2.0 dci po przeskoczeniu lancucha

[derweise]

Witam,

 

chodzi o Koleosa 2.0 dci. Jesli zly dzial,prosze o przeniesienie. Szukam pomocy tutaj,bo te silniki jak wiadomo jezdza tez w Nissanach.

 

Przeskoczyl mi lancuch rozrzadu z mojej winy. Przy wymianie przepustnicy wyjalem odrazu egr do czyszczenia,musialem nie zauwazyc jakiejs drobinki nagaru,pozostalosci na kolektorze i po zlozeniu i odpalenie po kilku sekundach przeskoczyl lancuch.

 

Tak to brzmialo https://www.youtube.com/watch?v=H33tha0FiFM

 

Auto pojechalo laweta do mechanika,gdzie wymienione rozrzad i sprawdzona kompresja i generalnie silnik pracuje jak i przed z malym wyjatkiem.

 

Przy schodzeniu z obrotow,ale tylko na biegu(kazdym) i tylko powyzej 2200rpm terkocze cos. Przy gazowaniu na luzie tez terkocze w identyczny sposob,ale powyzej 3000rpm.

 

Auto normalnie odpala,ma moc,rowno pracuje,nie szarpie,kreci sie do odcinki,ale w podanych warunkach terkocze,czego nie bylo wczesniej.

 

Dzien przed zajsciem sprawdzalem wtryski clipem,korekcje na postoju jak i w czasie jazdy bliskie zeru na wszystkich cylindrach. Robilem clipem wszystkie dostepne testy,kazdy wypada wzorowo. Po wymianie rozrzadu zadzwonil mechanik i powiedzial,ze 1 i 3 cylinder ma mocno zanizone korekcje,wlal srodek Millersa do baku,pojezdzil i sie unormowaly. Teraz zato drugi cylinder pokazuje 0.7-0.9

 

Nie chce mi sie wierzyc w taki zbieg okolicznosci,ze nagle mi tak wtrysk halasuje.

 

Potrzebuje fachowej porady,czy dac wtryski na stol do sprawdzenia czy gore silnika rozbierac?Czy to mozliwe,ze np. dzwigienki zaworowe oberwaly i silnik wydaje terkot przy schodzeniu z obrotow i wogole normalnie pracuje?

 

Pozdrawiam