spodu i mam chyba za "proste" ręce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Techmann Opublikowano 2 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2017 Witam, właśnie przerabiam ten temat. Dziś w ciągu 2,5 h wymieniłem dwa ostatnie elementy wydechu, tj. tłumik i rurę końcową. Parę dni wcześniej popróbowałem ruszyć śruby przy wieszakach i popsikałem to zajzajerem więc dziś temat był prawie, prawie 100% rozpoznany ale i tak bez flexa się nie obyło. Został mi jeszcze ten pierwszy element od turbiny, ale nie przewiduje tu problemów bo nie dawno było to już rozłączane. Jedno co mnie zastanawia, że oryginalny kolektor ma na końcu mocowanie do gumowego wieszaka, a kupiony ani widu i tak to było w katalogu zamienników. Zobaczymy. U mnie to za 8 dych nikt nawet by się nie zgiął do tej roboty. Takie czasy, a i zapomnij o terminie w tym tygodniu. Reasumując możecie się lepiej poznać z tej mniej widocznej strony. Mnie interesowały oględziny w związku z zalaną wykładziną i dziurami pod nogami kierownika, właśnie nad harmonijką kolektora A zawsze możesz zostać czymś zaskoczony .... ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SieneK_68 Opublikowano 2 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2017 Zauważyłem, że układ wydechowy po prawidłowym złożeniu jest dłuższy od oryginalnego. To znaczy, tłumik /jego obudowa/ kończy się o 2cm dalej niż oryginał. Najbardziej obawiam się demontażu śrub od turbiny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Techmann Opublikowano 3 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2017 Moje dwa elementy w sumie ładnie się spasowały i jest git, ładnie doszły do flanszy kolektora więc myślę, że i tu nie będzie niespodzianek z ostatnim elementem. Tak jak pisałem u mnie był wyciągany motor to i w sumie śruby puszczą, ale patent ze zdjęciem nadkola od strony ramy to dobry pomysł. Już kombinowałem jak tam od góry ręce z grzechotką wepchać, to coś jak wymiana filtru oleju od góry Psikać, psikać i dać mu postać , tu widok z boku motóra Ja już pokonałem ostatni element wydechu. Rura za kolektorem wydechowym poszła ale nie tak łatwo. Zdjęcie fartucha w nadkolu, odkręcenie uchwytu przewodów ABS i dwie pierwsze śruby poszły. Tylna od spodu z półmetrową przedłużką. Zabawa była z wyjęciem tego draństwa. Bez odkręcenia podpory skrzyni albo wału nie wyjdzie. Wał był ruszany więc jakoś to odkręciłem. O podporze można chwilowo zapomnieć. No a potem to już z góry.... Sprawdzę jeszcze dlaczego nowa rura nie ma mocowania do uchwytu na skrzyni. Wygląda to na smarkaną samoróbę ale w sumie jest mocowanie na skrzyni..... Pozdrawiam i jak masz kogoś za 80pln to dawaj z zamkniętymi oczyma ) W uzupełnieniu fota z porównania rur, nie są identyczne ale w sumie ok bo harmoszka nie wchodzi na podporę. W oryginale była też na rurze osłona termiczna (kołnierz z dwóch blach) przed ścianą grodziową, to zostawiłem i jak będzie smalić to zamontuję opaskami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.