Gość matibu Opublikowano 6 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2017 Witam Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc. Na lewym tylnim nadkolu oraz przy klapie do wlewu paliwa mam otarcie. Załączam dwa zdjęcia. Mam pytanie czy da się to jakoś naprawić lub w jakikolwiek sposob poprawic wygląd. Profesjonalną naprawą u lakiernika raczej nie jestem zainteresowany , da się coś z tym samemu zrobić w zaciszu własnego garażu? Proszę o odpowiedź oraz instrukcję postępowania. Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_R52 Opublikowano 6 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2017 Siadasz w zaciszu garazu, otwierasz po cichu browara, i po cichu zamazujesz sminka zony w koloze nadwozia. Bafowanie troche pomoze, rozne cuda kredki troche tez, prawdziwy efekt to dobor lakieru w lakierni, szlifowanie i prysniecie. Mozna to wykonac samemu, najwazniejsze dobrac kolor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damiang33 Opublikowano 7 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 w tym przypadku kredka do lakieru raczej się nie sprawdzi, one są "dobre" do pojedynczych głębokich rys, a efekt końcowy i tak będzie średni. Gdzieś kiedyś widziałem, że są lakiernie, które dobierają kolor i nabijają go do spraya dzięki czemu możesz taką naprawę zrobić sam. Na koniec jakaś delikatna polerka i powinno być dobrze. jednak zgadzam się z Kazikiem, że najlepiej odżałować te parę zł i zlecić to fachowcowi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mike12345 Opublikowano 7 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 Albo lakier zaprawkowy z pedzelkiem ,ale bedzie widac z bliska, kredki i inne cuda mozna sobie od razu odpuscic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vlad24 Opublikowano 7 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 Tam przecież jest rant nadkola wgnieciony. Tu trzeba albo plastyka z szpachlą, albo spotter. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OsobaNN Opublikowano 26 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2017 Seszlifować, szkpachla, potem podkład i lakier i bezbarwy i bedzie jak nowy.. popbawic się w cieniowanie i da rade to zrobić przy pomocy farby z areozolu. Żonie tak naprawiam forda dość często tyle ,że mam już pistolet na powietrze. Podsumowując pobawisz się , doświadczenie sobie zrobisz a malowanie nie jest aż tak cieżką sprawą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.