sebastiw Opublikowano 4 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 (edytowane) Hej, mam rozjechane mocno łożyska zwrotnicy lewej i zostawiłem auto u mechanika, żeby je wymienił. Mechanik obawia się, że będzie miał problem z wybiciem tych na łożysk, bo jest bardzo trudny dostęp itp. i sugerował, aby kupić używaną zwrotnice i wymienić cały element. Czy ktoś z Was wymieniał te łożyska? Faktycznie jest to takie trudne, wymaga specjalnych narzędzi itp.? A może jest jakiś patent na tę naprawę? Edytowane 4 Maja 2017 przez sebastiw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 4 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 Mechanik obawia się, że będzie miał problem z wybiciem tych na łożysk, bo jest bardzo trudny dostęp itp. tu potrzebna jest prasa (dostępna na każdym warsztacie mechanicznym) bo trzeba je wycisnąć a nie wybić nie powinno być problemów, przecież ktoś to tam włożył, tylko roboty jest przy tym, do tego czujnik ABS może ulec zniszczeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastiw Opublikowano 4 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 Czyli jest ryzyko, żeby nie rozwalić przypadkiem czegoś? Mechanik z b dużym doświadczeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 4 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 myślę, ze problemem jest lenistwo bo to więcej roboty, niż przekładka https://www.google.pl/search?q=nissan+p12+zwrotnica&newwindow=1&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiDpKuAydbTAhUIM5oKHUjaD8QQ_AUICigB&biw=1366&bih=676 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastiw Opublikowano 4 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 (edytowane) Wszystko się wyjaśni jutro... łożyska to koszt parędziesiąt zł, a używka zwrotnica z piastą 150 + wysyłka, więc wolałbym tańszą opcję, zwłaszcza, że nie wiadomo ile używana zwrotnica ma przed sobą km Edytowane 4 Maja 2017 przez sebastiw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skit Opublikowano 4 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 ja zmieniałem u siebie jedną stronę, chyba nawet też lewą, ale to ze dwa lata temu, pamiętam że trochę marudził po robocie, ale bez większych ekscesów. Trochę kreatywności z jego strony i zrobi to bez większych trudności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastiw Opublikowano 4 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 Z tego, co obserwuje to dziś coraz rzadziej mechanicy dłubią, ale starają się raczej wymieniać całe elementy... ma to swoje + i - :-/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 5 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2017 jaki jest + założenia używanego łożyska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastiw Opublikowano 5 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2017 jaki jest + założenia używanego łożyska Mechanik na łatwiej bo wyjmuje całość z piastą i montuje nowy element hih Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 5 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2017 mi chodzi o + dla usterki a nei o lenistwo mechanika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastiw Opublikowano 5 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2017 Mech dał radę to rozebrać, więc jak dojdą łożyska do sklepu będzie wszystko składane, dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek22 Opublikowano 5 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2017 plusami z uzywną zwrotnicą jest taki że istnieje duże prawdopodobieństwo w niedługim czasie powrót z tą samą zwrotnicą czyli podwójne pieniążki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastiw Opublikowano 6 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2017 Auto dziś odebrałem, łożyska zmienione. Stare były - dosłownie - rozsypane, nie wiem jakim cudem mogłem skręcać kierownicą... Zaskoczyło mnie też to, że teraz płynniej pracuje kierownica, jakby wspomaganie lepiej działało... wcześniej powoli się pogarszało, więc nie byłem w stanie zarejestrować, że ukł. kierowniczy nie pracuje właściwie - tak to sobie tłumaczę :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_S Opublikowano 4 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2023 Temat już stary, ale trochę dla wyjaśnienia go odświeżę. W P12 łożyska SKRĘTU zwrotnicy wymienia się szybko i bez specjalistycznych narzędzi. Czasami zdarzały się sytuacje, w których dolna łożysko (to większe) było rozsypane i korozja "przyspawała" jego wewnętrzną bieżnię do osi. Jest to jednak rzadkość, a pasowanie oś-łożysko jest wykonywane z minimalnym luzem, więc stosunkowo łatwo usunąć taką bieżnię - lekki oklep na dwa młotki i czasami delikatne podgrzanie palnikiem ją luzuje. Do demontażu zwrotnicy należy: 1. Użyć myjki ciśnieniowej do dokładnego wymycia wnętrz nadkoli, zwrotnic i ich okolic. Robimy to na skręconych kołach, raz w jedną, raz w drugą stronę. Jeżeli nie posiadamy własnej myjki ciśnieniowej, to można się udać na pobliską myjnię, wykonać zabieg i wrócić bezpośrednio do warsztatu. Podczas napraw elementów czułych na zabrudzenia piasek jest niepożądany, także ten obsypujący się z nadkola, tak więc myjemy DOKŁADNIE. 2. Samochód podnieść i zabezpieczyć - przynajmniej cały przód, aby stabilizator nie powodował naprężeń. 3. Spryskać środkiem penetrującym tylne części (wystające gwinty) śrub wspornika przewodu hamulcowego przy kolumnie amortyzatora oraz nakrętkę sworznia wahacza górnego, umieszczonego w zwrotnicy. Odczekać kilka minut. 4. Odkręcamy uchwyt przewodu hamulcowego od amortyzatora (dwie śruby M8 na klucz 12). Ostrożnie, żeby nie urwać. Jeżeli podczas odkręcania pojawia się większy opór, to przykręcamy kilka obrotów, pryskamy na gwint środkiem penetrującym, znów odkręcamy kawałek dalej i tak do skutku. 5. Odkręcamy dwie śruby mocujące kolumnę amortyzatora do zwrotnicy oraz nakrętkę sworznia górnego wahacza w zwrotnicy. Przegubu kulistego górnego wahacza nie trzeba odkręcać, ponieważ wahacz odchyli się wystarczająco. 6. Wysuwamy sworzeń górnego wahacza ze zwrotnicy i rozłączamy zwrotnicę z kolumną amortyzatora. Zwrotnicę trzeba podeprzeć pod sworzniem dolnego wahacza lub - jeżeli robimy na podnośniku - podwiesić, aby nie odchyliła się za daleko w niekontrolowany sposób, co mogłoby skutkować rozłączeniem przegubu wewnętrznego lub wyciągnięciem go ze skrzyni. 7. Skręcamy lekko kolumnę amortyzatora, aby zwiększyć sobie dostęp do kołpaka zwrotnicy, następnie oczyszczamy dokładnie kołpak i miejsce jego połączenia z korpusem zwrotnicy przy użyciu szczotki drucianej na wiertarce. Po oczyszczeniu mechanicznym dobrze jest wydmuchać pył sprężonym powietrzem. 9. Wybijamy kołpak, pobijając go naprzemiennie z różnych stron prostokątnym pobijakiem. Nie używamy do tego celu śrubokręta itp., ponieważ jest ryzyko przedziurawienia cienkiej blachy. Robimy to cierpliwie, z wyczuciem, tak aby nie odkształcić zbyt mocno powierzchni, a kołpak zacznie się wysuwać. 10. Po zdemontowaniu kołpaka, odkręcamy nakrętkę obrotnicy. Najlepiej użyć klucza udarowego, natomiast jeżeli ktoś takim nie dysponuje, to w celu zluzowania nakrętki należy zwrotnicę z powrotem na chwilę umocować do wahacza górnego oraz kolumny amortyzatora, lekko przykręcając śruby. 11. Zsuwamy do góry korpus zwrotnicy z osi, przenosimy go na stół warsztatowy z imadłem, wyciągamy uszczelniacz, wybijamy stare łożyska, oczyszczamy wszystko dokładnie i natłuszczamy wewnętrzne powierzchnie, wbijamy nowe łożyska oraz uszczelniacz i mamy element gotowy do montażu. Do zdemontowania starych i montażu nowych łożysk nie jest potrzebna prasa, wystarczy użyć trzpieni, ale należy zachować podstawowe zasady osadzania łożysk, czyli przede wszystkim czystość (łożysko musi usiąść w gnieździe idealnie prostopadle do osi na zatoczeniu oporowym, a nie na ziarnach piasku) i nie uderzanie przez wewnętrzną bieżnię. 12. Wracamy do naszej piasty w samochodzie i dokładnie oczyszczamy oś zwrotnicy oraz miejsca, w których przylega uszczelniacz - zarówno pionową, jak i poziomą powierzchnię, bo tam jest sporo korozji i nowy uszczelniacz nie będzie spełniał swojego zadania. Używamy do tego szczotki na wiertarce, a jeżeli dysponujemy, to trzpienia z włókniną, którą potocznie nazywa się "włosami murzyna". 13. Montujemy wszystko w odwrotnej kolejności, zachowując czystość i momenty dokręcania śrub. Jako uwagę dodam, że przed montażem kołpaka zwrotnicy warto odtłuścić jego powierzchnie przylegania i zastosować cienką warstwę kleju do gwintów. Nie jest to jakiś proceduralny wymóg, ale ja tak w podobnych układach zawsze robię i mam wtedy gwarancję szczelności kołpaka, który jest użyty po raz drugi i może mieć pewne odkształcenia. No i to by było na tyle. Jeżeli nie dojdą komplikacje typu przyrdzewiała bieżnia lub urwane śruby wspornika przewodu hamulcowego, to naprawa jednej strony zajmuje mniej, niż godzinę. Obecnie stosuje się łożyska typu 2RS (w oryginale dolne było nie kryte, a górne ZZ), co zwiększa odporność układu na czynniki zewnętrzne i z reguły do takich napraw już się nie wraca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.