[N15] Dziwne dzwieki w okolicy alternatora i gasnacy silnik. (stuki, chrobotanie)

[tomek18ck]

Witam.

Ostatnio w mojej almerce pojawil sie nastepujacy problem.

 

Pod odpaleniu silnika i na jalowym biegu slysze jakies dziwne chrobotanie, żegolenie jakby jakiegos

lozyska w okolocy alternatora, pompy wody .. (okolicy tych 2ch paskow klinowych).

Czasem slysze podobny halas rowniez kolo 3.5k obrotow wydobywajacy sie z tamtej okolicy.

Nieraz dochodzi nawet do calkowitego wylaczenia silnika, gdy dojezdzam do krzyzowki po szybszej jezdzie.

(Obroty potrafia zejsc do 0 redukujac z 5 do 2 i trzymaujac sprzeglo),

 

Myslalem ze to wina paska i ladowania bo obroty tez czesto faluja jak sie zmeczy ale skad te stuki (takie lozyskowe).

Jak przyszly pierwsze cieplejsze dni takie cos sie zaczelo dziac. Stuki mniejsze byly juz troszke wczesniej,

ale gasnacy silnik mnie szokuje .. ;P

 

PS: dodam jeszcze ze czasami wydaje mi sie jak by podczas jazdy delikatnie szwankowalo wspomaganie i elektryka

(ale to zadko takie cos sie dzieje ale znam alme jak wlasna kieszen i wyczulem cos takiego)

 

Chcialem do mechanika sie wybrac ale jak to w almerze moze to byc 10 roznych zeczy i wole pierw tutaj spytac i moze

samemu podzialac. Jakies lozyska ? 

 

Almera 97r 1.6SR (nie oszczedzana, bez gazu, PB98)

 

Pozdr.

 

 

 

Dodam jeszcze ze przpustnica, przeplywka filtry paliwa etc na bierzaco clear.

[polo32]

Osłuchaj podejrzany osprzęt stetoskopem - najprawdopodobniej wypracowały się łożyska. Zamiast stetoskopu, w warunkach polowych można użyć kawałka kija od szczotki przykładając do ucha oraz badanego alternatora czy pompy wspomagania - (z zachowaniem ostrożności). 

Innym sposobem jest zdjęcie paska napędzającego dany osprzęt - eliminujesz po kolei winowajcę.