Obrócony pasek klinowy (na lewą stronę)

[strus251]

Cześć,

Koledzy piszę z taką sprawą.

Dwa tygodnie temu podczas powrotu z weekendu pękł mi pasek klinowy (od alternatora).

 

Naprawa była wykonana przez warsztat znaleziony w google bo byl w stanie wziąć auto na plac w niedzielę wieczorem (byłem jeszcze daleko od domu).

 

Naprawili w poniedziałek rano, w sensie założyli nowy pasek.

 

Ponieważ odbierałem wieczorem, na zamknięcie, nie sprawdzałem co i jak (w końcu to prosta czynność).

 

Wczoraj sprawdzalem stan oleju i nie wierzę, pasek od alternatora jest na lewą stronę. Jest to pasek wewnętrzny na kole wału i ten jest źle a drugi od wspomagania jest ok.

Dzwoniłem i powiedziałem co i jak, poprosili o zdjęcie bo sami nie wierzą że ich mechanik tak założył (mają 9 stanowisk i 14 mechaników). Zastanawiają się co z tym jest nie tak.

 

Mam dwa pytania:

1. Czy pasek mógł się sam obrócić? Nie spadł, ładowanie jest, po prostu jest odwrotnie.

 

2. Czy można go jeszcze raz użyć czy jak pracował odwotnie to już jest szmelc i nowy zakładać.

 

Że muszę go obrócić przed urlopem to wiem . W przyszłym tygodniu dam do swojego mechanika jak wróci z urlopu.

[chudson]

Jak nie widać na pasku śladów przetarć ( A nie powinno być skoro chodził i nie ślizgał się )to można zakładać.  Trzeba być asem żeby źle założyć pasek. Jest niewielka możliwość ,że  na jednym kole się pasek źle ustawi i po naciągu jak się odpali auto to przekręci cały pasek na drugą stronę ale przy takim krótkim pasku jak w x-trailu to jest sztuka. 

[strus251]

Dzięki za info. Pasek wyglada bardzo ładnie więc tylko go przełożę.

W załaczeniu daję fotkę aby nie bylo że źle widzę . Tylko jakość słaba bo telefonem.

Widok na koło pasowe od alternatora (od góry silnika).

[Thunder]

Gość się popisał Pasek z ząbkami, więc chyba nie popękał.

[strus251]

Wygląda bdb więc nie.

[TESTER 1956]

Mistrzostwo świata w wykonaniu tego mechanika. Pewnie będzie pracownikiem miesiąca, ba nawet dekady, chyba. Pasek powinien być dobry, więc możesz go odwrócić i założyć ponownie.

[strus251]

no dobra, pasek musi iść nowy (w sensie dziś zostanie założony bo od jutra urlop na Mazurach ).

Ten co się obrócił nie nadaje się do założenia, Bok/klin z jednej strony już nie występuje, jest wytarty na prosto.

Koledzy, kolejne dwa paski obrócone . Zakładał mój mechanik i pierwszy raz cos takiego widział.

Winna okazała się pompa wody. Była jeszcze fabryczna a przelot to 270kkm. Delikatnie wibrowało koło pasowe i po jakimś czasie obracało pasek.

Założona nowa pompa wody (w chwili wyjazdu, czyli wyjazd zamiast o 7:00 był o 14:00), przejechane z cepką na mazury i trochę już się tu pokręcilem i wszystko gra.
Na pompie był wyczówalny bardzo delikatny luz na kole ale pasek "pływał" coraz mocniej.

Piszę dla potomnych jak to się mówi bo różnie może być.

[Thunder]

A my wieszaliśmy psy na mechu

Powiem szczerze, pierwszy raz się spotkałem z czymś takim.

[TESTER 1956]

Jak żyje, a jest tego trochę, jeszcze o czymś takim nie słyszałem. Zwracam honor mechanikowi.

[strus251]

O tym samym pomyślałem. Też mechanik dostał w myślach ode mnie parę "ciepłych pozdrowień" a tu proszę.

Jeszcze jedno pytanko co do paska.

Zna ktoś ori rozmiar/oznaczenie tego paska?

[gkowal]

O tym samym pomyślałem. Też mechanik dostał w myślach ode mnie parę "ciepłych pozdrowień" a tu proszę.

Jeszcze jedno pytanko co do paska.

Zna ktoś ori rozmiar/oznaczenie tego paska?

 

Tu masz namiary:

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/62276-t30-x-trail-22-dci-2004-problem-z-paskiem/?view=findpost&p=1018005

[strus251]

Dzięki.

Poczytalem tam też że jak pasek nie "ori" to będzie popiskiwał , to samo trafilem na forum mazdy. No zobaczymy.

 

Generalnie na alle widzę paski jakieś paski "Bando" że to niby pierwszy montaż itd ale cena zabija .

[TESTER 1956]

Niekoniecznie musi popiskiwać. Ale ważne by miał odpowiednią długość. Miałem w swoim NOTKU przypadek, że zakupiłem dedykowany, niby, jeden z pasków, ale po pewnym czasie zaczął piszczeć. Sam usiłowałem poprawić, bo niby to prosta czynność, ale okazało się że nie dałem rady. Mechanik, w zaprzyjaźnionym zakładzie po 2 godzinach rozłożył ręce i powiedział że nie wie co jest grane. Zaproponował kupno nowego paska. poszedłem więc zamówić i okazało się że przywarsztatowy sklep zaproponował mi pasek o prawie centymetr krótszy twierdząc że ten co mam nie powinien, choć występował w specyfikacji, zakładany w moim aucie. Po dwóch godzinach miałem nowy pasek i problem zniknął jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Poprzedni pasek wymagał naprężenia na dłuższym dystansie co sprawiało że rolka napinająca skosiła się deczko w wyniku czego zaczęła popiskiwać.

[strus251]

Niby ma być 13x975 dla alternatora i 13x900 dla wspomagania.

Tak by wynikało z linka z postu #11.

[karibox1]

Obrót paska to popularny proces. W lagunach było to standardem. Nawet na Nzone jest o tym wątek https://www.google.pl/search?q=http%3A%2F%2Fnissanzone.pl%2Fviewtopic.php%3Ft%3D19663&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&ei=R0GAWajjE7Lc8AfBsojgCw

Mam z tym do czynienia co tydzień w traktorku do koszenia. Wycwaniłem się i mam założony pasek owalny ergo dwustronny.

Edytowane 1 Sierpnia 2017 przez karibox1

[strus251]

na razie jest ok. przejechane od wymiany pompy 1500km w 2 tygodnie z cepką na haku i nic, wszystko gra. . 

 

P.S.

Linka nie mogę otworzyć, podaje że strona niedostępna . 

[karibox1]

na razie jest ok. przejechane od wymiany pompy 1500km w 2 tygodnie z cepką na haku i nic, wszystko gra. . 

 

P.S.

Linka nie mogę otworzyć, podaje że strona niedostępna . 

poprawiony link

[strus251]

poprawiony link

hmm, to mam jakiś wątek o cieknącej maglownicy na NZ.

[karibox1]

wpiszcie w google:

[P/WP11.144] 2.0 TD Pasek klinowy przekręca się na lewą